Carlos Sainz Jr

[Indy]

Łatwo jest krytykować
W porównaniu z CS jesteśmy cieńkimi Bolkami (i tak ma się to do rzeczy)

Z tym się akurat nie zgadzam, możesz oceniać czyjąś pracę nawet jeśli sam nie zrobiłbyś lepiej. Yuji Ide też był dużo lepszym kierowcą niż my tutaj ale nie było nic złego w pisaniu, że na Formułę 1 był za słaby.

Z masterem na tym forum męczymy się nie od dzisiaj i doskonale wiadomo, że on czepia się Sainza na siłę, mając ból d**y o Kubicę. Sainz póki co jeździ średnio ale nie jakoś tragicznie, Kubica nie jeździ w ogóle więc też nie ma co ich porównywać a sezon dopiero się rozpoczął.

[exxxile]

konchma chyba trolluje, bo to stary i wyświechtany internetowy motyw "sam pojedź / zagraj / napisz / wyreżyseruj / zrób cokolwiek lepiej". Trudno z tym dyskutować.

Carlos zalicza natomiast drugi mizerny weekend z rzędu. Na tle Hulkenberga wygląda na razie słabo. Brakuje tempa zarówno kwalifikacyjnego, jak i ogarnięcia opon w wyścigu. Spodziewałem się o sporo więcej po tych pierwszych Grand Prix nowego sezonu. Jest to dodatkowo interesujące w kontekście wczorajszego występu Gasly'ego. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jeżeli Ricciardo opuści Red Bulla, to Hiszpan nie musi mieć zagwarantowanego miejsca po nim - na horyzoncie pojawia się konkurencja. Także trzeba brać się do roboty, bo w F1 czasem łatwo błysnąć i całkiem szybko zdobyć renomę, ale równie szybko można też wypaść z karuzeli z gorącymi nazwiskami.

[konchma]

Ok może macie racje ale z CS można parę wyścigów poczekać

[Kazik]

No właśnie, po kwalifikacjach zażartowałem, że jak tak dalej pójdzie to Pierre stanie się kandydatem do seniorskiego zespołu w "rodzinie". A tymczasem po wyścigu nawet doktor Helmut chyba zaczął się zastanawiać nad taką opcją i wtedy to już nie jest żart.

[pawel92setter]

Master, czekamy!

Trzeba dać Carlosowi jeszcze trochę czasu, ale trzeba przyznać, że początek sezonu ma naprawdę nieudany. Dla mnie to tylko dowód na to jak bardzo niedocenianym kierowcą jest Hulkenberg.

[bartoszcze]

BTW kiedy w pewnej chwili Carlos walczył z Gaslym, to pomyślałem sobie, czy to nie symboliczna rywalizacja o fotel na 2019

[Rami]

Master, czekamy!

Trzeba dać Carlosowi jeszcze trochę czasu, ale trzeba przyznać, że początek sezonu ma naprawdę nieudany. Dla mnie to tylko dowód na to jak bardzo niedocenianym kierowcą jest Hulkenberg.

Mi się wydaje, że Sainz jest za bardzo przeceniany. W zespole ścigał się zawsze z leszczami, a jak przyszło co do czego to dostaje bęcki od kierowcy który nigdy w karierze na podium nie stał.

[slipstream]

W zespole ścigał się zawsze z leszczami,

Ja rozumiem że Verstappen porywczy, żeby to delikatnie powiedzieć, ale żeby zaraz leszcz...

[Arnulf]

Do tego to ciągłe wypominanie Hulkowi braku podium. Przy czym jakby tak policzyć, to odkąd w F1 zaczęła się era dominacji najpierw Red Bulla i Mercedesa to mało kierowców mieliśmy w ogóle na podium. Takie czasy w F1, że mamy podział na 1 i 2 ligę i kierowcom tej drugiej naprawdę trudno zdobyć podium.

[bartoszcze]

odkąd w F1 zaczęła się era dominacji najpierw Red Bulla i Mercedesa to mało kierowców mieliśmy w ogóle na podium

od 2011:
1 liga (zespołów) - Vettel, Button, Webber, Alonso, Hamilton, Massa, Raikkonen, Grosjean, Rosberg, Ricciardo, Kwiat, Verstappen, Bottas
2 liga - Heidfeld, Pietrow, Rosberg, Perez, Kobayashi, Schumacher, Maldonado, Button, Magnussen, Alonso, Massa, Grosjean, Bottas, Ricciardo, Kwiat, Stroll
A jeśli "dominację" będziemy liczyć od 2010 to w drugiej lidze zespołów dodajemy podia Kubicy.

[slipstream]

Więc tak. Od 2014 miejsca na podium poza wielką trójką zdobyli: McLaren (2), Lotus (1), Force India (4) i Williams (14)... Więcej zespołów na podium się nie wdrapało.

[Indy]

Dla mnie to tylko dowód na to jak bardzo niedocenianym kierowcą jest Hulkenberg.

Ja mam wrażenie, że w ostatnim czasie po prostu jeździ lepiej. Ciężko mówić więc o niedocenianiu go w okresie, gdy jeździł słabiej. Może obecność Sainza sprawia, że spiął się bardziej niż rywalizując z Palmerem. Może bolid mu bardziej przypasował, a może to tylko wrażenie związane z małą próbką. Trudno wyrokować.

[IceMan11]

Dlatego Hulkenberg nie jeździ w topowym zespole. Nie ma go jak ocenić. Za czasów Williamsa nie było jak, później Esteban cienias, później wypunktował go Perez, który królem jazdy nigdy nie zostanie. Dopiero od nowych przepisów Hulkenberg odżył, ale znowu Palmer... Teraz dopiero Sainz jest godnym przeciwnikiem, ale z drugiej strony to dopiero początek sezonu.

[Arnulf]

Przyznam, że jak pisałem moja teorię to nie sprawdzałem nigdzie w historii jak było naprawdę, ale dotrę okazuje, że w sumie miałem rację .

14 podiów Williamsa to oczywiście zasługa lat 2014 i 2015 gdzie w sumie na chwile wbili się do 1 ligi.

[Aeromis]

Ja mam wrażenie, że w ostatnim czasie po prostu jeździ lepiej. Ciężko mówić więc o niedocenianiu go w okresie, gdy jeździł słabiej. Może obecność Sainza sprawia, że spiął się bardziej niż rywalizując z Palmerem. Może bolid mu bardziej przypasował, a może to tylko wrażenie związane z małą próbką. Trudno wyrokować.

Pięta Achillesową Hulkenberga jest motywacja, choć to pewnie można zrozumieć gdy tyle już wyjeździł a największy sukces wyjeździł w LeMans... Nie sądzę aby Nico jeździł lepiej niż sezon temu, po prostu nie miał pecha w tym sezonie, wszakże pod koniec poprzedniego też był znacznie lepszy niż Sainz a wcześniej Palmera zdominował. Liczę że będzie realnie lepszy dopiero za rok jeśli tylko wejdzie minimalna waga kierowcy na co się zanosi.