Myślę że niezłe tempo na pojedynczym okrążeniu to bardziej zasługa Ferrari jako dostawcy silników niż samego Williamsa. Muszę dokładnie przeliczyć, ale wydaje mi się, że Williams stoi dokładnie w takiej samej odległości od Mercedesa jak rok temu - po prostu silniki Ferrari stały się znacznie słabsze, szczególnie w
party mode. Dlatego potem gdy Williams skręca swoje do tempa wyścigowego, wszystko wraca do normy i klepie ich zarówno Haas, jak i Alfa Romeo.
Przeliczyłem, i wyszło mi tak:
2019:
Średnie czasy Williamsa Q1 i Mercedesa Q1: 102,88% (mediana 102,78% - Chiny, min 101,74% - Japonia (tylko Russell), max 104,48% - Meksyk)
Średnie czasy Williamsa Q1 i Mercedesa Q3: 104,35% (mediana 104,06% - Belgia (tylko Russell), min 103,44% - Monza, max 106,48% - Meksyk)
Austria 2019:
Williams Q1 vs Mercedes Q1: 103,29%
Williams Q1 vs Mercedes Q3: 104,19%
Austria 2020:
Williams Q1 vs Mercedes Q1: 102,04%
Williams Q1 vs Mercedes Q3: 104%
GP Styrii nie liczyłem, z powodu deszczu pomiar nie miałby żadnego sensu.
Węgry 2019:
Williams Q1 vs Mercedes Q1: 100,87%
Williams Q1 vs Mercedes Q3: 103,19%
Obydwa Williamsy w Q2 wykręciły gorsze czasy
Postęp widać względem Mercedesa, trzeba oddać że coś jednak się poprawia.