Forum Wyprzedź Mnie!

IceMan11 napisał(a):Przestańcie już z tą Belgią. Nic nadzwyczajnego tam nie zrobił. Został ukarany za skutek, nie przyczynę. Zawsze będę powtarzał, że tamta kara była przsadzona.

Grożan w Belgii odstawił nie pierwszy kabaret na starcie, przelatując 20 cm nad głową Alonso. Nom, nic nie zrobił, nie wnikając że przed T1 mając 2m z lewej strony postanowił ... zjechać na prawo, gdzie był Hamilton. Otwórz oczy, człowieku, nikt za Ciebie tego nie zrobi. Dobrze wiemy, że to "czynnik Alonso" ma wpływ na Twoje rozumownie. Zanudzasz tymi bredniami od dawna, niektórzy Tobie wyponinali dobitnie, a Ty dalej swoje.

https://twitter.com/AldonaMarciniak/sta ... 4421097476

Miłej Nocy

AleQ napisał(a):odstawił nie pierwszy kabaret na starcie, przelatując 20 cm nad głową Alonso

20 cm nad głową Alonso przeleciał dlatego, że był w tym momencie pasażerem bolidu pchanego przez Hamiltona.

Nom, nic nie zrobił, nie wnikając że przed T1 mając 2m z lewej strony postanowił ... zjechać na prawo, gdzie był Hamilton.

Nie śpisz, nie pisz. Obejrzyj lepiej porządnie sytuację zamiast konfabulować.
Grosjean najzupełniej prawidłowo (choć gwałtownie) przeszedł z lewej strony toru (gdzie było ciasno) na prawą, mając na to hektar miejsca. Na prawej stronie spokojnie zajął pozycję przed Hamiltonem i zostawiając mu w tym momencie dość miejsca po swojej prawej - ale niedostatecznie wyrównał bolid, idąc kursem leciutko schodzącym do prawej strony, przez co ilość miejsca dla Hamiltona zaczęła się zmniejszać (coś tak Rosberg w Hiszpanii, tylko o wiele delikatniej), i po sekundzie nastąpił kontakt opon, Hamilton złapał trawę i poooszło.
Grosjean dostał "za historię" i za to, że tak groźnie wyglądało. Za praktycznie identyczny manewr na Suzuce dwa wyścigi później Alonso... zgadłeś, nie dostał kary, bo na jego szczęście wypchnięty przez Alonso Kimi przy powrocie na tor wyeliminował jedynie Hiszpana (co załatwiło jego szansę na tytuł).

Romek przyjedzie dzisiaj w punktach i wszyscy zapomną te jego wyczyny.

Gie napisał(a):Romek przyjedzie dzisiaj w punktach i wszyscy zapomną te jego wyczyny.

Chyba punktach karnych.

AleQ napisał(a):

IceMan11 napisał(a):Przestańcie już z tą Belgią. Nic nadzwyczajnego tam nie zrobił. Został ukarany za skutek, nie przyczynę. Zawsze będę powtarzał, że tamta kara była przsadzona.

Grożan w Belgii odstawił nie pierwszy kabaret na starcie, przelatując 20 cm nad głową Alonso. Nom, nic nie zrobił, nie wnikając że przed T1 mając 2m z lewej strony postanowił ... zjechać na prawo, gdzie był Hamilton. Otwórz oczy, człowieku, nikt za Ciebie tego nie zrobi. Dobrze wiemy, że to "czynnik Alonso" ma wpływ na Twoje rozumownie. Zanudzasz tymi bredniami od dawna, niektórzy Tobie wyponinali dobitnie, a Ty dalej swoje.

https://twitter.com/AldonaMarciniak/sta ... 4421097476

Miłej Nocy

Czynnik Alonso... O mój Boże! Wyspałeś się chociaż dobrze? @bartoszcze opisał to prawidłowo. Czas przejrzeć na oczy. Żaden Alonso nie ma nic do tamtej sytuacji. Koniec z mojej strony. Papa.

bartoszcze napisał(a):Grosjean najzupełniej prawidłowo (choć gwałtownie) przeszedł z lewej strony toru (gdzie było ciasno) na prawą, mając na to hektar miejsca. Na prawej stronie spokojnie zajął pozycję przed Hamiltonem i zostawiając mu w tym momencie dość miejsca po swojej prawej - ale niedostatecznie wyrównał bolid, idąc kursem leciutko schodzącym do prawej strony, przez co ilość miejsca dla Hamiltona zaczęła się zmniejszać (coś tak Rosberg w Hiszpanii, tylko o wiele delikatniej), i po sekundzie nastąpił kontakt opon, Hamilton złapał trawę i poooszło.
Grosjean dostał "za historię" i za to, że tak groźnie wyglądało. Za praktycznie identyczny manewr na Suzuce dwa wyścigi później Alonso... zgadłeś, nie dostał kary, bo na jego szczęście wypchnięty przez Alonso Kimi przy powrocie na tor wyeliminował jedynie Hiszpana (co załatwiło jego szansę na tytuł).

Aż musiałem sobie przypomnieć ten start, bo nie wierzyłem w to co piszesz. To prawda że był pchany przez Hamiltona, ale dlatego że wcześniej w niego wjechał przy próbie wyprzedzania. Co do reszty to właśnie Hamilton jechał po prawej, Romek go nie jeszcze nie wyprzedził, raptem był w połowie wyprzedzania, ale już próbował zjechać do prawej. Jak zwykle szybszy niż głupszy. Kara po tej kolizji była za tak zwany całokształt. Z tego co pamiętam to sami kierowcy zaczęli się Romka bać.

Ch...a, skasowało mi treść posta.

lg2000 napisał(a):To prawda że był pchany przez Hamiltona, ale dlatego że wcześniej w niego wjechał

Nic innego nie sugerowałem. Był pasażerem, więc bezsensowne są próby podkreślania że 20 cm czy cośtam.

Co do reszty to właśnie Hamilton jechał po prawej, Romek go nie jeszcze nie wyprzedził, raptem był w połowie wyprzedzania, ale już próbował zjechać do prawej.

Onboard Hamiltona z tego startu:
https://www.youtube.com/watch?v=UtPFt0lL6YU

Romek pojawia się w 12 sekundzie będąc pół długości z przodu. W 13 sekundzie wyrównuje, Lewis ma dość miejsca z prawej, ale Romek robi to niedokładnie i w 14 sekundzie następuje kontakt opon.
Nie mogę na szybko znaleźć onboardu Romka pokazującego jak wyrównuje i jak ma ustawiony po fakcie bolid, ale na tym filmie też dość dobrze widać, że nie było bezpośredniego wjazdu na szybkości (0:05-0:07).
https://www.youtube.com/watch?v=EdYJVjTsCPk

I ja bynajmniej nie twierdzę, że Romek nie jest winny temu incydentowi.

Kara po tej kolizji była za tak zwany całokształt.

Ale co do tego się zgadzamy. Kara była za całokształt, czyli za historię i za skutki, a nie za jakąś bezmyślną szarżę do La Source.

No i Grosjeanowi się upiekły kary dzisiaj.

Gie napisał(a):Romek przyjedzie dzisiaj w punktach i wszyscy zapomną te jego wyczyny.

Kolejny wyścig bez punktów, podczas gdy jego kolega z zespołu dojeżdża na świetnym P6.

Na starcie, z Oconem znowu mu się wyłączył mózg przez chwilę... Na jego szczęście obyło się bez większych konsekwencji dla niego, a mogło być gorzej.

Braki w tempie wyścigowym względem Magnussena to on już w tym sezonie miał, ale warto odnotować: były jakieś problemy techniczne i po piątku zamontowali mu części silnika z pierwszego kompletu.

Przykro mi z powodu trudnych chwil Grożka. Niestety, ale posypał się psychicznie i ten dzwon w kwalifikacjach był tego potwierdzeniem. W pełni rozumiem jego odpychanie kamery - wie, że jest już jedna nogą poza stawką w F1. A wyniki Magnussena są "gwoździem do trumny"...

Kamikadze2000 napisał(a): W pełni rozumiem jego odpychanie kamery - wie, że jest już jedna nogą poza stawką w F1.

Wszyscy wiemy że ratował kamerzystę że by sobie głowy nie rozbił.

Jak nie wina Ericssona to wina wyboju który przeszkodził w dezaktywacji DRSu
Czemu mnie to nie dziwi, że Romain jest pierwszym kierowcą który się wyłożył na tym zakręcie?
Ależ chłopak ma pecha w tym sezonie
Teraz tylko czekać, aż będzie zakaz używania DRS w tym zakręcie.

Ale też większość słabszych zespołów przyznaje, że ich samochody przez te zakręty nie dadzą rady z DRS-em (czyli zmniejszonym dociskiem).
Tak czy owak, dla Romaina to kolejny zły omen, ciekawe ile mają części.

Jeśli wywali jutro lub w niedziele to nie wierze, ze dotrwa do końca sezonu