Może mi ktoś powiedzieć, kto jest odpowiedzialny za strategię w Williamsie?
Już trzeci wyścig w tym sezonie, kiedy Rosberg traci punkty z powodu strategii. Może nie jechał dziś rewelacyjnie, ale nie wierzę, że nie byłby w stanie wbić się do ósemki, gdyby strategia była dobra. A to nie tylko w tym sezonie, bo również w zeszłorocznym GP Włoch stratedzy pogrzebali szansę na dobry wynik. Wogóle Williams często traci punkty z powodu strategii (zwłaszcza w deszczu) a dużo rzadziej zyskuje przez dobre decyzje strategiczne. Już są na ósmym miejscu w klasyfikacji konstruktorów, a przecież samochód mają conajmniej na 4 miejsce. Boję się, że skończą, jak w zeszłym sezonie: mocny początek, potem masa straconych punktów przez błędy, a na koniec katastrofa.
Nakajima kolejny fatalny weekend. W zeszłym sezonie broniłem Japończyka, ale ten w tym sezonie ewidentnie nie wykorzystuje szansy danej mu od zespołu. Japończyk musi się dużo poprawić, a jeżeli mu się to nie uda, to mam nadzieję, żę wyleci z zespołu (pierwszy raz od początku kariery Nakajimy w F1 mówię takie rzeczy), może jeszcze przed końcem sezonu, żeby dać szansę Hulkenbergowi. Pomijam to, co zrobił dzisiaj w wyścigu, ale w przyszłym sezonie nie będzie już tankowań i trzeba będzie jechać lepiej w kwalifikacjach, żeby mieć szansę na dobry wynik.
Coż, mam nadzieję, że Williams szybko wprowadzi swój KERS, który okaże się sukcesem, oraz, że dokonają poprawek w bolidzie, wyciągną wnioski ze swoich błędów i ukończą sezon w czołowej piątce w klasyfikacji konstruktorów. Jeżel tak nie będzie, to będę potwornie rozczarowany.