przez Matthias Wt lis 27, 2018 19:03 Re: Siergiej Sirotkin
Może i była to zasługa toru, ale moim zdaniem i tak swoje tam zrobił, zważywszy na różnicę potencjału między tegorocznym Willem a FI, no i faktem że Singapur to jednak mimo wszystko nie Monako i parę fajnych manewrów wyprzedzania nawet w tym roku tam mieliśmy. Poza Singapurem ... myślę że sama za siebie mówi statystyka, ponieważ poza Singapurem i być może Włochami to nie mieliśmy w tym roku zbyt dogonych okazji w niedzielę aby Siergieja na kamerze zobaczyć w innej roli niż dublowanego kierowcy. A statystyka mówi, że w tym roku albo kończył wyścig za Strollem, albo kończył wyścig wyłącznie przed nim. Wyjątkami była Belgia, gdzie wspomniana dwójka zdołała wyprzedzić Hartleya i Vandoorna (spuścimy na to zasłonę milczenia, tym bardziej że Spa to silnikowy tor) oraz Brazylia, gdzie dwóch panów z Williamsa rozdzielił Fernando, i jeśli gdziekolwiek indziej w tym sezonie mamy szukać dobrej niedzieli w wykonaniu Siergieja to ewentualnie właśnie w Brazylii.