[Zespoły] Haas

[NICKski]

Hmmm.. Orlen Force Poland F1 Team?

Orlen Poland Strong Point F1 Team.

[Buczer]

Jestem przekonany, o czym piszę w innym wątku, że to na bolidach Force Point zobaczymy logo Orlenu. I nie będzie to ekspozycja na tyle duża, znacząca co na bolidach Williamsa. Reklama na bolidach FP na dziś dzień jest droższa niż w przypadku Williamsa, a rola Polaka (kierowca numer 3) większego wkładu nie usprawiedliwia.

Inny przypadek jest w Haasie, gdzie za takie same pieniądze Orlen miałby wyraźnie większą ekspozycję (na poziomie obecnej z Williamsa), a dodatkowo Robert realne szanse na parę "piątków" i przy obecnym zestawie kierowców (ze szczególnym wskazaniem Francuza) szczątkowe ale jednak realne szanse na parę wyścigów w drugiej części sezonu.

Dla Orlenu jako firmy zdecydowanie lepszą opcją jest Force Point z uwagi na szansę na zajmowane miejsca i ekspozycję w w szeroko rozumianych mediach. Inwestycja w Haas może się skończyć niekoniecznie korzystnie, szczególnie że wszystko wskazuje iż Haas jedyną walkę jaką podejmie w przyszłym roku to z Williamsem, a może także dojść do zamknięcia zespołu po 2020 roku co odbiło by się bardzo negatywnie na Orlenie (co prawda będzie już po wyborach, ale to duża inwestycja oceniania bardzo szeroko w Polsce). Nie chce Orlen występować w kontekście "skandalu".

Dlatego na dziś dzień Force Point jest praktycznie pewniakiem, ale z uwagi na większą rolę Roberta, realne szanse na jego ponowne starty w F1, a także o wiele mniejsze środki za większą ekspozycję logo Orlenu na bolidach Haasa opcja ta jest skanowana. Myślę, że i Robert i Orlen sondują jakie są szanse na pozytywne wyniki Haasa w przyszłym roku i jego pozostanie w 2020 roku, czy też będzie to rok kończący jak w 1994 dla Lotusa.

Na dziś dzień Force Point wydaje się jednak pewniejszy i pewnie tak się zakończy. A Polak wystartuje w DTM.

[cwiek]

Force Point

Reklama na bolidach FP

Co Ty masz z tym Force Point? Piszesz to w formie sarkazmu?

[slipstream]

Ale pamiétajmy, że dla takiego koncernu jak Orlen, taka współpraca działa w dwie strony. Znaczy to nie tylko pokazywanie logo na bolidach żeby ludzie w TV zobaczyli, ale co bardziej, wykorzystywanie aktualnego bolidu we wszelkich działaniach reklamowych. Mówiąc takim obrazowym przykładem, logo może sobie być małe, ale przed każdą stacją będzie stać billboard z najnowszym bolidem i kierowcą zachęcającym do zatankowania. A to przekona kogoś na ulicy żeby właśnie tutaj zatankował bardziej, niż to że tydzień czy miesiąc temu zobaczył w TV logo Orlenu bo akurat oglądał wyścig. Rozpatrywanie potencjału reklamowego jedynie przez wielkość naklejek na bolidzie i tego co zobaczy się w TV to zdecydowanie zły tok myślenia.

[Buczer]

Force Point

Reklama na bolidach FP

Co Ty masz z tym Force Point? Piszesz to w formie sarkazmu?

Raczej w ten sposób sam przed sobą ukazuję/zachowuję ciągłość danego zespołu, w którym nie zmieniło się nic prócz właściciela i jednego kierowcy (po sezonie). Chodzi o ukazanie pewnej ciągłości, że nie jest to zespół nowy, niesprawdzony pozbawiony jakiś tam jednak sukcesów. To trochę inne przejęcie niż Stewart/Jaguar/RedBull z uwagi na staż Force India, zachowane struktury etc. Ale równie dobrze może to być mój wewnętrzny odbiór

-- Pn wrz 23, 2019 12:38 --

Ale pamiétajmy, że dla takiego koncernu jak Orlen, taka współpraca działa w dwie strony. Znaczy to nie tylko pokazywanie logo na bolidach żeby ludzie w TV zobaczyli, ale co bardziej, wykorzystywanie aktualnego bolidu we wszelkich działaniach reklamowych. Mówiąc takim obrazowym przykładem, logo może sobie być małe, ale przed każdą stacją będzie stać billboard z najnowszym bolidem i kierowcą zachęcającym do zatankowania. A to przekona kogoś na ulicy żeby właśnie tutaj zatankował bardziej, niż to że tydzień czy miesiąc temu zobaczył w TV logo Orlenu bo akurat oglądał wyścig. Rozpatrywanie potencjału reklamowego jedynie przez wielkość naklejek na bolidzie i tego co zobaczy się w TV to zdecydowanie zły tok myślenia.

Ja się zgadzam. Lepsza ekspozycja "ray ban" na bolidzie Ferrari niż "rOkit" na bolidzie Williamsa.
Kwestia, że Orlen jest kontrolowany przez Skarb Państwa i to wszystko rządzi się trochę innymi prawami niż prywatna spółka czy typowa spółka akcyjna. Ale podkreślę to na dziś dzień i tak najlepsza opcja (Racing Point) dla Orlenu i tak pewnie się też stanie.

[kubas33]

Szczerze to nie bardzo widzę jaka szkoda miałaby się stać dla Orlenu jeśli Haas po 2020 zakończył działalność?
Mieliby przez rok reklamę w dużym formacie? Mieliby.
A na 2021 zmienili by team i następna reklama na następnych rynkach

[NICKski]

Może taka, że pojawiły się ploteczki, w których Haas miał wycenić się na 50 mln waluty za trzy sezony?

[bartoszcze]

Haas miał wycenić się na 50 mln waluty za trzy sezony?

Przecież nikt by im nie dał 50 mln z góry.

[slipstream]

50 mln waluty za trzy sezony?

Czyli nieco ponad 15 mln za sezon, płatne zapewne w takich ratach. Żądanie z góry to nieco przesada. Nawet jeśli sparzyli się na Rich Energy, to jednak taki Orlen jest potencjalnym partnerem innego kalibru, żeby stawiać jakieś podobne warunki jak do firmy Krzak Sp.zoo

[pascal]

Przecież nikt by im nie dał 50 mln z góry.

Poniżej moje spekulacje.

Może nie tyle, że 50mln z góry ale być może kontrakt z Orlenem miał być na 3 lata i nie był ściśle związany z występami Kubicy.

Wg Mateusza Cieślickiego (a on może mieć dobre info w tej sprawie) - kontrakt dla Kubicy, miał dawać Haasowi możliwość zwolnienia go już w trakcie pierwszego sezonu.

Więcej szczegółów nie podawał ale być może w takiej sytuacji Orlen dalej byłby zmuszony przez kolejne 2,5 roku sponsorować Haasa.

Taka umowa byłaby dla Kubicy bardzo niebezpieczna, ponieważ:
1. Haasowi mogłoby się opłacać zwolnić Kubicę, a na jego miejsce zatrudnić nowego kierowcę z nowymi, kolejnymi sponsorami.
2. Kubica by w tym momencie nie tylko stracił miejsce w bolidzie ale także sponsora (Orlen nie dałby rady sponsorować dwóch zespołów na raz) i co za tym idzie straciłby już w ogóle jakąkolwiek szanse na miejsce w innym zespole.

[NICKski]

Haas miał wycenić się na 50 mln waluty za trzy sezony?

Przecież nikt by im nie dał 50 mln z góry.

Nikt tego nie twierdzi. Ale trudno wiązać się umową na trzy lata gdy się słyszy, że los zespołu nie jest pewny, prawda?

-- Pn wrz 23, 2019 22:40 --

50 mln waluty za trzy sezony?

Czyli nieco ponad 15 mln za sezon, płatne zapewne w takich ratach. Żądanie z góry to nieco przesada. Nawet jeśli sparzyli się na Rich Energy, to jednak taki Orlen jest potencjalnym partnerem innego kalibru, żeby stawiać jakieś podobne warunki jak do firmy Krzak Sp.zoo

Wiadomo że w ratach i zapewne obwarowane umowami. Ale słysząc plotki o niepewnej przyszłości zespołu można podejść do sprawy z rezerwą i chcieć sprawdzić też inne opcje.
Sam jestem ciekaw co wybiorą i z kim podpiszą skoro nagle Steiner przyznaje, że prowadzą rozmowy...

-- Pn wrz 23, 2019 22:44 --

Wg Mateusza Cieślickiego (a on może mieć dobre info w tej sprawie) - kontrakt dla Kubicy, miał dawać Haasowi możliwość zwolnienia go już w trakcie pierwszego sezonu.

Może to ma jakiś związek z planowanym sprzedaniem zespołu? Nowy właściciel mógłby chcieć mieć wolne ręce przy doborze kierowców na przykład.

[cravenciak]

Z ciekawostek RK wyprzedzil Mazepina w generalce.

[cwiek]

Szkoda mi Haasa. Nie mają szczęścia do sponsorów, zawsze trafią na jakąś minę. Mam nadzieję, że przetrwają obecne perturbacje z Ural Kali, ale nie widzę ich przyszłości zbyt różowo.

[tomek evo]

Hass już od pewnego czasu zmierza w nieokreślonym kierunku a cel jaki im przyświeca to jest w sumie przetrwanie i sama obecność w stawce. Jakoś specjalnie mi ich nie żal i ich kierowców z przereklamowanym Schumacherem i jeszcze słabszym a do tego nieobliczalnym Mazepinem, który jeżdzi dzięki kasie ojca. Federacja sportowe powinny mieć jaja ale oczywiscie dla nich liczy się kasa wiec obawiam się, że zamiast globalnego bojkotu wydarzeń z udziałem reprezentacji Rosji i klubów/zawodników Rosyjskich odbywać się będzie globalny teatrzyk. Istnieje coś takiego jak szacowanie ryzyka i jeśli ktoś podejmuje decyzję, że strategicznym sponsorem będzie firma Rosyjska to powinien liczyć się z możliwymi konsekwencjami z tym związanymi. Bez wdawania się w szczegóły może się to bardzo różnie skończyć a Hass powinien być przygotowany na najgorszy dla nich scenariusz i nie powinien mieć pretensji do nikogo innego oprócz Rosjan i samego siebie.

[exxxile]

KARMA. Oczywiście nie jest łatwo ze sponsorami, ale Haas jest zespołem wyścigowym i pewnym rodzajem zachcianki, a nie organizacją pomagającą ludziom, także mi ich jakoś nie specjalnie pod tym względem szkoda. Gene zakładając zespół wiedział raczej na co się pisze. A jak to kiedyś usłyszałem z ust "burdel mamy" w filmie dokumentalnym o agencjach towarzyskich - "jak się nie ma miedzi, to się na dupie siedzi". Bardziej mnie dziwi kto tam podejmuje takie decyzje jak związanie się z Rich Energy czy Uralkali, gdzie jedno i drugie na kilometr pachnie interesem wysokiego ryzyka.