Nico Hulkenberg

[slipstream]

Ale skoro nie dogadali się z Haasem co do normalnej jazdy na cały przyszły sezon, to niby czemu Nico miałby się teraz zastanawiać w ogóle na roli testowego z może rolą kierowcy na 2021...

[Kazik]

No na temat pełnego etatu nie dogadali się to fakt (finansowo) ale z Kubicą w roli trzeciego też nie za bardzo to wygląda na teraz więc...kto wie.
Hulk i RK to jedyni żegnający się z etatem w F1 w tym roku. A Haas to też zespół, którego cele są jeszcze nie znane.
Może być tak, że żaden z nich nie pojawi się "na stanie" u Haasa a młody Fittipaldi zostanie.

[bartoszcze]

Ale Hulk bardzo wyraźnie odrzuca rolę testowego, więc...

[Kazik]

Więc do końca roku może jeszcze wymięknie bo perspektyw zbyt wiele nie widać.
No chyba, że chce zakończyć karierę wyścigową w ogóle.

[slipstream]

Jakoś mi się nie wydaje, żeby odrzucając fotel kierowcy bo za mało płacą, nagle za jeszcze mniejsze pieniądze zdecydować się tej ekipie na rolę testowego. To wygląda jak totalny przergryw w tym momencie, i trudno żeby ktoś chciał sobie samemu taką łatkę przypinać.

[Mariusz]

Hulkenberg zdecydowanie odrzucił możliwość ścigania się w Williamsie. Prawdą jest, że przegrał rywalizację o miejsce w Renault, w Alfa Romeo i Haas. Z tego co pamiętam Formułę E też wykluczył.

Negocjując teraz posadę trzeciego w Haasie zapewne musiałby mocno obniżyć pułap żądań finansowych. Z tego co mówi i jak się zachowuje wnioskuję, że raczej jest zrelaksowany i jakoś nie panikuje, że nie będzie go w Australii w przyszłym roku. Może zrobi sobie rok przerwy, może jakieś epizody w IndyCar, może pełen sezon w DTM, może w WEC. Podobno interesują się nim różne zespoły spoza F1... To są moje domysły. Wydaje mi się, że on teraz postępuje nieco podobnie do Kubicy. I jest w tym trochę racji slipstream, bo wygląda mi to na to, że facet nie chce być właśnie z łatką totalnego przegrywa.

Fittipaldi jest młody i jeszcze mało doświadczony. Zgaduję, że Haas go zatrzyma, ale bardziej w roli kierowcy rozwojowego. Za chłopakiem przemawia nazwisko i sponsorzy, ale on nawet jakby miał odpowiednią ilość punktów do Superlicencji to według mnie jest - że tak to nazwę - "zbyt nieopierzony". To nie Verstappen czy Albon.

[pascal]

Ja bym jednak wziął poważnie pod uwagę, że Hulkenberga nie chcieli ani w Hass ani Alfa Romeo, a nie, że żądał zbyt wiele.
Po prostu lepiej pijarowo brzmi - "nie byli w stanie zapłacić mi odpowiednio do moich wysokich umiejętności" niż "nie chcieli mnie - czyżby było coś ze mną nie tak?".

Jeśli chodzi o Renault to podejrzewam, że umowa z Oconem została podpisana już w rok temu.

[rocque]

Ja bym jednak wziął poważnie pod uwagę, że Hulkenberga nie chcieli ani w Haas ani Alfa Romeo, a nie, że żądał zbyt wiele.

W zeszłym roku Vasseur wyraźnie powiedział, że Giovinazzi miał pewne miejsce, a Raikkonena wzięli zamiast Ericssona.
Odnośnie Haasa - myślę, że dobrze pamiętają kto w 2018 wymierzył im baty a kto pogrzebał szansę na P4.
Wydawało im się, że Hulkenberg będzie im dziękował na kolanach za możliwość pozostania i podpisze "byle co" (mógł też nie chcieć wieloletniej umowy), a tymczasem postawił warunki i nagle okazało się, że "Grosjean wnosi nieoceniony wkład w rozwój zespołu, bo jako pierwszy rozpoznał co jest nie tak z samochodem bla bla bla...".

"I love this sport and I will keep myself ready and fit when it's time for would make a comeback."

Wait and see.
https://www.rtl.de/cms/nico-huelkenberg ... 37591.html

[rocque]

Po raz kolejny Formuła 1 i Renault pluje w twarz.

Piąty weekend z rzędu spiepszony przez zespół.

Jeszcze tylko niech społeczność F1 zwyzywa Ricciardo od nieudaczników za przepuszczenie dzisiaj podium i już za dwa tygodnie koniec tego cyrku.

[lolek99]

Tak się właśnie zastanawiam, gdyby nie kara dla Ricciardo i ten pit stop, to on nie byłby czasem dziś na podium?

[rocque]

Tak się właśnie zastanawiam, gdyby nie kara dla Ricciardo i ten pit stop, to on nie byłby czasem dziś na podium?

Przed kraksą był przed Sainzem i przejechał dzisiaj 62 okrążenia na softach. Ostatnie wyścigi (w tym dzisiejszy) pokazują, że bardzo dobrze idzie mu trzymanie mocnego tempa mimo strasznego wydłużania stintów.
Bez błędu miałby świeższe opony w końcówce (dwa zjazdy) albo strategię jak Sainz - tyle, że odwróconą kolejność opon.

[Mariusz]

Ed Carpenter Racing już zakontraktował sobie kierowcę, czyli chyba wątek startów Hulka w IndyCar można ewidentnie zamknąć.

https://www.facebook.com/skautf1/posts/962171524146523

[Arnulf]

Jak dla mnie kwestia zakończenia współpracy z Hulkenbergiem przez Renault jest kompletnie niezrozumiała. Nie mam nic do samego Ocona, bo uważam go za bardzo dobrego kierowcę, ale Hulk wyciągnął ten zespół na P4 w zeszłym roku a w 2017 był niemal jedynym punktującym kierowcą. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Cyryl koniecznie chciał mieć Francuza w zespole.

Dodatkowo nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale naprawdę zastanawiająco wygląda ten odjazd Dana od Hulkenberga w klasyfikacji generalnej w ostatnich wyścigach. Po GP Japonii byli na równi. Wydaje się, że ciężko byłoby wytłumaczyć zarządowi Renault, dlaczego płacimy ogromne pieniądze Danowi, skoro zarabiający istotnie mniej Nico ma takie same rezultaty.
Ogólnie mam ambiwalentne odczucia co do odejścia Nico z Renault. Z jednej strony jest mi szkoda, że go nie będzie na starcie przyszłorocznego sezonu bo uważam go za jednego z najbardziej niespełnionych talentów ostatnich 10 lat. Z drugiej strony, jestem ogromnym przeciwnikiem Cyryla, nie lubię go za jego ciągłe "mamy plany by wygrywać", podczas gdy wyniki są jakie są. Jego polityka zarządzania kierowcami też jest dla mnie kompletnie pozbawiona sensu. Serial Netflixa tylko uwzględnił mnie w przekonaniu, że ten człowiek nie powinien kierować zespołem F1. Horner zjadał go na śniadanie grillując Renault w mediach za silniki, a riposty Cyryla kompletnie nie robiły na nikim wrażenia. Tym samym dobrze, że Nico nie będzie się kisił w tym zespole.

Moim zdaniem jego odejście w tym roku oznacza koniec jego kariery w F1. On sam kilka razy zmieniał zdanie na ten temat. Jednak to nie 2010 rok, gdy po dobrym debiucie został wyrzucony z Williamsa, bo pewien Wenezuelczyk wszedł do zespołu z walizką wypełnioną petrodolarami.
Nico jak chyba nikt inny w obecnej stawce był ofiarą brutalnej polityki w F1. Poza 2010 rokiem, ominęło go miejsce w Lotusie (znowu Maldonado), Ferrari (rozmowy z tego co wiem były na finiszu, gdy zespół z sobie tylko znanych powodów postanowił zrezygnować informując Nico SMSem) i Mercedesie, gdzie wydaje się, że byłby naturalnym kandydatem do zastąpienia Rosberga, gdyby nie już podpisany kontrakt w Renault parę miesięcy wcześniej.

[bartoszcze]

dlaczego płacimy ogromne pieniądze Danowi, skoro zarabiający istotnie mniej Nico ma takie same rezultaty

No właśnie częścią problemu było że Nico myślał podobnie, i chciał zarabiać więcej - a Ocon przy prawdopodobnie porównywalnej klasie weźmie mniej, poza tym jest młodszy i "perspektywiczny".

Poza 2010 rokiem, ominęło go miejsce w Lotusie (znowu Maldonado)

To nie jest takie proste - OIDP Sokół żartował sobie wtedy, że Nico nie jest pewien czy chce "przechodzić do zespołu, który nie zapłaci mu więcej, niż nie płaci mu Sauber". Przeszedł do stabilnego Force India i był o włos od zdobycia upragnionego podium, przy okazji odkładając na koncie.

Ferrari (rozmowy z tego co wiem były na finiszu, gdy zespół z sobie tylko znanych powodów postanowił zrezygnować informując Nico SMSem)

Miał podpisany wstępny kontrakt, jak Webber czy Kubica.

i Mercedesie, gdzie wydaje się, że byłby naturalnym kandydatem do zastąpienia Rosberga, gdyby nie już podpisany kontrakt w Renault parę miesięcy wcześniej.

Pewnie byłby, ale częścią sukcesu jest bycie we właściwym miejscu we właściwym czasie, czyli jak Hamilton i Vettel, a nie jak Alonso i Kubica...

[rocque]

Jak dla mnie kwestia zakończenia współpracy z Hulkenbergiem przez Renault jest kompletnie niezrozumiała. Nie mam nic do samego Ocona, bo uważam go za bardzo dobrego kierowcę, ale Hulk wyciągnął ten zespół na P4 w zeszłym roku a w 2017 był niemal jedynym punktującym kierowcą. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Cyryl koniecznie chciał mieć Francuza w zespole.

Filarem strategii Renault miała być efektywność.
https://www.motorsport.com/f1/news/rena ... 9/1389583/
Abiteboul już opowiedział mediom kilka ciekawych historii w tym roku.
https://soymotor.com/articulos/cyril-ab ... sso-963788
https://www.auto-motor-und-sport.de/for ... essigkeit/
https://twitter.com/JunaidSamodien_/sta ... 0690052096

Nigdy nie widziałem ile oficjalnie zarobił Hulkenberg w Renault, ale wg Bilda było to dwadzieścia milionów $ za trzy lata.
Co zrobił Pan Efektywny? Sprowadził Ricciardo za gigantyczny hajs. Oczywiście jak się szybko okazało tzw. "proven top driver" nie zmiótł "bezpodiumowca" z powierzchni ziemi, więc Hulkenberg chciał podwyżki i nagle Cyril sobie przypomniał, że przecież nie może tyle wydawać... a Ocon młody, zdolny, tani no i Francuz.
https://www.instagram.com/p/BLiQPDBgHuR/
https://twitter.com/FormulaMoney/status ... 7956082688

Dodatkowo nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych, ale naprawdę zastanawiająco wygląda ten odjazd Dana od Hulkenberga w klasyfikacji generalnej w ostatnich wyścigach.

Radio po wyścigu w Rosji: "Sorry for the pit stop man, you should have been P7 without that."
W Japonii strategia Dana z odwrotną kolejnością mieszanek była lepsza. Nie gnił w korku, dlatego jechał czystym tempem bolidu, a pod koniec wykorzystał świeże opony i objechał wszystkich jak tyczki. Na dobrze wykonanej strategii dwóch postojów Hulk mógł wyprzedzić wszystkie zawalidrogi (RP z Perezem tak zrobiło).
W Meksyku ściągnęli go za wcześnie na zmianę opon, przez co stracił P9.
W USA przez bitkę Albona i Sainza na pierwszym okrążeniu Dan zyskał dwie pozycje, z kolei Hulk stracił (Raikkonen i Magnussen). Ricciardo szybko poradził sobie z Norrisem i miał gładki wyścig, a strata Hulkenberga może nie była jakimś gigantycznym problemem (oszczędził wtedy trochę paliwa, dzięki czemu cisnął mocniej w końcówce), ale przetrzymali go zbyt długo na hardach (pierwszy stint), w wyniku czego gubił mnóstwo czasu przez opony i przejechał niewiele kółek na szybszych mieszankach (zwłaszcza medium).
No i wisienka na torcie - Brazylia.

MS: "Box Nico, box. Please confirm. Going to plan B."
NH: "Copy. Copy that."

[pit exit]
MS: "Ok Nico, for reference Kvyat on HARD doing 1:13.7."

Na livetimingu był błąd i widziałem go trakcie wyścigu - Kwiat był na softach, ale najpierw grafika pokazywała hard.
Zagadka: Co powiedział Mark Slade kilka okrążeń później?

MS: "Kvyat now showing a soft. It was an error... He will stop again."

Tak doszło do przekomicznej sytuacji, w której Ricciardo dzięki kolizji i przedwczesnemu zjazdowi prawdopodobnie uniknął "Grande Strategii", a po SC wywalczył P6. Hulk błędu nie popełnił i prawdopodobnie znowu stracił okazję na powalczenie o podium.

W trakcie ostatnich pięciu weekendów wyścigowych:
- Hulkenberg był lepszy w Rosji i w Brazylii
- Ricciardo był lepszy w Meksyku
- byli porównywalni w Japonii i USA
Nie uwzględniając dyskwalifikacji - Ricciardo zdobył dwadzieścia osiem punktów, a Hulkenberg pięć.
Nieprawdopodobne, ale Nico nie miał w tym roku ani jednego gładkiego weekendu. Zawsze było "coś".