przez Kojot Cz mar 29, 2012 22:50 Re: Protesty WTCC 2012
No cóż, ja akurat popieram K11. Właściwie po to jest tor, by po nim jechać a nie poza nim. Niestety nie da sie, albo przynajmniej jest to trudne by przejechać cały wyścig bez ścięcia, szczególnie na takim torze jak monza, ale jeśli ktoś notorycznie ścina jakieś zakręty i zyskuje na tym sekundę na lapie, to powinien otrzymać karę.
Jeśli chodzi o start lotny to faktycznie, nie podoba mi się tego rodzaju start bo faktycznie wszyscy szarpią i nie jadą w jednej linii. Różnica między pierwszym kierowcą a ostatnim, jest bardzo duża. Jest na to proste rozwiązanie, czyli obowiązek jazdy na limiterze. Część osób oczywiście powie, że się nie da bo trzeba rozgrzać opony, natomiast można to rozwiązać w ten sposób, że dajmy na to obowiązek jazdy na limiterze, obowiązuje od ostatniego 3 sektora, tak by odległości były ustalone i każdy zdążył rozgrzać opony i ustawić się w bliskiej odległości od poprzedzającego zawodnika. Proste