Kimi Raikkonen

[Pauree]

A nie widzicie leclerca w Ferrari za rok?

Ja nie. Ferrari od lat stosuje taktykę nie zatrudniania zbyt młodych kierowców. Zdają się być zespołem, który chce być po prostu zespołem najlepszych kierowców, którzy mają już spore doświadczenie w wyścigach, a nie takim, który w razie czego zwolni młodziaka i będzie fajnie.

Bardzo dawno w Ferrari nie ścigał się nikt młodszy niż bodajże 25-26 lat - wątpię, że zrobiliby wyjątek dla Leclerca, który ma ledwo 20 lat z małym hakiem.

[dex]

IceMan11
Kibicowałeś ? czyli że co teraz już nie kibicujesz ? ja jestem czy z zespołem czy z zawodnikiem na dobre i złe nie tylko jak się wygrywa.

Dlatego nie komentuje w 80% tutaj zaczepek na temat Kimiego, prześledź a zobaczysz bo wiem że obrona też będzie śmieszna, ale czasami już nie wytrzymuje i muszę coś napisać.

Tak kibicuje mu i dla mnie Kimi to ikona, symbol dzieciństwa, zerwanych poranków w soboty i niedziele, mam pełno gadżetów z Ferrari i Mclarena oraz Kimiego, kocham F1 ale i kocham kibicować Ferrari i Kimiemu, do Vettela też się przekonuję w końcu jeździ dla czerwonych.

kermit01

Fajnie by było

Nie tak jak w 2002 do 2009, gdzie znałem każdy jego ruch. Odszedł, a ja znalazłem kogoś na jego miejsce. Kogoś kompletnie innego - Vettela. Jak to brzmi... Nie mam nic do Kimiego, co to to nie, ale już za czasów Ferrari (2007-09) zaczęła denerwować mnie w nim ta huśtawka formy, wyników. Tego braku wykończenia. Niemniej jednak Kimi za czasów McL to był ktoś. Zwłaszcza dla młodej osoby

To ja mam inne kibicowanie niż Ty, nie mówię że moje jest ok a Twoje nie, każdy kibicuje inaczej i na swój sposób, ale jak jak kogoś się upatrzę ( przeważnie od młodego zawodnika) to kibicuje mu od A do Z czyli od początku kariery aż do emerytury a nawet i potem dalej śledzę jak są możliwości co się dzieje z zawodnikiem "moim". Tak samo z zespołami czy to piłkarskie czy ww F1, kibicuje zawsze czy wygrywają czy przegrywają, w piłce mam zespoły którym kibicuje bo np. w latach 90 byli w czołówce teraz są w nawet czwartej lidzie i śledzę ich losy, w F1 na tytuł Ferrari czekam od 2008 czy bardzo lubię Mclarena za Kimiego i Mikę i również czekam na od nich tytuł od 1998 roku.

[dex]

Warto odnotować fakt że Kimi zdobył wczoraj piąte podium z rzędu !!!
Ostatnio taką serię miał 11 lat temu czyli w 2007 roku

Forza Ferrari, Forza Kimi , Forza Seba !

[Simi]

A tymczasem Kimi przyznał się do alkoholizmu
http://m.f1.v10.pl/Raikkonen,Alkohol,mi ... 574-1.html
Także koniec z plotkami, teraz to już potwierdzone info

[Saruto]

Powinni mu dawać w trakcie wyścigu. Mieliby mistrza

[Woolf]

Ciekawostką jest to, że 18 lat temu Kimi przyszedł do Saubera jako jeden z najmniej doświadczonych debiutantów w historii F1, a teraz wraca tam jako jeden z najbardziej doświadczonych kierowców jej całej historii.

[Mariusz]

Sezon 2018 zakończony. Dziś w ostatnim wyścigu Kimi nie dotarł do mety przez awarię bolidu. Mimo to i tak będzie musiał jednak pojechać na tą galę FIA i odebrać puchar. Chyba jest tym nieco rozczarowany...

[Angulo]

Jakby nie patrzeć to Kimi pojechał najlepszy sezon od wielu wielu lat. Zrezygnowali z niego w najmniej odpowiednim momencie.

[slipstream]

Ja tam uważam że dla Kimiego jak najlepiej. Zamyka ten rozdział bardzo ładnie i zostawia to. Jeśli dalej będzie w gazie, to stworzy kolejny rozdział w Sauberze co tylko zbuduje bardziej jego legendę. Jeśli taki sezon nie miałby się powtórzyć, to nikt nie powie że rozmienił się jednak w Ferrari na drobne.

A samo Ferrari nie uważam żeby coś traciło czy mogło żałować widząc jazdę Leclerca.

[lolek99]

Leclerc dziś wyprzedził Red Bulle po starcie w Sauberze.
Może jakieś podium Kimiego jeszcze w karierze? Oby!

[F1V0]

Leclerc nie raz jeździł Ferrari, więc oni nie podejmowali tej decyzji w ciemno. Znają możliwości i doskonale zdają sobie z tego sprawę, że jest szybszy niż Raikkonen. Podstawowa kwestia to poradzenie sobie z presją. Jeśli wytrzyma to Vettel może nie mieć lekko. Już raz tak Ricciardo wbił do zespołu, że zlał Vettela.

[slipstream]

Już raz tak Ricciardo wbił do zespołu, że zlał Vettela.

Jeznu znowu z tym. Tak, zlał w sezonie w którym Vettel był już dogadany z Ferrari, a za kulisami mówiło się że żeby rozwiązać umowę z RedBullem musiał aktywować klauzulę wyników. I nie uciekł do Maranello bo w trakcie sezonu przestraszył się Australijczyka, tylko był dogadany ze Scuderią już przed rozpoczęciem sezonu i jechał tak, aby rozwiązać kontrakt. Więc tak, Ricciardo "zlał" Vettela akurat w sezonie, w którym Niemcowi najbardziej zależało na niespecjalnie jak najmniej wynikach, bo myślami już był w Maranello.

[Mariusz]

Ja tam uważam że dla Kimiego jak najlepiej. Zamyka ten rozdział bardzo ładnie i zostawia to. Jeśli dalej będzie w gazie, to stworzy kolejny rozdział w Sauberze co tylko zbuduje bardziej jego legendę. Jeśli taki sezon nie miałby się powtórzyć, to nikt nie powie że rozmienił się jednak w Ferrari na drobne.

Mam podobne zdanie. Nie sięgając daleko w przeszłość - przykład Felipe Massy, którego wielu skreślało już i sugerowało, aby odszedł z F1 po zakończeniu przygody w Ferrari pokazuje, że jednak można jeszcze coś tam namieszać w stawce. I z Raikkonenem może być całkiem podobnie.

[exxxile]

Seb z rozpędu do dziś jeździ, jakby chciał kiepskimi wynikami aktywować jakąś klauzulę ; ) Ale swoją drogą to ani temat o Leclercu, ani o Vettelu, ani o Ricciardo. lolkowi chodziło raczej o to, że Sauber prezentuje obecnie dobrą formę, więc kto wie - może Kimi niekoniecznie będzie jeździł w ogonie na tej swojej niemal już emeryturze.

[bartoszcze]

Pierwsze zdjęcie Saubera z #7