Senna a Prost

[tomasson]

w wątku "Wyścig, którego nigdy nie zapomne..." chyba za bardzo zeszliśmy na temat kierowców. O ile może nieco przesadzam pisząc, że Schumacher z Hillem mogliby Sennie koce grzewcze zakładać, to ze Spiderem sie nie zgodzę co do wyższości Prosta nad Senną a chetnie o tym podyskutuję. W warunkach deszczowych chyba kto był lepszy chyba nie ma o czym dyskutować. Przez dwa sezony jeździli w tym samym zespole i Senna był bez wątpienia lepszy. Rok później prost poszedł do Ferrari bo zrozumiał, że w tym samym bolidzie nie wygra z Senną. Musiał szukać w tej ich prywatnej wojnie innego rozwiązania i w 1990 roku prawie mu sie udało. W 1993 roku Prost miał Williamsa z najlepszym aktywanym zawieszeniem i silnikiem chyba 70KM mocniejszym, no ogólnie Williams był technologicznie lepszy od Mclarena a poza tym Hill miał mozliwość pomóc Francuzowi gdzie Senna nie bardzo mógł liczyć na jakąkolwiek pomoc ze strony Andrettiego bo z Hakkinenem było już lepiej. Lata wcześniejsze kiedy Prost jeździł w Mclaren Porsche Brazylijczyk jeździł w Lotusie który był konstrukcją gorszą a jednak Senna bez wątpienia pokazał swą wartość i potrafił nawiązać rywalizację z kierowcami walczącymi o mistrza(Prost, Mansell i Piquet)

[ayrtonsenna]

wedlug mnie wystarczy zobaczyc wyscigi monaco 84 ,gp portugali 1985 , czy gp europy 1993 to powinno dac odpowiedz kto byl lepszy no i jeszcze gp brazyli z 1993 gdzie prost kapletnie sobie nieradzil z oberwaniem chmury

[rafaello85]

wedlug mnie wystarczy zobaczyc wyscigi monaco 84 ,gp portugali 1985 , czy gp europy 1993 to powinno dac odpowiedz kto byl lepszy no i jeszcze gp brazyli z 1993 gdzie prost kapletnie sobie nieradzil z oberwaniem chmury

Dodaj, że obejrzeć na you tube, tak jak Ty to robisz Żeby porównywać tych dwóch kierowców, to trzeba obejrzeć co najmniej kilka sezonów z ich występami! Ty obejrzałeś 3 wyścigi ( pewnie dlatego, że Ci je polecili ) i wydajesz sądy...

[ayrtonsenna]

tak jasne trzy mam kapletne wszystkie sezony od 1990 do 98 , to wlasnie dzieki sennie sie zaczolem intersowac f1 bo obejrzalem dokument o nim wtedy zaczolem poszukiwac wyscigow ktore mozna by obejrzec w calosci a nie po fagmentach i oprocz tych sezonow 90 do 98 mam sporo wczesniejszych wyscigow tez to jest moj poglad ze senna byl lepszy od prosta wiem ze nieraz senna tez popelnial bledy ale prost znacznie wiecej a fragmenty na youtrupie to moze ty ogladasz ,

[Twarzer]

wedlug mnie wystarczy zobaczyc wyscigi monaco 84 ,gp portugali 1985 , czy gp europy 1993 to powinno dac odpowiedz kto byl lepszy no i jeszcze gp brazyli z 1993 gdzie prost kapletnie sobie nieradzil z oberwaniem chmury

Prost stracil ta odwage, ktora Senna mial, po wypadku Pironiego w Niemczech w 1982 (w ktorym Prost tez bral udzial). Wczesniej Prost bardzo dobrze radzil sobie w mokrych warunkach, chocby we Wloszech w 1981.

[tomasson]

To są klasyki w wykonaniu Senny, ale w deszczu żaden kierowca nie miał z nim szans. Ja spojrzałem na sezony jak jeżdzili razem i zrobiłem małe zestawienie wyników(chyba sie nie walnąłem). Zestawiłem zwycięstwa, pole position, najszybsze kółka i punkty z lat 1985, 1986, 1987, 1988, 1989, 1990 i 1993 sa to lata kiedy obaj mieli mozliwość bolid który umozliwiał zwycięstwo chociażby w pojedyńczym GP. Chciałbym zwrócić uwagę, że tylko w 1990 roku Senna miał można powiedzieć lepszy bolid. Wa latach 88-89 jeżdzili tym samym, w pozostałych Prost miał lepszy bolid.
Senna 31 wygranych, 53 PP, 15 okrążeń i 451 punktów
Prost 35 wyranych, 20 PP, 29 okrążeń i 524 punkty
W latach 88-89:
Senna 14 wygranych, 26 PP, 6 okrążeń i 150 punktów
Prost 11 wygranych, 4 PP, 12 okrążeń i 163 punkty
To tyle ze statystyk

[slipstream]

A może wystarczy spojrzeć na to na zasadzie "co kto woli". Oczywiście że w życiu nikomu się nie dogodzi a tym bardziej przekona kto był lepszym. Dojdzie do tego "mitologizowanie" Senny poprzez wypadek na Imoli, ale trzeba być ignorantem żeby jednak odrzucić to co mogło się wydarzyć potem. Nikt bowiem nie podważy że dzieło Ayrtona Senny nie było w F1 skończone, a przerwane i mimo wszystko przejść obojętnie wobec tego nie można. To czego nie można, to przez sam fakt śmierci stawianie go na piedestale i kreowania na męczennika któremu tylko za ten sam fakt należy się coś wielkiego.
I choćby dla tego mając niekompletne dane porównywanie ich nawzajem jest błędne.

Ale tym co jest skazane z góry na niepowodzenie, to klasyfikowanie kierowców miejsce po miejscu kto przed kim. Obiektywnego takiego zestawienia nie stworzy się nigdy (a już największym błędem jest posługiwanie się statystyką) i jedyne co może tu decydować to właśnie wspomniane "co kto lubi". Na jednych większe wrażenie zrobi postawa "profesorska" na innych jakaś mityczna wiara w wyższe cele i przeznaczenie, na jeszcze innych zawziętość w zdobywaniu celów. Ale i klasyfikowanie wedle tego jest już miałkie u swych podstaw.

Nie ma który lepszy, który gorszy. Jest rząd najlepszych w którym to jednym stoją obaj, oraz kilku jeszcze innych na równi.

[tomasson]

Spoooko. Połowa tego forum to spekulacje kto wygra, kto mistrzem w 2015 r, która gra wypaśniejsza, kto by wygrał gdyby itd. Zgadzam sie slipstream, że obiektywnie sie nie osądzi kto był lepszy (ja mam problemy z obiektywizmem), mała statystyke zrobiłem nie po to by sobie wyliczyć który był lepszy. Wątek załozyłem by podyskutować o tym. Nie wiem co by było gdyby nie Imola, ale ja do dziś nie chcę o tym myśleć, nawet nigdy momentu wypadku nie zobaczyłem po tym jak wyścig na żywo oglądałem. Chciałbym ocenić Sennę na tle dokonań Prosta gdy razem byli w Formule 1. Bardzo mnie ciekawią argumenty przemawiające za Prostem, może dowiem sie czegoś

[Rocketman]

co kto lubi

Podpisuję się pod słowami slipstreama. Dla mnie Prost i Senna są na równi najlepszymi kierowcami w historii plus kilku innych w tym gronie. Uważam, że obaj są ikonami tego sportu. Oczywiście Senna ma tą przewagę, że zginął i wielu ludzi (zwłaszcza niewtajemniczonych) idealizuje tą postać. Nie wiem czy to ma sens? Wiem, że mogę nie dożyć dnia, w którym na torze pojawią się kierowcy tak wielkiego kalibru, bo co innego jest jeździć najlepszym bolidem i dominować w F1, a ścigać się na 110% w czasach, kiedy ta dyscyplina dynamicznie się rozwijała.

[ayrtonsenna]

w sumie to macie racje ze obaj byli swietnymi kierowcami ale dla mnie senna zawsze bedzie tym najlepszym , nie wiem jak mozna uwarzac ze ma przewage bo zgina ,za zycia juz byl legenda , ja go nie idealizuje tylko takie sa moje odczucia co do jego osoby po wypowiedziach ktorych czytalem i po wyscigach ktore obejrzalem i nie gadajcie ze jestem niewtajemniczony jak nie wiecie ok? dla mnie to ze stworzyla go smierc mowia fani schumachera bo niedopuszczaja mysli ze byl ktos lepszy od niego tak samo jak mowia ze licza sie tylko statystyki i to ogolnie ale takie jest moje zdanie i albo ktos sie z tym zgadza albo nie

[Rocketman]

nie gadajcie ze jestem niewtajemniczony jak nie wiecie ok?

Ale nikt nie mówi, że jesteś niewtajemniczony. Miałem na myśli tzw. szeroką publiczność, czyli ludzi (najczęściej młodych i dzieci, które szukają idola) nieznających historii pojedynków Ayrtona i Alaina. Oni często idealizują postać Senny, ale zawsze patrzy się na Brazylijczyka poprzez pryzmat wydarzeń na Imolii. Kim dla Ciebie jest Senna, Prost, Schumi i każdy inny kierowca to sprawa osobista każdego fana, więc głupie komentowanie niektórych, że ktoś młodszy zna Senne z YT jest nie na miejscu.

Jak słusznie zauważyłeś, jeszcze za życia był legendą. Jakieś dwa lata temu podczas prządków wiosennych wpadła mi w ręce strona jakiejś gazety z artykułem "Tylko jeden jest najlepszy". Artykuł chyba z 1992 roku mówił o tym, iż wg. ekspertów Senna jest najlepszym kierowcą w historii F1, mimo że statystki wciąż przemawiają na rzecz Prosta. "To tylko kwestia czasu" -twierdził autor

Tak więc rozpatrywanie który był lepszy zostawmy dla siebie. Dla mnie byli oni równi

[Hitokiri]

dla mnie senna zawsze bedzie tym najlepszym (...) to ze stworzyla go smierc mowia fani schumachera

Proof or stfu...
Swoją drogą jeśli jest twoim idolem okazałbyś odrobinę szacunku i pisał jego nazwisko dużą literą.

Dla mnie Senna, Prost, Schumacher to wspaniali kierowcy, doskonali w tym co robili, nie odważyłbym się twierdzić, że któryś z nich był lepszy od drugiego.


ninja edit, down:
Nie o to mi chodziło czy twoim zdaniem Senna jest najlepszy, tylko o słowa o fanach Schumachera, więc... proof or stfu.
Pisanie czyjegoś nazwiska z małej litery jest oznaką braku szacunku nie tylko dla tej osoby ale i dla osób to czytających, nieważne co TY o tym myślisz.

[ayrtonsenna]

juz pisalem ze to moje osobiste stwierdzenie ze senna jest najlepszy i albo ktos sie zgadza albo nie czytaj dokladnie a wszystkie posty mam tak napisane jak ten i nie jest to brak szacunku tylko juz tak pisze smsy jak i posty

[Twarzer]

w sumie to macie racje ze obaj byli swietnymi kierowcami ale dla mnie senna zawsze bedzie tym najlepszym , nie wiem jak mozna uwarzac ze ma przewage bo zgina ,za zycia juz byl legenda , ja go nie idealizuje tylko takie sa moje odczucia co do jego osoby po wypowiedziach ktorych czytalem i po wyscigach ktore obejrzalem i nie gadajcie ze jestem niewtajemniczony jak nie wiecie ok? dla mnie to ze stworzyla go smierc mowia fani schumachera bo niedopuszczaja mysli ze byl ktos lepszy od niego tak samo jak mowia ze licza sie tylko statystyki i to ogolnie ale takie jest moje zdanie i albo ktos sie z tym zgadza albo nie

Ale jakos niewiele osob po smierci Senny wspomina Suzuke 1990.

[ayrtonsenna]

na ich stosunkach zawazylo monaco 84 po tym wyscigu senna byl wsciekly i szalal ze go okradziono go ze zwyciestwa ,zapomiales chyba ze byla tez suzuka 89 z winy prosta i doszla ta dyskwalifikacja senny w sumie to nie wiem czy sluszna czy nie nie potrafie okreslic ale od prosta to sie zaczelo bo widzial ze senna go wyprzedza i zamkna mu drzwi no a potem ayrton mu sie odplacil na suzuce 90 chyba wszyscy wiedza o tym wiec nie rozumiem czemu tylko zwracasz uwage na suzuke 90 a nie na wszystko co sie dzialo