bicampeon napisał(a):Było wiele takich list i zawsze w pierwszej dziesiątce znajdowali się: Clark, Senna, Schumacher, Alonso, Fangio i Prost. W F1 Racing również była zdaje się 50-ka najlepszych kierowców w historii. Ja nie podjąłbym się ułożenia takiej listy, bo według mnie nie ma sensu porównywać kierowców z dzisiejszych czasów do tych z lat 70-tych czy już w ogóle do tych z lat 50-tych.
Zgadzam się, że nie da się porównać, bo Ci co jeżdżą teraz nie dorastają do pięt tym dawnym. Takie jest moje zdanie.
Myślę, że pierwsza 40 pozycji zarezerwowane dla mistrzów świata oraz tego typu koksów, którym się nie udało jak Moss, DC czy Barrichello. Może czasem szczęście im sprzyjało, ale to jednak mistrzowie świata i porównując np. dzisiejszego Rosberga, Vettela czy Massę do umiejętności każdego z nich w czasach zdobywania tytułu, wygrali by mistrzowie.
Takie moje zdanie.
Padł pomysł pierwszej dziesiątki ostatniej dekady.
1)Schumacher
2) Hakkinen
3) Raikkonen
4) Alonso
5) Hamilton
6) Button
7) Barrichello
8) Coulthard
9) Montoya
10) Vettel