Przecież dla Ferrari to Sauber zawsze był tym najbliższym "partnerem"
A co do samej decyzji... mam mieszane odczucia. Jeśli chodzi o zespół Haasa, to tam sprawa wygląda bardziej klarownie, a sam zainteresowany, zdaje się, rozsądnie podchodzi do sprawy.
Co do Forza Rossa.... są "związki" z Ferrari, ale podobno mają jeździć na silniku Renault... łączy mi się to z Caterhamem, który korzysta z tych silników, a ich obecność w F1 jest niepewna... być może wykupią ten zespół, bądź część udziałów dając im zastrzyk gotówki? Swoją drogą ciekawy byłby twór o nazwie "Caterham Forza Rossa"
Coś a'la "Infiniti Red Bull Racing".
"With your mind power, your determination, your instinct, and the experience as well, you can fly very high." A. Senna