Forum Wyprzedź Mnie!

To jest assasin, zabójca. Kapitalny wyścig ponownie, gratulacje. Odrodzenie!

quickNick napisał(a):To jest assasin, zabójca. Kapitalny wyścig ponownie, gratulacje. Odrodzenie!

Jak Sainz śmiał Romka... Swoją drogą Romain assassindriver to szczera prawda.

Ogólnie żal. Chyba czas myśleć o innej serii. Przynajmniej niech jego menago zacznie czegoś szukać albo co. Zobaczymy czy się ogarnie.

kermit01 napisał(a):Jeśli wywali jutro lub w niedziele to nie wierze, ze dotrwa do końca sezonu

No, byłoby miło widzieć Kubka na jego miejscu, ale pomarzyć można.

Steiner jest chyba zbyt lojalny.

No w sumie to nie wiem co powiedzieć choć w sumie incydent wyścigowy

Nie, to nieopanowanie bolidu przez Romaina. Po raz kolejny. To nie jest RA

kermit01 napisał(a):w sumie incydent wyścigowy

Tak też zgodzili się kierowcy i sędziowie.
Grosjean hamował, ale renault Sainza zakłócił przepływ powietrza na przednim skrzydle haasa, co spowodowało lekką podsterowność (zmieńcie wreszcie te cholerne skrzydła).
No further action.

Oj Grożą, Grożą. Ciekaw jestem jak długo jeszcze szefostwo będzie go poklepywać po plecach i udawać, że nic się nie stało.
Miło jest mieć takiego wyrozumiałego, w pełni wspierającego szefa, ale to jest w końcu F1 gdzie cały czas się mówi, że nie ma miejsca na sentymenty. Gdzie pompuję się ogromne pieniądze.

Kolejny mistrzowski weekend, który zasługuje na naganę. Najpierw roztrzaskanie nowych części (które były w deficycie) i podwozia, potem koncertowe zaprzepaszczenie szans na kolejną solidną zdobycz punktową dla całego zespołu. To jak wywiózł Magnussena w T3 to nie powinno się dziać w jednym teamie. Z takim tempem jakie prezentowali przez cały weekend powinni spokojnie dowieść pozycję zaraz za Red Bullami. Wisienką na torcie było spięcie z Sainzem, które mogło skończyć się konkretnym dzwonem hiszpana jeśli by bardziej podniosło jego bolid. Po raz kolejny Romek nie ogarnia tematu. Jakoś inni kierowcy nie mieli problemów z walką koło w koło w Copse. Świetnie przeanalizował to Davidson na Sky na przykładzie Kimi - Max.

Jak dla mnie, po półmetku sezonu, jest to zdecydowanie najgorszy kierowca w stawce. Biorąc pod uwagę sprzęt i doświadczenie jakim dysponuje

Steiner out, Grosjean out, Kubica in

sneer napisał(a):Nie, to nieopanowanie bolidu przez Romaina. Po raz kolejny. To nie jest RA

Pora żebyś dołączył do komitetu sędziowskiego i ich czegoś nauczył.

Grosjean hamował, ale renault Sainza zakłócił przepływ powietrza na przednim skrzydle haasa, co spowodowało lekką podsterowność

Trochę dziwne założenie. Czy "kontry" (a taką zrobił Grosjean) nie zakłada się, gdy tył wyprzedza przód? Wtedy mamy do czynienia z nadsterownością z tego co mi wiadomo.

Jeszcze raz to powiem, on nie powinien nigdy siedzieć za kierownica bolidu F 1. Kompletny idiota....

rolnik sam w dolinie napisał(a):

sneer napisał(a):Nie, to nieopanowanie bolidu przez Romaina. Po raz kolejny. To nie jest RA

Pora żebyś dołączył do komitetu sędziowskiego i ich czegoś nauczył.

A mało to razy sędziowie palnęli babola? Bądź poważny. Jemu się RA co wyścig przytrafia. W jego głowie.

Jeszcze Sainza trzeba obsmarować za to, że się nie zna i debil jest, bo przecież sam uznał ten incydent za RA. Ehh, co to za czasy, że forumowicze znają lepiej przepisy niż jacyś tam kierowcy F1. :/

Czy "kontry" (a taką zrobił Grosjean) nie zakłada się, gdy tył wyprzedza przód?

Oczywiście że nie. Żeby zredukować podsterowność także jak najbardziej trzeba wyprostować koła szybką kontrą.