Lance Stroll

Dyskusja o kierowcach i zespołach F1: byłych, obecnych i przyszłych

Moderator: Ekipa F1

Postprzez qTeck N maja 27, 2018 16:50  Re: Lance Stroll

Endrju Szopen napisał(a):Stroll nie jest jedynym kierowcą w historii, który powiedział takie rzeczy przez radio, zdarzało się to nawet tym powszechnie uważanym za alfy i omegi ścigania.

I każdy z poprzedników w takiej sytuacji spotykał się z jednej strony z krytyką za postawę, z drugiej ze zrozumieniem przyczyn frustracji. Nic nadzwyczajnego.
I like my sugar with coffee and cream.
Avatar użytkownika
qTeck
 
Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 23:23
Lokalizacja: Brieg/Breslau

Postprzez Endrju Szopen N maja 27, 2018 16:51  Re: Lance Stroll

bartoszcze napisał(a):Ale jego przebita opona to nie wina Williams akurat.


To akurat fakt. Ale nie do końca o tym też Pauree napisał.

qTeck napisał(a):I każdy z poprzedników w takiej sytuacji spotykał się z jednej strony z krytyką za postawę, z drugiej ze zrozumieniem przyczyn frustracji. Nic nadzwyczajnego.


No właśnie, więc nie ma nic nadzwyczajnego w tym przypadku, powyższy elaborat trochę moim zdaniem na wyrost był.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez qTeck N maja 27, 2018 16:55  Re: Lance Stroll

Inna para kaloszy, że Lance niewiele robi w kierunku zaskarbienia sobie sympatii kibiców.
I like my sugar with coffee and cream.
Avatar użytkownika
qTeck
 
Dołączył(a): Wt wrz 23, 2008 23:23
Lokalizacja: Brieg/Breslau

Postprzez Endrju Szopen N maja 27, 2018 16:59  Re: Lance Stroll

Szczerze, gdybym był na jego miejscu to miałbym gdzieś kibiców :-D Nie pracują z nim, nie są jego pracodawcami, gadają co najdzie na język często nie mając pojęcia o tym co się dzieje. Byłbym wkurzony na zespół zapewne, na pewno wpływałoby to negatywnie na moją formę jakkolwiek bym się nie starał to naprawić. Nie wiemy też co Lance robi wewnętrz zespołu, czy stara się w jakikolwiek sposób dołożyć ciegiełkę do poprawy sytuacji czy wykłada lachę na stół i czeka marudząc.

Tego nie wiemy, ale mogę się założyć, że niejedna osoba myśli, że wie :evil:
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Pauree N maja 27, 2018 17:06  Re: Lance Stroll

qTeck napisał(a):
Endrju Szopen napisał(a):Stroll nie jest jedynym kierowcą w historii, który powiedział takie rzeczy przez radio, zdarzało się to nawet tym powszechnie uważanym za alfy i omegi ścigania.

I każdy z poprzedników w takiej sytuacji spotykał się z jednej strony z krytyką za postawę, z drugiej ze zrozumieniem przyczyn frustracji. Nic nadzwyczajnego.

Sęk w tym, że alfa i omega ścigania ma podstawy, żeby tak mówić. A Stroll tylko UWAŻA SIĘ za alfę i omegę, więc takich rzeczy mówić nie powinien. W F1 trzeba zbierać doświadczenie, zwłaszcza na tym torze. Jeśli gość jest u progu kariery i rzuca takimi tekstami to niezbyt dobrze świadczy to o nim jako kierowcy MENTALNIE.

Co innego Alonso, który ma tytuły mistrzowskie i męczy się w McLarenie, a co innego żółtodziób, który płaci hajs za miejsce, jeździć nie potrafi i wciąż się uczy.
Zanim rzucisz się komuś do gardła w obronie swoich racji, zastanów się czy zrobiłbyś to samo w realu... Na pewno byś tego nie zrobił - więc dlaczego chcesz robić to w internecie?
Avatar użytkownika
Pauree
 
Dołączył(a): Pn sty 01, 2018 12:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Endrju Szopen N maja 27, 2018 17:36  Re: Lance Stroll

Pauree napisał(a):Sęk w tym, że alfa i omega ścigania ma podstawy, żeby tak mówić. A Stroll tylko UWAŻA SIĘ za alfę i omegę, więc takich rzeczy mówić nie powinien.


Ależ kiedy on coś takiego nawet zasugerował? Od początku kariery w F1 raczej wciąż musi odtrącać ataki na jego osobę i jego talent/jego brak. To już jest naprawdę ostre naciąganie rzeczywistości do własnej tezy. Pracując gdzieś będąc na takim stanowisku jakim jest Stroll ma się pełne prawo do wymagania i bycia wkurzonym w sytuacji do jakiej doprowadzono w Williamsie.

I dlatego też miałbym fanów glęboko w poważaniu na jego miejscu w takiej sytuacji, bo on nie ściga się dla fanów, ich obecność jest jedynie efektem ubocznym ścigania się w F1, a jedyne co mu obserwujący ten sport robią to obrzucają go błotem i jeszcze chcą za niego decydować co powinien, a czego nie powinien mówić.
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Pauree N maja 27, 2018 17:40  Re: Lance Stroll

Przecież on na każdym kroku podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że fani go niesłusznie krytykują, oraz zdążył zauważyć, że jest jednym z lepszych debiutantów, bo fuksiarsko zdobył w zeszłym sezonie podium w Baku... Ten gość nie ma w sobie za nic pokory, a kolejne wyścigi tylko pokazują, że jest jednocześnie coraz bardziej beznadziejny. Wszyscy winni, wszyscy dookoła się "uwzięli" a on zupełnie się tym nie przejmuje, bo uważa że robi wszystko najlepiej jak potrafi i że robi tyle, ile może. Tatuś go rozpieścił i teraz są efekty.
Zanim rzucisz się komuś do gardła w obronie swoich racji, zastanów się czy zrobiłbyś to samo w realu... Na pewno byś tego nie zrobił - więc dlaczego chcesz robić to w internecie?
Avatar użytkownika
Pauree
 
Dołączył(a): Pn sty 01, 2018 12:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez AutoryteT N maja 27, 2018 17:45  Re: Lance Stroll

Endrju Szopen napisał(a):
Pauree napisał(a):Sęk w tym, że alfa i omega ścigania ma podstawy, żeby tak mówić. A Stroll tylko UWAŻA SIĘ za alfę i omegę, więc takich rzeczy mówić nie powinien.


Ależ kiedy on coś takiego nawet zasugerował? Od początku kariery w F1 raczej wciąż musi odtrącać ataki na jego osobę i jego talent/jego brak. To już jest naprawdę ostre naciąganie rzeczywistości do własnej tezy. Pracując gdzieś będąc na takim stanowisku jakim jest Stroll ma się pełne prawo do wymagania i bycia wkurzonym w sytuacji do jakiej doprowadzono w Williamsie.

I dlatego też miałbym fanów glęboko w poważaniu na jego miejscu w takiej sytuacji, bo on nie ściga się dla fanów, ich obecność jest jedynie efektem ubocznym ścigania się w F1, a jedyne co mu obserwujący ten sport robią to obrzucają go błotem i jeszcze chcą za niego decydować co powinien, a czego nie powinien mówić.


Tracił w zeszłym sezonie średnio 0.7s do Massy, który do TOPu nie należy. W tym sezonie dostaje w kwalifikacjach póki co od Sirotkina.. Niech najpierw wymaga od siebie, skoro wymaga od innych... Rozmowa z Inżynierem wyścigowym:
LS: "Daj mi feedback!"
Inżynier: "Ok, ale najpierw potrzebuje go od Ciebie" :razz:
Lepiej być uczniem praktyki niż mistrzem teorii
Avatar użytkownika
AutoryteT
 
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 22:00

Postprzez lg2000 N maja 27, 2018 19:00  Re: Lance Stroll

Pauree napisał(a):Przecież on na każdym kroku podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że fani go niesłusznie krytykują, oraz zdążył zauważyć, że jest jednym z lepszych debiutantów, bo fuksiarsko zdobył w zeszłym sezonie podium w Baku... Ten gość nie ma w sobie za nic pokory, a kolejne wyścigi tylko pokazują, że jest jednocześnie coraz bardziej beznadziejny. Wszyscy winni, wszyscy dookoła się "uwzięli" a on zupełnie się tym nie przejmuje, bo uważa że robi wszystko najlepiej jak potrafi i że robi tyle, ile może. Tatuś go rozpieścił i teraz są efekty.
To że tatuś mu kupił miejsce w F1 bo ma majątek 2 mld $ to jedno. Drugie jest anglosaskie nastawienie. Musisz być pierwszy, bo drugi to pierwszy przegrany. Wydawało się że jak się otrzaska i zacznie zdobywać podia to mu tatuś kupi miejsce w zespole w którym zdobędzie majstra. A w tym roku taki zonk że samochód ostatni w stawce, ciężko się jeździ, a trzeba jechać i oglądać niebieskie flagi. Nic dziwnego że się frustruje. To jednak jego wybór, ta F1.
Ostatnio edytowano N maja 27, 2018 20:17 przez lg2000, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
lg2000
 
Dołączył(a): Cz gru 06, 2007 18:46

Postprzez sneer N maja 27, 2018 19:13  Re: Lance Stroll

Lance przecz z F1. Nie nadajesz się. Talent masz, ale go marnujesz.
Podpis odjechał
sneer
 
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 18:40
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Europejczyk N maja 27, 2018 19:52  Re: Lance Stroll

Stroll dosłownie ma gdzieś kibiców... I to głęboko. Mówię poważnie, sam tego doświadczyłem kilka razy. Cham i prostak. Z resztą jest kilku takich... Arrivabene, Grosjean też nie należy do najmilszych...
Moja kolekcja autografów :)
Masz pytania odnośnie autografów ? Pisz na PW - z chęcią pomogę :)
Avatar użytkownika
Europejczyk
 
Dołączył(a): Cz sie 16, 2012 8:57
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski
GG: 12972985

Postprzez bartoszcze N maja 27, 2018 20:28  Re: Lance Stroll

Endrju Szopen napisał(a):
bartoszcze napisał(a):Ale jego przebita opona to nie wina Williams akurat.

To akurat fakt. Ale nie do końca o tym też Pauree napisał

To się akurat odnosiło do Twojej wypowiedzi, że hejt powinien się wylewać na Williamsa :)
Nick Heidfeld w bezpośredniej rywalizacji zdobył więcej punktów niż Robert Kubica więc jest lepszym kierowcą wg kryteriów moderatora NN.
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/1/ff/bg/z4hd/6BNKBnMf2qPWcpNavB.jpg
Avatar użytkownika
bartoszcze
 
Dołączył(a): Pn wrz 09, 2013 21:39
Lokalizacja: Jeden z Wszechświatów

Postprzez dek Pn maja 28, 2018 8:31  Re: Lance Stroll

bartoszcze napisał(a):Ale jego przebita opona to nie wina Williams akurat.

Jesteś pewny? Mi się wydaje, że opona była już przebita w momencie gdy wjechał w Saubera chyba na 9 okrążeniu. Lowe powiedział, że obie opony zostały uszkodzone w wyniku przegrzewających się hamulców. Pytam bo nie jest to dokładnie wyjaśnione.
Edit: obejrzałem powtórkę, Stroll uderzył w Ericssona na pierwszym okrążeniu, do pit stopu zjechał na 9, było raczej tak jak mówił Lowe, opona nie była przebita z winy Strolla.
dek
 
Dołączył(a): Pt mar 15, 2013 12:09

Postprzez Endrju Szopen Pn maja 28, 2018 9:43  Re: Lance Stroll

Pauree napisał(a):Przecież on na każdym kroku podkreśla, że nie ma sobie nic do zarzucenia, że fani go niesłusznie krytykują, oraz zdążył zauważyć, że jest jednym z lepszych debiutantów, bo fuksiarsko zdobył w zeszłym sezonie podium w Baku... Ten gość nie ma w sobie za nic pokory, a kolejne wyścigi tylko pokazują, że jest jednocześnie coraz bardziej beznadziejny. Wszyscy winni, wszyscy dookoła się "uwzięli" a on zupełnie się tym nie przejmuje, bo uważa że robi wszystko najlepiej jak potrafi i że robi tyle, ile może. Tatuś go rozpieścił i teraz są efekty.


Wiecie co, dopóki nie wchodzę na fora tematyczne i nie widzę wspólnego nakręcania się na lotne-hejtowe tematy, wszystko jest ok i nawet nic nie wiem o takich zachowaniac oglądając tematy czytając wypowiedzi. Owszem, zauważyłem ostatnio frustrację Strolla w wywiadach. Owszem, przez radio nie raz na coś narzeka (ale kto tego nie robi, i naswet Vettel ostatnio bodajże poruszył ten temat ws. Hamiltona - adrenalina podczas jazdy, itp.). Ale powyższe wyolbrzymienie, nawet poruszanie tematu rozpieszczenia (wtf, serio, to XIX wiek, że jedziemy stereotypami i jak ojciec bohaty to chłopak pewnie rozpieszczony?).

A to, że na każdym kroku mówi, że nie ma sobie nic do zarzucenia - jest atakowany non stop od debiutu. Rzadko kiedy kierowcy (damn it, ludzie w ogóle) przyznają się, że robią coś złego w chwili, kiedy to robią, bo automatycznie odrzucają od siebie możliwość własnej winy, albo w ten sposób chcą pokazać jacy są twardzi. W F1 widziałem multum już przypadków, gdzie kierowca dopiero po latach wracał mówiąc, że rzeczywiście te X lat temu było źle, mimo iż wtedy publicznie mówił coś innego. I mogę założyć się o cokolwiek, że każdy z Was tak też robi, bo tak działamy jako ludzie.

AutoryteT napisał(a):Tracił w zeszłym sezonie średnio 0.7s do Massy, który do TOPu nie należy. W tym sezonie dostaje w kwalifikacjach póki co od Sirotkina..


Dyskusja nie dotyczyła w żadnym stopniu tego jak Stroll jest dobry i to jest zupełnie inny temat. Mówiliśmy o jego podejściu. To, że póki co jest dość przeciętny i nie pokazał niczego fascynującego to inna para kaloszy.

bartoszcze napisał(a):To się akurat odnosiło do Twojej wypowiedzi, że hejt powinien się wylewać na Williamsa :)


Najlepiej to jakby w ogóle hejt nie wylewał się na nic, a były tylko merytoryczne analizy, bo hejtowanie dla hejtowania i naginanie faktów po to, żeby go tylko usprawiedliwić jest po prostu słabe, jak wypowiedzi JV. Ale tak, jeśli już chcecie to robić, w obecnej sytuacji najwięcej złego dzieje się przez sam zespół, tam wszelkie internetowe podróże z widłami pasowałyby dużo bardziej.



Może nie mam racji, może ją mam, nie wiem. Jak chcecie się bawić w taką słabą grę i rzucać skrajnymi oskarżeniami i wyrokami wyolbrzymiając fakty - ja nie mogę zabronić, ponieważ i tak dzieje się tak od zawsze, to forum nie jest jedynym miejscem, ludzie tacy są (ba! sam na początku forumowych wojarzy dałem się wciągnąć w taki wspólny bezpodstawny hejt w 2007 w związku z Lewisem Hamiltonem. przeczytałem za dużo wypowiedzi forumowiczów, co wpłynęło wtedy na moją opinię, ale wtedy byłem jeszcze gówniarzem). Przez blisko 11 lat widziałem tyle niesłusznego hejtowania tutaj, który potem rzeczywiście okazywał się niesłuszny, że można by książkę napisać. Także bawcie się dobrze chłopaki, ja mam inne zdanie, rozumiem proces Waszego myślenia i skąd się bierze, ale ja wolę, buziaki, mejk low not hejt, xoxo :* :* :* <3 <3 <3
Avatar użytkownika
Endrju Szopen
 
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 17:00
Lokalizacja: Łódź

Postprzez AutoryteT Pn maja 28, 2018 10:00  Re: Lance Stroll

@Endrju Szopen, oczywiście masz racje, normalne, że odpiera zarzuty, ale chodzi mi o to co napisałeś tutaj:

Endrju Szopen napisał(a):Stroll nie jest jedynym kierowcą w historii, który powiedział takie rzeczy przez radio, zdarzało się to nawet tym powszechnie uważanym za alfy i omegi ścigania. Doskonale rozumiem frustrację Strolla, to nie na niego powinien wylewać się hejt - co jest niezwykle popularne - tylko na Williamsa, który w stawce, gdzie tak naprawdę nie ma złych zespołów (nie ma odstających od reszty Lotusów, Caterhamów) regularnie pokazuje, że aspiruje do bycia takowym.



Nie jest alfa i omega, skoro wymaga od zespołu, to niech najpierw wymaga od siebie. Odstaje od kolegi zespołowego 0.5-1s/ okrążeniu i mówi jak to mu źle- to już nie wina Williamsa, ze tak sie dzieje. Co by powiedzieli o nim w Mercu jak na kazdym torze dostawał by od Lewisa 1s i marudzil w ten sposób? Jak dla mnie zostałby wyśmiany i nie dojezdzilby do końca sezonu, no ale niestety- klient płaci, klient wymaga żeby będąc wolniejszym nawet od zespołowego kolegi coś zespół zrobił, żeby tak nie było
Lepiej być uczniem praktyki niż mistrzem teorii
Avatar użytkownika
AutoryteT
 
Dołączył(a): Śr gru 26, 2007 22:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kierowcy i zespoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron