James Hunt

Dyskusja o kierowcach i zespołach F1: byłych, obecnych i przyszłych

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Kubuś Fatalista Pt kwi 27, 2007 18:08  James Hunt

Jakie jest wasze zdanie na temat chyba największego playboya w F1 ? Hunt kojarzy się mi głównie luzackim podejściem do życia które jednak nie wyszło mu na dobre. James „spożywał” trochę za dużo alkoholu i narkotyki ale i tez sporo palił. Był uwikłany w wiele romansów. Lauda uznawał Hunat za najlepszego kierowcę z jakim miał okazję się ścigać. Szkoda że nie ma obecnie takiego człowieka jak w porównaniu do niego większość kierowców to smutasy i sztywniacy. Znacie jakieś ciekawe historie związane z Jeamsem. Czytałem gdzies o jakieś historii z F3 i kasą jego babki która miał dostać gdy ona umrze. Dokładnie nie wiem o co chodzi ale powinienem już niedługo wiedzieć.
Drzewo znów się zazieleni !
Avatar użytkownika
Kubuś Fatalista
 
Dołączył(a): So maja 06, 2006 10:12
Lokalizacja: Polesie

Postprzez Miaja Menant Pt kwi 27, 2007 18:30  

Hunt traktował swoje sukcesy z "luzackim" spokojem. Rzeczywiście był kwintesencją radości życia, której czasem w F1 brakuje, a przeważają, jak to określił Kubuś Fatalista, smutasy i sztywniacy. Ten filmik pokazuje, jak Hunt zachowywał się po zwycięstwie w GP Wielkiej Brytanii na Brands Hatch w 1976 roku, kiedy to stojąc na podium poprosił widza o papierosa.
http://www.youtube.com/watch?v=wqtA0rnqssQ&eurl=
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez Pieczar Pt kwi 27, 2007 19:30  

Hunta znam tylko z różnych artykułów oraz oczywiście relacji z GP z Walkerem. Wiem, że był bardzo charyzmatyczną postacią, lubiał sobie wypić i się dobrze zabawić :). Po odejściu z F1 popadł podobno w depresje, dopiero w latach 80 wychodził z dołka. Bardzo mi się podobał jego komentarz dla BBC - ogromna wiedza techniczna, trafne spostrzeżenia, wiele naprawdę ciekawych rzeczy opowiadał podczas wyścigów, no i nie bał się krytykować kierowców, gdy ci robili jakieś "głupoty" na torze :-) Jeśli chodzi o zabawne historyjki, to ponoć podczas pierwszej relacji w roli komentatora w 1980 roku Hunt wypił 2 butelki wina. Chciałbym posłuchać tego komentarza :D

Kubuś Fatalista napisał(a):Szkoda że nie ma obecnie takiego człowieka jak w porównaniu do niego większość kierowców to smutasy i sztywniacy.

Hmm Kimas mi trochę go przypomina - może jest bardziej spokojny od Jamesa, ale nie stroni od zabaw. No i czasami też potrafi powiedzieć coś rozwalającego (jak np. przed startem do GP Brazylii 2006). Zresztą Kimi w lutym startował w jakichś zawodach na skuterach śnieżnych, gdzie zgłosił się jako James Hunt :-)
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez TobaccoBoy So kwi 28, 2007 0:12  

Historie... Więc przed jednym z Gp, dzień przed wyścigiem tuz po kwalu, spił sie jak świnia. Następnego dnia został - na pełnym kacu - wsadzony przez mechaników do bolidu... i zgadnijcie jakie zajął miejsce....
TobaccoBoy
 

Postprzez Miaja Menant So kwi 28, 2007 7:50  

Pierwsze?
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez Jędruś So kwi 28, 2007 19:39  

Miaja Menant napisał(a):Pierwsze?


Jak był schlany to wszystko jest możliwe :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Nie kto inny jak człowiek stworzył piekło w samym środku raju.
Avatar użytkownika
Jędruś
 
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 13:48
Lokalizacja: Myszków
GG: 4983268

Postprzez Memphis N kwi 29, 2007 13:19  

TobaccoBoy napisał(a):Więc przed jednym z Gp, dzień przed wyścigiem tuz po kwalu, spił sie jak świnia. Następnego dnia został - na pełnym kacu - wsadzony przez mechaników do bolidu... i zgadnijcie jakie zajął miejsce....

Zapewne cały alkohol jeszcze nie uwolnił się z organizmu, więc nic dziwnego, ze wygrał. Chyba ostatnim luzakiem w F1 był Eddie Irvine.
Obrazek
Avatar użytkownika
Memphis
 
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 10:15
Lokalizacja: Warszawa
GG: 3483676

Postprzez Jędruś N kwi 29, 2007 20:04  

Memphis napisał(a):Chyba ostatnim luzakiem w F1 był Eddie Irvine.


Teraz to same spięte profesorki :D :D :D
Obrazek
Nie kto inny jak człowiek stworzył piekło w samym środku raju.
Avatar użytkownika
Jędruś
 
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 13:48
Lokalizacja: Myszków
GG: 4983268

Postprzez TobaccoBoy N kwi 29, 2007 21:04  

Kimas jakoś nie słynie z politycznie poprawnego zachowania.. ale po za F1.

Kiedyś (dziwnie to brzmi) Mentos robił za Bad Boya w F1.
TobaccoBoy
 

Postprzez Pieczar N kwi 29, 2007 22:01  

TobaccoBoy napisał(a):Kiedyś (dziwnie to brzmi) Mentos robił za Bad Boya w F1.

JV jak jeździł w Williamsie też był dosyć kontrowersyjny (a szczególnie jego fryzury :) )
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez TobaccoBoy N kwi 29, 2007 22:08  

Eeee Pieczar. Vilus tylko kilka razy rzucił LEKKO niepoprawne politycznie słowa (z czego najwięcej po Jerez 1997). Do Mentosa Jacques się nie umywa. Aż taki stetryczały to jeszcze nie jestem i to pamiętam..
TobaccoBoy
 

Postprzez Pieczar N kwi 29, 2007 22:12  

Nie no jasne, ale wyróżniał się trochę na tle innych kierowców ;)
Dobra kończmy bo to ma być o Huncie, a nie o Bad Boyach w F1 :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Wrzatek Pn lis 05, 2007 0:05  

Widziałem gdzieś filmik, że po zdobyciu MŚ ktoś Hunta się spytał co teraz zrobi, a on odpowiedział, że się upije :D .
Avatar użytkownika
Wrzatek
 
Dołączył(a): Cz gru 28, 2006 21:39
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez zawrat Pn lis 05, 2007 11:50  

To prawda- James to był ktoś.Wyobrażacie sobie teraz kierowcę z papierosem?Ilu kierowców miało odwagę zakończyć karierę tak szybko jak on,gdy tylko stwierdził,że nie ma już szans powrotu?A historii jest pełno: o tym jak jeździł na kacu, jak prosił o papierosa,a lista jego romansów jest chyba na poziomie listy "grupies" Rolling Stonesów widza...ale taki był wtedy świat
A w tej chwili jedynym kierowcą który sobie pozwala na odstępstwo od protokołu kultura-uprzejmość-zdrowy styl życia jest Kimi i to też tylko od czasu do czasu(ale za to jak-jego bon mot o tym co można robić w Finlandii poprawił mi humor na resztę paskudnego dnia)
Think less,climb more
zawrat
 
Dołączył(a): N paź 07, 2007 20:09

Postprzez Pokwa Pn lis 05, 2007 12:12  

Co to za sportowiec co pali ... :shock:
Miss You Kimi!
http://www.takeagift.pl/polecam:71634 Jak mnie nie lubisz to wejdź, zarejestruj się i wypełnij startową ankietę. Będę Ci dozgonnie wdzięczny.
Avatar użytkownika
Pokwa
 
Dołączył(a): Pn paź 01, 2007 18:55
Lokalizacja: Toruń
GG: 20964581

Następna strona

Powrót do Kierowcy i zespoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości