przez TobaccoBoy Wt sie 21, 2007 16:26
pjaxz, kto pyta nie bładzi.
Chodziło o to, iż w połowie sezonu zmieniono przepisy (delikatnie), które mówiły o pomiarach opon (zamiast przed mierzono po wyscigu), przez co innowacyjne opony Michelina, które deklasowały Bridgestone przestały być legalne (gdyż nie spełniały wymiarów na mierzeniu). Oczywiście możemy mówić, iż Michelin kantował, ale o tych "właściwościach" opon było wiadomo przed sezonem i nikt nie interweniował w regulaminach.
A gdy Ferrari zaczął sie tytuł wymykać z rąk (Williams zmierzał po pewny tytuł, a Raikkonen też szedł jak burza ... jak na niego), nagle ni z gruchy, ni z pietruchy zmieniono regulacje i Michelin został zmuszone do budowy opon od nowa, które ustępowały japońskim. Reszta jest juz historią.....