przez Simi Wt kwi 02, 2019 12:58 Re: Sebastian Vettel
Osobiście jakoś nie widzę przesłanek ku temu, by Vettel próbował być "człowiekem orkiestrą" w Ferrari. Nie mam tak szczegółowych informacji co do tego jak sprawa w zespole wygląda od wewnątrz, więc nie wiem skąd takie insynuacje, zwłaszcza że już od dawna wiadomo że obecnie kierowcy F1 nie są tylko od jeżdżenia.
Zastanawia mnie natomiast ten dramatyczny spadek formy Vettela, bo od dłuższego czasu trudno zobaczyć go w prawdziwie świetnej dyspozycji. Co do jego psychiki, zawsze miał nieco gorącą głowę, nie sądzę żeby kiedykolwiek był tytanem pod względem psychiki. Przykłady z końcówki 2010 czy 2012 jak najbardziej są na miejscu, ale nie dowodzą, że Vettel zawsze trzyma nerwy na wodzy. No bo przecież chyba nie oczekujemy, że zawodnik który ogólnie nie jest rewelacyjny w tym zakresie zawsze będzie pękał pod presją? Gdyby tak było, nigdy nie zostałby kierowcą F1.
Mimo wszystko, choć uważam że Vettel ostatnio nie jest liderem na którym Ferrari może w 100% polegać, nie rozumiem tych którzy całkiem go skreślają. Ma za sobą kiepski sezon i nieudany drugi wyścig nowego roku, ale zaczekajmy do kolejnych GP. Gdyby regularnie przegrywał z Leclerkiem i stale popełniał błędy, można wyciągać wnioski, ale równie dobrze moze się pozbierac i wygrywac, bo widzieliśmy, że Ferrari stać na to.
"You watch Prost and what he could do with an F1 car and you’d think you can do that. You’d watch Senna and you absolutely knew you couldn’t.” - Nigel Roebuck