Saruto napisał(a):bartoszcze napisał(a):Ale czy ktokolwiek czeka na niego z fotelem w F1?
Tak, ale musi wygrać w F3.
Co do presji, to trzeba pamiętać kim jest jego ojciec. Że nie ma jego wsparcia na torze i jak trudną ma sytuacje rodzinną. Mick zrobił niesamowite postępy, jest bardzo skromny i skupiony na poprawianiu swoich umiejętności.
Chyba nikt ze "znanych" nazwisk nie miał jeszcze tak trudno jak on.
Nie bardzo zrozumiałem te zdanie. Owszem, ma trudną sytuację rodzinną, ale... no takie rzeczy się zdarzają, i czy ma to przełożenie na jego umiejętności jazdy? Chyba, że chodziło Ci o to, że Michael przyśpieszyłby mu karierę i posadził gdzie trzeba. Tylko, że ja nie jestem zwolennikiem takich ruchów - jeśli Mick ma w sobie "to coś" zapracuje sobie sam na angaż i nie będzie żadnego gadania. Ale czy ktoś na niego czeka z fotelem? Na chwilę obecną nie wydaje mi się. Mercedes, jak i Ferrari mają kupę swoich juniorów, a przeskoczenie ich dla Micka byłoby nie lada wyzwaniem.
Swoją drogą wygooglowałem dla porównania Giovinazziego - nie spodziewałem się, że ma już 24 lata
A sytuacja rzeczywiście skomplikowana - bo albo musisz być bardzo bogatym paydriverem, albo wyjątkowo utalentowanym młodzieńcem. Tylu świetnych juniorów w jednej stawce co w ostatnich latach nie było od baaaardzo dawna.