rFactor+wine?

[saya]

witam.

mam pytanko - udalo sie komus ruszyc rFactora przez wine?

u mnie na starcie wywala blad "no support for texture decompression", zarowno gra jak i config. instalowalam directx9 przez winetricks - to samo.

intel p4 2.4ghz, 1024 ram, geforce fx 5200, ubuntu 10.04, wine 1.2

[hideto]

przez winko uruchomisz tylko dedyka i to w formie upośledzonej.

[b0czek]

Hmm... na winehq raczej piszą, że działa, poczytaj u źródeł: http://appdb.winehq.org/objectManager.p ... &iId=10930

A z dedykiem sprawa poszła ostatnimi czasy do przodu: http://bugs.winehq.org/show_bug.cgi?id=10176

[Nokia]

Tak jak powiedział Hideto serwer jest lekko upośledzony, ale mi sie udało go uruchomic w najlepszej formie, lecz nie polecam brać takiego serwerka do jazdy w lidze...


JBC To pisz na PW to przedstawię ci ofertę dedyków

[saya]

to nie ma wersji natywnej? ;o dziwna polityka ISI szczerze mowiac.

[hideto]

serwer pod winie będzie działał, tylko 3/4 ludzi wogóle go nie zobaczy - nawet po wpisaniu IP, natomiast ta 1/4 która go zobaczy z dużym prawdopodobieństwem nie zdoła się połączyć.

Dlatego do rfactora mimo wszystko musi być serwer na windowsie.

Ale to nie problem, jak zarzadzasz serwerami jakichś stron i chciałeś upchnąć serwer na nim, to zawsze masz jedną maszynę testową na której możesz wybrac system

[b0czek]

Hideto - przede wszystkim po wpisaniu IP nie można się do serwera dobić. W lobby się pojawia (kwestia jeszcze ustawienia timeoutów w configu). Ale skóra nie warta wyprawki.

Uruchomiłem rF na linuksie - da się jeździć, ale dziwnie wygląda, bo przed i za bolidem się pojawia taki "cień". Natenczas nie warto.

Reasumując, zgadzam się, że póki co na linuksie szkoda czasu.

saya - dlaczego uważasz za dziwną politykę brak wersji linuksowej? Daleki jestem od wywoływania wojen systemowych (sam pracuję na linuksie), ale sama gra to jedno, dochodzi jeszcze wsparcie kontrolerów, etc. Pięć lat temu była naprawdę nędza z wspieraniem urządzeń (dopiero ostatnie 2-3 lata twórcy peryferiów zaczynają dostrzegać linuksa). Do tego linuks cały czas jest raczej dla ludzi, co to lubią od czasu do czasu pogrzebać w bebechach (kosztem produktywności). To jest biznes i w kategorii stacji roboczych MS wyznacza pewien standard.
A serwer - cóż, nie ma i tyle.