Michael Schumacher-podziękowania i przemyślenia

Dyskusja o kierowcach i zespołach F1: byłych, obecnych i przyszłych

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Bucu Śr sty 03, 2007 15:30  

A co mi tam - też się dołączę :P 100ówki życzę :-D
Obrazek
Avatar użytkownika
Bucu
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 21:25
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Mariusz Śr sty 03, 2007 15:34  

Maniuś[McLaren] napisał(a):Dzisiaj Michael obchodzi "geburstag"...

Liczę, że jeszcze kiedyś zasiądzie w wyczonowym samochodzie i poprowadzi go do zwycięstwa, np. za 5 lat w Le Mans 24H.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez Bart Śr sty 03, 2007 15:50  

Wszystkiego najlepszego i jak najszybszego dostosowania się do nowej roli w życiu, Michael!
Avatar użytkownika
Bart
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 20:45
Lokalizacja: Kąśna Dolna/Kraków
GG: 1284088

Postprzez kuba Śr sty 03, 2007 15:55  

Nie jestem godzien składania Mu życzeń :-D :-D :-D :-D :haha: Ale co tam. Wszystkiego Najlepszego Michael i dalszych sukcesów w życiu !!
"Rób,albo nie rób...nie ma próbowania!!!"
Avatar użytkownika
kuba
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 13:31
Lokalizacja: Poznań

Postprzez tomask75 Śr sty 03, 2007 15:57  

Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim duzo odpoczynku od F1 - i tak do 100!
PS kiedy skladamy zyczenia (ktorych i tak nikt nigdy nie przeczyta :P )innym kierowcom? Czy tylko takie zaszczyty kopnely Michaela?
ATRÁPAME SI PUEDES!
Avatar użytkownika
tomask75
 
Dołączył(a): Cz lip 27, 2006 20:20
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sowa_kubica_fan Śr sty 03, 2007 17:37  

Wszystkiego najlepszego Michael!!!!
Wiele razy słyszałem tekst w stylu "on robi ze mnie idiotę!" To nieprawda. Osoba, która tak mówi sama z siebie robi idiotę. Ktoś inny po prostu jej to uświadamia :D
Avatar użytkownika
sowa_kubica_fan
 
Dołączył(a): N paź 22, 2006 9:51
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Siemion19 Śr sty 03, 2007 17:47  

Wszyskiego Najlepszego Drogi Michaelu.Dziękuje za te wszystkie lata twoich wyścigów i jakich podczas wyścigów dostarczałeś na emocji.Jesteś Wielkim kierowcom :grin: .Szkoda że już się nie pojawisz na starcie w gp :evil:
Siemion19
 

Postprzez dex Śr sty 03, 2007 22:11  

wszystkiego naj naj naj Schumi , powodzenia w nowej roli oraz dużo szczęścia na dalszej drodze życia .
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Postprzez McLaren So sty 06, 2007 20:45  

Liczę, że jeszcze kiedyś zasiądzie w wyczonowym samochodzie i poprowadzi go do zwycięstwa, np. za 5 lat w Le Mans 24H.


O, wtedy zyskałbym dla niego ogromny szacunek, który i tak jest bardzo duży. Bardzo chciałbym zobaczyć go w kokpicie jakiegoś poważnego wozu jeszcze, ale w wyścigu na poważnie. Le Mans byłoby znakomitą okazją, to bardzo prestiżowe wyścigi, fenomenalne wyścigi...
.
Avatar użytkownika
McLaren
 
Dołączył(a): Cz wrz 14, 2006 17:18

Postprzez mkpol N sty 07, 2007 9:39  

Wszystkiego naj naj naj MiSzCzu. Wielu sukcesów w uprawianiu ogródka przydomowego.
jeśli ktoś komuś coś, ewntualnie nikt nikomu nic, to ja przypuszczam, że wątpię
Avatar użytkownika
mkpol
nadszyszkownik
 
Dołączył(a): Pt mar 10, 2006 11:31

Postprzez Mariusz Cz sty 25, 2007 9:19  

Obrazek

A tak to się zaczęło - z Mercedesem i Sauberem.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez McMarcin Cz sty 25, 2007 9:41  

Nie będę ukrywał, że Schumacher nie należy do moich faworytów. Być może też dlatego, że jeździł w Ferrari ;) ale głównie poprzez pewną otoczkę, która się wokól niego wytworzyła. Uważam, że w podobnych warunkach (kryzys innych teamów, świetna praca zespołowa Ferrari) inny kierowca też osiągnąłby w Ferrari podobne sukcesy. Zresztą wystarczy spojrzeć, że geniusz Schumachera kończył się, gdy Ferrari okazywało się zawodne. Michael także popełniał sporo drobnych błędów na torze - np. także lądował poza torem.
Jednak! Należy pochylić się z szacunkiem nad 7 tytułami MŚ, nad przekształceniem kiepskiego teamu Ferrari w prawdziwą maszynkę do wygrywania, nad wielką determinacją do walki, nawet łamiąc przepisy. Z pewnością w historii F1 są kierowcy, którzy w swoich czasach błyszczeli. W latach 80 tych byli to Prost i Senna. W latach 90 - tych i Schumi i Hakkinen, początek XXI wieku należał zaś do Schumachera, który z pewnością odcisnął potężne piętno na wyścigach F1.
Mam takze wielki szacunek dla Michaela za to, że potrafił odejść w blasku chwały, nie jak Ricardo Patrese czy Nelson Piquet ;)
Avatar użytkownika
McMarcin
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2005 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kubuś Fatalista Cz sty 25, 2007 10:14  

McMarcin napisał(a): inny kierowca też osiągnąłby w Ferrari podobne sukcesy


Nie lubię Schumachera ale gdyby nie on Ferrari nie odniosłoby aż tak spektakularnych sukcesów w ostatnim czasie. To Schumacher tworzył Ferrari w ostatnich latach. Prost, Mansell, Berger, Alesi oni nie odnieśli takich sukcesów. Gdyby Schumacher miał jeszcze jeździć z 6 lat np. w Red Bullu to zrobiłby z nich mistrzów.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez McMarcin Cz sty 25, 2007 10:31  

Prost, Mansell, Berger, Alesi oni nie odnieśli takich sukcesów

Kubuś - Oni jeździli w Ferrari w czasach, gdy Scuderia nie miała konkurencyjnych bolidów. Michael w 1996 i 1997 r. też nie sprawił cudów w Ferrari. Ci kierowcy musieli się mierzyć z genialną konstrukcją Williamsa i odbudowującego się McLarena. Ale masz rację - Michael rozpoczął długofalowy projekt, który wyniósł Scuderią na szczyty - jednak nie od razu ;)
Avatar użytkownika
McMarcin
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2005 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Kubuś Fatalista Cz sty 25, 2007 10:44  

McMarcin napisał(a):
Kubuś - Oni jeździli w Ferrari w czasach, gdy Scuderia nie miała konkurencyjnych bolidów. Michael w 1996 i 1997 r. też nie sprawił cudów w Ferrari. Ci kierowcy musieli się mierzyć z genialną konstrukcją Williamsa i odbudowującego się McLarena. Ale masz rację - Michael rozpoczął długofalowy projekt, który wyniósł Scuderią na szczyty - jednak nie od razu ;)



A co został zatrudniony i na nastepny dzień Ferrari mialo by najlepsze ? W 1997 miał szanse na 2 miejsce, ale wiadomo, co zrobił.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kierowcy i zespoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości