"No, ogółem to byśmy gdzieś pojechali, ale że Crow pipka, wydał wszystkie składki na bambosze i waciki, to nie mamy za co czapeczek urodzinowych kupić, no a bez tego nie ruszymy z podrożą. Niestety zlot jest narazie w rozsypce"
A tak serio, to narazie trwają debaty, czy w ogóle się opłaca jechać, ile osób mniej więcej będzie i wybieranie najkorzystniejszego miejsca.