Forum Wyprzedź Mnie!

Prezentacja McLarena w środę? Już nie mogę się doczekać nowy bolid w nowych barwach. Ciekawe co wymyślili z niowym bolidem, mam nadzieję że rogi zostały.

Daniel napisał(a):mam nadzieję że rogi zostały

Ja też. Przez nie MP4-20 był taki "waleczny" .
To jest rozwiązanie aerodynamiczne i jeśli tak ma być to jest spoko. Może teraz wymyslą coś innego - ale z tą samą skutecznością 8).

SPIDER napisał(a):Ja też. Przez nie MP4-20 był taki "waleczny"

Moim zdaniem to był bardziej chwyt marketingowy, sądze zę rogi "nic nie psuły", ale jakichs konkretnych zysków aero nie było (bo inaczej już w połowie sezonu połowa stawki by je miała - tak jak te lotki na przednim skrzydle R25). Poprostu samochód był rozpoznawalny - a to sie bardzo liczy zwłaszcza dla rad nadzorczych sponsorów

Nie zgodze się z tym.. rogi zwiększały docisk tylnej osi. Warto zwrócić uwage, że zmieniały one swój kształt w zależoności od tego czy bolidy jeździły zgodnie z ruchem wskazówek zegara czy też nie. Poza tym pozbyto się ich zupełnie na Monzy gdzie prędkość na prostych jest ważniejsza od tej w zakrętach. Oznacza to jasno, że stawiały one opór Cx a wiec ich obecność nie miała jedynie wartości marketingowych.

viertolcia napisał(a):Moim zdaniem to był bardziej chwyt marketingowy,

Tak, dzięki nim nie sposób było pomylić McLarena, np. z... Minardi Ale zauważ, że inne zespoły też miały podobne (lecz mniej widoczne) rozwiązania

viertolcia napisał(a):Moim zdaniem to był bardziej chwyt marketingowy

O nie, nie. Przecież od GP Węgier owszem były na nich reklamy, ale tylko "Jasia Wędrowniczka". Jak już wspomniałem w w/w poście (także SirKamil napisał o tym kilka słów) było to rozwiązanie aerodynamiczne.
Oto zdjęcia prezentujące owe rogi z reklamą i bez.

GP Niemiec: (jeszcze bez)



GP Węgier: (już z)

GP Australii 2005

Generalnie "rogi" rozdzielaja strugę powietrza na dwie. Górną i dolną. Górna (lub dolna w zależności od ustawień przedniego skrzydła) trafia jako "sprężona" na tylne skrzydlo powodujac większy docisk. Gdyby "rogów Vikinga" nie było - docisk byłby mniejszy.

Dlaczego na dwie? Bo w zakręcie jedna ze stróg generowanych przez jeden z rogów i tak nie dociera do tylnego skrzydła (chyba wewnętrzna w stosunku do zakrętu), ponieważ najwięcej siły docisku generowanej przez tylni spojler "tworzy" się w miejscu - i kilkanaście centymetrów w zdłuż poziomu skrzydła od tego miejsca - gdzie poziome płaty łączą się z pionowym. Ta większa siła docisku tworzy się po zewnętrznej stronie spojlera w stosunku do zakrętu. Płat pionowy po stronie wewnętrznej nawet blokuje powietrzu dostęp do tego spojenia i jego okolic i na pewno w miejscu tym docisk jest sporo mniejszy. Tym sposobem róg "zewnętrzny" powoduje rozdzielenie się strugi powietrza na dwie, z których jedna kierowana jest na tyle skrzydło. Dodam, iż wydaje mi się, że dzięki owym rogom na spojler generowane jest też więcej powietrza, aniżeli bez nich. Powietrze "zbierane" jest już w połowie długości bolidu i kierowane wprost na spojler. Bez rogów spojler "łapie" tylko powietrze znajdyjące się bezpośrednio przed nim, z rogami dużo wcześniej + to znajdujące się przed skrzydłem.

Jeśli chodzi o zakręty - tak naprawdę "pracują" oba rogi - dzięki ich pionowym zakończeniom. Bardziej pracuje jednak wewnętrzny. Po pierwsze dlatego że zewnętrzny pracuje wówczas w strefie zaburzonego przepływu, po drugie dlatego, że może być cześciowo zasłonięty przez wlot powietrza do silnika nad głową kierowcy.

Informacje zaczerpniete z forum Ultry, na którym toczyła się dyskucja na temat "rogów".

tu poruszono ciekawy temacik ,moim zadaniem to jedna z małych tajemnic F1 ,dlaczego niektóre zespoły od zawsze są w czołówce nawet jak startują bogatsi ( B.a.r. w 1999) ? dzięki ludziom.może niektórzy mają jakieś triki.

kwestia -to się zwie-"Areodynamiki przejściowej" to możeć być mała tajemna projektantów ,tz. jak aero działa podczas zakrętów, bo na prostych to można łatwo sprawdzić w tunelu.

Nelson Piquet napisał(a):jak aero działa podczas zakrętów, bo na prostych to można łatwo sprawdzić w tunelu

Nie można badać aero podczas pokonywania zakrętów zmodyfikowanymi programami do dynamiki płynów...?
8)

Ahmed pierwsza polowe postu zrozumialem w 50%. Za to zgadzam sie z tym że łapie powietrze widać że rogi są wyprofilowane podobnie jak skrzydlo tyle że są wyzej i powietrze wlatuje glownie na najwyższą lotke skrzydla nie wiem dlaczego pewnie po testach im wyszlo że gdy powietrze wlatuje inaczej jest mniejszy docisk. Inne zespoly nie kopija bo im nie potrzebny 6ten element na pewno zaklocal by tylko prace choc i tak skrzydelko poprzeczne na 'masce' od silnika byly wieksze.

sex pistols to nie moje slowa. Ja na studiach bylem raczej slaby z mechaniki plynow Ale do analizy tych zagadnien to zawsze dobrze bylo to rozrysowac. Nieco rozjasnia sprawe.

Nie nalezy zapominac, ze inne zespoly tekze podchycily to rozwiazanie ale w wersji zmodyfikowanej (bez statecznikow pionowych). Wydaje mi sie (choc tego nie sprawdzilem), ze McLaren mial najbardziej rozbudowane przednie skrzydlo co razem z profilem calego bolidu musialo ukierunkowywac strugi powietrza. Rogi wg. mnie je stabilizowaly (maksymalnie minimalizowaly zawirowania np. powstajace od kol).

sex pistols napisał(a):Inne zespoly nie kopija bo im nie potrzebny

Nie potrzebne, albo nie wiedzą jak zastosować. Dlatego McLaren miał rogi, których inni nie używali choć pewnie w tunelach sprawdzili nie raz.

Kwestia rogów to kwestia całości rozwiązań aerodynamicznych.
Rogi to nie dodatek, ale element całościowego rozwiązania, zatem inne teamy nie stosują rogów, ponieważ prawdopodobnie by się u nich nie srawdziły.

W tunelach konkurencja pewnie już "pięciozęby" nawet przetestowała.

Najpierw skrzela, teraz rogi, a jeszcze wcześcniej skrzydła i nosy. Może niedługo dowalą ogony, nóżki i rączki?

taa albo inne ciekawe członki....