Lewis Hamilton

Dyskusja o kierowcach i zespołach F1: byłych, obecnych i przyszłych

Moderator: Ekipa F1

Postprzez kamil.pl5 Pt maja 25, 2007 12:34  Lewis Hamilton

Śmieszą mnie te nagłówki na stronach "Hamliton pokazał że jest człowiekiem" Ludzie, przecież to było prawie pewne że kiedyś coś takiego mu się przydarzy... Zapewne Kubicy też się coś takiego kiedyś stanie...

Obrazek
Obrazek
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem - przyjaźń pięknej kobiety - Albert Camus
Avatar użytkownika
kamil.pl5
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 14:40

Postprzez marrak Pt maja 25, 2007 12:41  

ja mysle ze tu jest inny problem:
mianowicie od kazdego kierowcy trzeba profesjonalizmu na 100%
on nie moze popelnic nawet 1 bledu, dlaczego???
bo jest najlepszy na świecie zostal wybrany jako ten najlepszy
co innego jezeli nawali bolid...
mam chyba dobry przyklad porownajcie F.Alonso i F.Masse
odrazu widac kto ma wiekszy potencjal
a teraz porownajcie Kubice i Hamiltona




odp: wedlug mnie A-M 1;K-H X
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez SoBcZaK Pt maja 25, 2007 12:45  

kamil.pl5 my o tym wiedzieliśmy że kiedyś popełni błąd a oni nie :D i troche ich nie rozumiem bo przecież o Hamiltonie mówiło się że do tej pory nie popełnił żadnego poważnego błędu a nie że jest bezbłędny, na dodatek mimo iż zaliczył bandę i tak był jednym z najszybszych kierowców podczas treningów, a tu ludzie albo uważają to za cud że sie w końcu rozpiepszył albo besztają po nim i cieszą sie z tego :-o
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez kamil.pl5 Pt maja 25, 2007 12:54  

sobczak no ja wiem ale "Ludzie" to była apel do tych wszystkich którzy wierzyli w to że on jest niezwyciężony i że jemu spotkanie 3-go stopnia z bandą się nie przytrafi... Pozdro :grin:
Obrazek
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem - przyjaźń pięknej kobiety - Albert Camus
Avatar użytkownika
kamil.pl5
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 14:40

Postprzez golakr Pt maja 25, 2007 12:54  

sobczak napisał(a):o Hamiltonie mówiło się że do tej pory nie popełnił żadnego poważnego błędu


To już 2 bolid strzaskał ( a to tylko treningi).
Avatar użytkownika
golakr
 
Dołączył(a): So wrz 16, 2006 14:30
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez SoBcZaK Pt maja 25, 2007 13:04  

golakr napisał(a):To już 2 bolid strzaskał ( a to tylko treningi).

dokładnie, pierwszy raz roztrzaskał bolid jeszcze przed sezonem podczas testów, wtedy jeszcze nie wiedziałem nic o Hamiltonie i troche współczułem McLarenowi że wziął pod skrzydła Hamiltona :P ale ku zdziwieniu wszystkich Hamilton jest jednym z najlepszych i to już w swoim pierwszym sezonie i chyba na tym polega jego fenomen, że jego droga na szczyt jest szybsza, bo nie zaczyna odrazu w słabym teamie tylko odrazu w czołowym i to jeszcze prowadzi w klasyfikacji ogólnej, a to że rozwalił bolid podczas treningu to tylko jakaś tam strata dla zespołu że mniej okrążeń pokonał przez co mniej danych telemetrycznych zebrał i to wszystko ale to nie oznacza porażki, nawet lepiej że zaliczył bandę na treningu niż podczas GP :P
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez TobaccoBoy Pt maja 25, 2007 13:19  

Kubicomania czai się wśród mas, kubicomania czai się wśród mas....

Jeśli się jedzie na limicie takie błędy się każdemu zdarzają. Nikt nie powiedział, ze kierowca F1 nie ma prawa popełniać błędów. to tez ludzie, a dla kubicomianiaków - Robert tez....
TobaccoBoy
 

Postprzez golakr Pt maja 25, 2007 13:28  

[b]sobczak[/b]

Wszystko jasne, ale mam tu jeden wniosek, Hamilton 1 raz nie wyrobił na Ricard Valencia( nie wiem jaka była konfiguracja) przypuszczam, że MOŻE "uliczna" , teraz również na "ulicznej". Czy nie jest to wynikem tego, że Hamilton sobie niezbyt radzi z "technicznymi" torami.

W sumie to nawet nie mój wniosek, tak tylko pytam?

Chyba, że angole maja rację zwalając winę na bolid, i Ham faktycznie ma ten talent i wykosi na deszczu cała elite.
Ostatnio edytowano Pt maja 25, 2007 13:45 przez golakr, łącznie edytowano 3 razy
Avatar użytkownika
golakr
 
Dołączył(a): So wrz 16, 2006 14:30
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez Phaedra Pt maja 25, 2007 14:55  

W napisał(a):Kubica się nie rozwalił, więc jest sprytniejszy i bardziej odpowiedzialny.Nieźle. Hamilton z pewnością widział czasy Alonso, więc poznawał i poznał granicę, której w wyścigu nie może przekroczyć.


Myslisz ze Robert jak by chcial to by nie szukal na sile limitu, to nie sztuka zrobic 5 kolek i zakonczyc jazde na bandzie i powiedziec ze rozbilem auto bo jechalem na limicie wiec jestem usprawiedliwiony. Trzeba wybrac kompromis Robert robi to na testach i treningach a Lewis sprawia wrazenie jak by ciagle sie bawil. Nie wytykam mu braku umiejetnosci ale Robert sprawia wrazenie dojrzalszego, bodajze w zeszlym roku zapytany dla czego ustrzegl sie powazniejszych bledow w F1 powiedzial ze ten okres zycia ma za soba i czas eksperymentow sie skonczyl na FR2000 i F3.
I nie ciesze sie z cudzego nieszczescia bo jestem za duzy na takie infantylne zachowania, wiec przypnij to do konkretnych osob a nie uogolniaj.
As long as the car is not red, I wish you the best! - Alonso - Monza 2006 r.
Avatar użytkownika
Phaedra
 
Dołączył(a): Śr lis 30, 2005 21:45
Lokalizacja: HRUBIESZÓW

Postprzez Cinek Pt maja 25, 2007 16:04  

Jak ktos tutaj ladnie zauwazyl, Hamilton sobie nie radzi jak widać z ogarnięciem 700 koni na torach ulicznych..
NOBODY EXPECTS.
Avatar użytkownika
Cinek
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 0:30

Postprzez SPIDER Pt maja 25, 2007 16:05  

W napisał(a):Śmieszne jest to, jak niektórzy zareagowali na wypadek Hamiltona

Bo go nie lubią najwyraźniej.
Mi się chłopak naprawdę podoba. Jeździ w dobrym zespole, to pokazuje swoje umiejętności już w pierwszym sezonie startów. A to że się rozwalił to raczej wina minimalnego uślizgu i niemożności opanowania bolidu po tym uślizgu. Ale był widać, że jeździł na limicie. Zobaczył, na ile mógł sobie pozwolić.

Wczoraj Lewis pokazał, że w Monaco jest bardzo silny i czuje się tu jak ryba w wodzie.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez TobaccoBoy Pt maja 25, 2007 16:05  

cinek, około 750 KM jesli już ;)
TobaccoBoy
 

Postprzez slipstream Pt maja 25, 2007 16:20  

cinek napisał(a):Jak ktos tutaj ladnie zauwazyl, Hamilton sobie nie radzi jak widać z ogarnięciem 700 koni na torach ulicznych

Matko, czytac się nie da. No to jak wielu jest w stawce kierowców którzy nie poradzili sobie choc raz z 700 KM na torze ulicznym. Sporo.

W ogóle skąd się wzięła ta zawiść ze debiutant w tak mocnym zespole nie utrzyma bolidu. Co on takiego zrobił ze tak wielu go nienawidzi i czeka tylko na najdrobniejszy uślizg żeby nazwać go beztalenciem.

Kto mi to wytłumaczy, bo nie pojmuję.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez gregoff Pt maja 25, 2007 16:31  

Nienawidzą go za, że jest bezbłędny i w każdym z tegorocznych wyścigów zajął miejsce w pierwszej trójce. Kiedyś tym złym był MS, ale go zabrakło więc trzeba szukać kogoś nowego. Alonso nie wypada bo jeździ dla McLarena, Raikkonen jeździł dla McLarena a Massy ciężko nie lubić. Poza tym Hamilton to naturalny wróg Roberta Kubicy jeśli chodzi o wiek.

Na koniec wskazuje, że Hamilton to maszyna zaprogramowana do wygrywania od wieku 12 lat i wielu ludziom się nie podoba jego "łatwy" sposób do F1.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez yankess Pt maja 25, 2007 16:38  

to troche tak, jak ze "Samymi Swoimi". Po prostu ja Hamcia nie lubie i tyle. Nie potrafie tego w żaden sposob uzasadnić. Nie mam do niego żalu, że wszystkie swoje wyścigi w F1 zakońćzył na podium. Jestem też zdania, że jest lepszy od Roberta i nie mam do niego o to pretensji. Wiem, ile dla Ciebie slipstream takie tłumaczenie jest warte, pewnie zaraz zaczniesz sie rozpisywać i bluzgać, co myślsz o ludziach, ktorzy mają niuzasadnione odczucia. Trudno.
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Następna strona

Powrót do Kierowcy i zespoły

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron