Stoffel Vandoorne

[SirKamil]

22-letni Belg z Kortrijk, niejaki Stoffel Vandoorne (#32) zaliczył dzisiaj pierwszy test w F1. Zgodnie z założeniami poszło o tyle dobrze, że pierwszy kontakt z maszynerią F1 skończył się pokonaniem dystansu potrzebnego do uzyskania superlicencji i to z solidnym naddatkiem.

Vandoorne to błyskotliwy talent, jedna z najjaśniejszych gwiazd juniorskiej sceny wyścigowej ostatnich lat. Wiadomo, nie znamy przyszłości, ale w zasadzie jest skazany na zostanie kierowcą F1. Czwarty przedstawiciel pokolenia ultra-przyszłości, czyli młodzieniec z superlicencją, który oficjalnie nigdy nie jeździł samochodem F1 innym, niż z silnikiem turbo i ERS.

Pozostaje czekać na debiut w GP.



Przypomnienie dotychczasowej kariery sympatycznego Belga
http://www.driverdb.com/drivers/stoffel-vandoorne/

[rzeznik]

Coraz więcej się mówi o zakończeniu kariery Buttona w F1, więc jest duża szansa na debiut już w następnym w sezonie.

[slipstream]

Coraz więcej się mówi o zakończeniu kariery Buttona w F1, więc jest duża szansa na debiut już w następnym w sezonie.

Choc przyznam że byłby to nad wyraz odważny krok ekipy z Woking, jeśli przy tak istotnej zmianie konstrukcyjnej jaka ma zajść w McLarenie zatrudnili debiutanta i Vandoorna i pierwszoroczniaka Magnussena. Albo to ja byłbym takim konserwatywnym szefem zespołu żeby chociaż przez 2015 rok mieć w zespole doświadczonego zawodnika, a o Vandoornie myśleć dopiero na 2016. Mimo wszystko bolid F1 to nie tylko silnik żeby taka carte blache nieznajomości starego V8 była wielkim atutem.

Oczywiście że chciałbym go jak najprędzej zobaczyć w F1, ale nie wiem czy bym chciał widzieć Vandoorna na siłę upychanego w zespole pokroju Marussi...

[Fate]

Button mógłby skończyć karierę gdyby Kevin zaczął go ogrywać, ale jak na razie nie licząc Australii, to Jenson jest tym szybszym w McLarenie. Nie liczyłbym na koniec kariery Anglika, co mnie cieszy, bo zawsze go lubilem.

Chociaż jakby Stoffel zdobył mistrzostwo w GP2, to może McLaren poszukałby mu miejsca w innym zespole na jeden sezon na przykład, co jednak wcale łatwe by nie było.

[Kazik]

Z tym zielonym światełkiem już go nie zobaczymy. Może jeszcze nie w przyszłym roku ale wkrótce na pewno zawita do F1.

[SirKamil]

Strategia McLarena to dzisiaj wielka niewiadoma. Można się tylko domyślać, czego będzie oczekiwać Honda i ile będzie miała do powiedzenia w zespole. Debiutant i drugoroczniak raczej nie przejdą. Poza tym Button poza swoim mistrzostwem i uznaną marką, nadal dobrze łączy pedały z kierownicą.

Nie zgadzam się też z tym, że nie ma co angażować Vandoorne w jazdę dla zespołu "pokroju Marussi". Poza tym, że osobiście szanuje małe zespołu tyłu stawki, zdecydowanie bardziej ponad uśrednioną pogardę kibica F1, to całkiem obiektywne jest to, że są to zespoły jak najbardziej profesjonalne oraz stwarzające bezcenne środowisko dla nauki młodego zawodnika. F1 nie da się nauczyć nigdzie poza F1. Być może jesteśmy skrzywieni na tym punkcie po debiucie Hamiltona, ale pierwszy sezon nie musi być wylęgarnią emejzingów- solidna nauka z tyłu bez niszczącej presji to dobra podstawa do długodystansowego biegu, zamiast spalenia się w progach.

[slipstream]

solidna nauka z tyłu bez niszczącej presji to dobra podstawa do długodystansowego biegu, zamiast spalenia się w progach.

To w końcu solidna szkoła jaką przeszli choćby Alonso czy Ricciardo... Nie mówię że nic to nie daje, ale to pewnie czynnik Magnussena bardzo mocno podziałał na wyobraźnię, że można zadebiutować i w McLarenie udanie (o Hamiltonie to nawet zapomniałem już, tak dawno to było). Oczywiście nic w tym logiki, a jedynie czysty subiektyw.

[Shaitan]

Ja zaś uważam, że nie ma w tym przypadku złotego środka. Sprawa mocno indywidualna i naprawdę ciężko przewidzieć, co byłoby lepsze dla danego zawodnika. W McLarenie będzie mu szalenie trudno zadebiutować w przyszłym sezonie. Nie wierzę w koncepcję wskoczenia w miejsce Buttona, bo byłoby to zbyt duże ryzyko, niepotrzebne dla takiego zespołu. A ewentualna wymiana Magnussena na Vandoorne'a? Już bardziej byłbym skłonny uwierzyć w to, że do Buttona dojdzie Alonso czy Hulkenberg (tak, FI ma z nim kontrakt, ale McLaren ma pieniądze).
Jazda w zespole końca stawki byłaby nieporównywalnie lepsza niż kolejny sezon w juniorskiej serii czy co gorsza siedzenie tylko w garażu Maca podczas weekendów. Oczywiście w przypadku lepszej oferty zapewne nie zastanawiałby się długo i podjąłby ryzyko, nawet jazdy w Macu. Jeśli spojrzymy na poziom konkurencyjności tego samochodu w ostatnich dwóch latach, to jazda w nim nie była szczytem marzeń wszystkich kierowców, ale patrząc na to jakie tradycje i jakie możliwości stoją za zespołem, to nobilitacja jaka spotkała Magnussena i Pereza była ogromna, nie jestem pewien czy nie zbyt duża, nawet w przypadku Magnussena.

[Indy]

Starty w maruderach dla Vandoorne'a byłyby dobrą sprawą, podobnie jak to było z Ricciardo czy wieki temu z Alonso - będąc protegowanym dużego zespołu nie zginiesz zapomniany przez historię tak jak większość kierowców tych zespołów. Bianchi trochę psuje ten argument, raczej wielkich szans na Ferrari nie ma, środek stawki o niego nie walczy i tak sobie siedzi w tej Marussii z dość kiepskimi perspektywami.

[Kazik]

Bianchi trochę psuje ten argument, raczej wielkich szans na Ferrari nie ma, środek stawki o niego nie walczy i tak sobie siedzi w tej Marussii z dość kiepskimi perspektywami.

Kiepskimi, kiepskimi...może do korzeni powróci (Force India). To zły zespół?
Może to i lepiej, że niektórzy nie mają szans na Ferrari i Mc Larena.
Force India jest otwartym zespołem na przyszły sezon pomimo kontraktu z Nico (nie wiadomo tak do końca jak to jest z tym kontraktem).

[Indy]

Dobry ale czy gotowy przyjąć ot tak Bianchiego? Hulk i Perez mogą tam siedzieć 3 lata a nawet jak nie to Bianchi nie będzie jedynym kandydatem do fotela.

[Kazik]

Temat jest o Stoffelu więc dam sobie spokój z przewidywaniami pt. Jules Bianchi Future. Poczynania Force India też nie są znane na razie. Zrobił się dobry zespół więc z różnych opcji może skorzystać w najbliższej przyszłości. Życzę młodemu Belgowi żeby był przynajmniej kandydatem do posady w tym zespole.

[rydz14_09]

No i Stoffel jak na razie bez fotela na sezon 2016, a to ogromna szkoda. Strasznie utalentowany chłopak, coś pokroju Hamiltona, Kubicy czy Vettela. Taki talent nie może się po prostu zmarnować, to byłaby ogromna strata dla F1

[bartoszcze]

Nie wiem na ile to czcze spekulacje, ale podobno Stoffel jest wymieniany w kontekście wolnego miejsca w Renault. Mało mi się to wydaje wiarygodne (raczej będzie rezerwowym McL), ale podaję.

[Indy]

Powinni jego i Magnussena wsadzić do Super Formula do jednego zespołu. I jazda, i dobre porównanie w którego bardziej warto inwestować, i trochę japońskiej kultury by przy okazji podłapali