przez SPIDER Pt cze 06, 2008 12:13 Re: Jean Alesi
Oj tak. To było to jedyne zwycięstwo. Dużo szczęścia to fakt. Najlepsze było, jak Alesi sobie podróżował z Schumim. Prawdą jest też, że Jean bardzo szybko zaskarbił sobie serca fanów Ferrari.
Ostatnio edytowano Pt cze 06, 2008 12:38 przez
Mariusz, łącznie edytowano 2 razy
W końcu ma korzenie sięgające włoskiej Sycylii. :-)
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.