Po niedawnej przygodzie z Vettelem przestałem na to patrzeć jak na każde zdarzenie z osobna.
Maldonado albo Grosjean mogą się schować. Prawdopodobnie nie ma w stawce kierowcy, który byłby zamieszany w tyle incydentów z innymi kierowcami. Od początku startów w F1 naliczyłem: Hamilton, Rosberg, Bottas, Grosjean, Ocon, Massa, Ricciardo (x2), Raikkonen i Vettel (niezliczoną ilość razy) oraz trzykrotnie ściany w Monako. Kwestia czasu aż dołączą do tego grona kolejni...
Ocon na ułamek sekundy przed sczepieniem kołami wykorzystał całą szerokość krawężnika.
Komentarz Estebana, komentarz Lewisa:
https://twitter.com/OconEsteban/status/ ... 0467682309Hamilton napisał(a):"Of course you don't want to cause an incident, but in those scenarios you give each other space, it's so simple to give each other space.
"You can never assume that the person's not up your inside, because he's a backmarker and he's going to back off.
"You've got to acknowledge the fact that he may be there – 'I'm going to leave extra space, because actually he's in a different race to me'."
Na koniec bliźniacza sytuacja sprzed trzech lat.
https://www.youtube.com/watch?v=eNPFOsV9nCMPrzydałby się trzeci bolid Ferrari dla Magnussena.