sneer napisał(a):Ale psychicznie to słabe pokolenie jest
No rzeczywiście bardzo słabe. Dzień po stracie kolegi, Charles pojechał jak profesor zgarniając pierwsze zwycięstwo w karierze. Nie ma co, słabiutka ta jego psychika.
A żale przez radio to standard dla wszystkich kierowców. Taki Hamilton od razu marudzi przez radio, gdy nie podpasują mu opony, zbyt wczesny/późny zjazd itp. Ileż to razy już słuchaliśmy takich wywodów w tym sezonie.
Sam Charles robi na mnie coraz lepsze wrażenie. Pierwsza połowa sezonu nie była moim zdaniem oszałamiająca w jego wykonaniu. Było parę błędów, gdzieś tam zaginął za czołówką składającą się z Maxa i Lewisa. Ale po przerwie letniej prezentuje solidną formę. 2 razy PP, jedno zwycięstwo i ogromna szansa na drugie dzisiaj. Brawo.
Zdecydowanie szykuje nam się kilka dobrych lat ze znakomitymi kierowcami w stawce. Max, Charles, Lando, George, gdzieś tam coraz lepiej pokazuje się Albon, a żaden jeszcze nie przekroczył 24 lat...