Kierowcy, którzy odeszli

[Pavlos Le Paul]

Znalazłem tylko wątek o tragicznie zmarłych kierowcach, ale takiego ogólnego nie. Wczoraj zmarł Dan Gurney, były kierowca F1, zwycięzca 24H Le Mans w 1967 i kierowca IndyCar oraz NASCAR. Oddajmy cześć jego pamięci.

[bartoszcze]

Ostatnie życzenia Gurneya:

"According to his wishes, the funeral will be private. In lieu of flowers, please consider donations to Hoag Hospital Foundation in Newport Beach, CA. For those that want to express their sentiments, please write a note to eagleracingcarsusa@aarinc.com."

https://twitter.com/adamcooperF1/status ... 2615407616

[Mariusz]

Niektórzy odchodzą i odejść nie mogą... Taki Niki Lauda na przykład. Miał poważny wypadek, wykurował się, wrócił, wywalczył ponownie mistrzostwo, później wrócił do Ferrari jako konsultant, później wrócił do Mercedesa jako dyrektor. I nie zanosi się, aby odszedł z F1.

Bernie Ecclestone to też przykład na kierowcę, który baaaardzo długo żegnał się z F1.

[exxxile]

@Mariusz, co jest nie tak?

[Mariusz]

Odrobinę ironicznie może sformułowałem wcześniejszą wypowiedź. Zdaję sobie sprawę, że chodzi o osoby, które zmarły. Ale mam tak, że kiedy widzę/słyszę że "odszedł człowiek" to mam skojarzenia, że nie tyle zmarł, co np. zrezygnował z pracy albo odszedł od partnera/partnerki.

Co do samego pana Dana Gurneya to ciekawostkę podam. Otóż on jako pierwszy na podium wzniósł szampana i zaczął nim oblewać, a wcześniej tego nie praktykowano. Było to po wyścigu Le Man 24 Godziny w 1967 roku i zostało uwiecznione na nagraniach. https://www.youtube.com/watch?v=ne4RUnYrdoU

[Kazik]

Niektórzy odchodzą i odejść nie mogą... Taki Niki Lauda na przykład. Miał poważny wypadek, wykurował się, wrócił, wywalczył ponownie mistrzostwo, później wrócił do Ferrari jako konsultant, później wrócił do Mercedesa jako dyrektor. I nie zanosi się, aby odszedł z F1..

Miał jeszcze epizod z Jaguarem.
Ale też nie do końca zrozumiałem Twoje skojarzenia dotyczące ludzi, którzy odeszli.

[Europejczyk]

Zrozumiałem na początku jakbyś życzył komuś śmierci

[Pavlos Le Paul]

Zakopał się ten wątek, ale widzę że jest smutna okazja by go odkopać, jako że pojawiły się informacje o śmierci legendy jaką był Sir Stirling Moss.