Charles Leclerc

[IceMan11]

No nie wiem. Jak Vettelowi coś nie pasowało to mówił pogadamy później, dziękuję (w formie sarkazmu) czy po prostu krzyczał. Tu z kolei cały czas jest takie jakby stekanie na pokaz - przecież jestem szybszy, tylko przez was jestem za nim. Ogólnie mam wrażenie, że od Belgii Charles sądzi, że coś mu się należy. Za kwalifikacje nic nie rozdają, a od Włoch obaj kierowcy mają praktycznie takie samo tempo. Dochodzi do tego głupota Ferrari, ale to temat na inną rozmowę.

[slipstream]

Nie zawsze nauka musi iść we właściwym kierunku. Na co chciałem zwrócić uwagę, to sam proces, a nie efekt. Leclerc zareagował przez TR inaczej niż w Singapurze, a czy lepiej, to nie wiem. Oceniać będę po sezonie. Na pewno w jakiś sposób reaguje na to, co się wokół niego dzieje.

Co do samego paplania o strategii że to miałkie, to chyba wszyscy kierowcy są miałcy zatem. A szczególnie pewien pięciokrotny mistrz świata, który jak tylko nie idzie po jego myśli biadoli do znudzenia przez TR "czy jesteśmy pewni że dobrze robimy".

[sneer]

Dzięki Ferrari nie dogoni Bottasa w generalce. Też bym się denerwował, choć niby vice to pierwszy przegrany.

[IceMan11]

Nie. Lewis zawsze pyta się co poszło nie tak, że nas wyprzedzili. Nie słyszałem jeszcze przez TR, aby Lewis opowiadał o wcześniejszych ustaleniach. Piszemy o 21latku, który jedzie drugi sezon i pierwszy w czołówce. On ma zapie..., a nie bawić w politykę. Temat i tak z czapy IMO i wielkiego znaczenia jak dla mnie nie ma.

[krzych]

Piszemy o 21latku, który jedzie drugi sezon i pierwszy w czołówce. On ma zapie..., a nie bawić w politykę.

Piszemy o 21 latku, który powoli wyrasta na "numero uno" u czerwonych i jest nadzieją Ferrari na "lepsze jutro", bo jeśli chodzi o Vettela to z tej maki chleba już nie będzie.

[slipstream]

Lewis zawsze pyta się co poszło nie tak, że nas wyprzedzili.

I jak Leclerc mówi przez radio że "rozumie" to jest to ironia, a jak Lewis "pyta" przez radio to wcale nie czuć w tym żadnego rozgoryczenia i wątpliwości...

[IceMan11]

Który to kierowca Ferrari nie dawał nadziei na lepsze jutro? Każdy po kolei. Problem nie leży w kierowcach.

[J.P.S.]

Akurat w przypadku Vettela to miał wszystko co potrzebne a i tak zmascil.

[lolek99]

Tylko w 2018. W 2017 to Ferrari dało ciała na całej linii.

[Simi]

Każdy "narzeka" lub "płacze" na swój sposób, średnio mnie to obchodzi. Tak to już jest. Pierwszy raz słyszę, że przedyskutowywanie takich kwestii z zespołem jest "miałkie". Jasne, może się nie podobać i, tak, Vettel był tam szybszy, ale rozumiem, że Leclerc miał prawo się wkurzyć i miał prawo pytać o zamianę miejsc jeśli takowa umowa miała miejsce.

[bartoszcze]

Piszą, że Charles dostał na Gwiazdkę przedłużenie kontraktu do 2024 i podwyżkę do 9 mln rocznie.

[Kamikadze2000]

Charles to przyszłościowy zawodnik, więc podpisanie z nim wieloletniego kontraktu jest słuszną decyzją. Gościu za zadatki na wielokrotnego czempiona. Żeby tylko Ferrari dało mu odpowiedni sprzęt w jego ręce. Powodzenia!

[Mariusz]

Arthur, młodszy brat Charlesa, właśnie został potwierdzony jako Ferrari.

[zgf1]

No i po jakims czasie jak patrzycie na Leclerca?
Ja w nim nie widzialem i jak na razie nie widze tego co widza eksperci. Moze jest dobry ale od blysku jaki ma Max czy Lewis dziela go lata swietlne...

Niestety po Schumim Ferrari kontraktuje dosc srednich driverow, wyjatkiem jest Alonso(za pozno).

[Europejczyk]

No u mnie w tym sezonie pojawiły się dwa pytania.
Czy Sainz jest jednak taki dobry... Czy może jednak Leclerc delikatnie przereklamowany ?
Ciężko jak na razie powiedzieć. Samo Ferrari też sobie jakoś mega dobrze nie radzi...