Forum Wyprzedź Mnie!

dobra wysiadam, bo rozmowa jak ze ścianą. "Zawodowiec tak rzecze trzeba wierzyć".

O co kaman?

1. GO na oponę
2. GO na numer na nosie
3. GO na Senne
4. to samo
5. to samo

Jak chcesz mogę specjalnie dla ciebie zrobić jutro w studio przy trójstronnym świetle tak, żeby cały model był w GO... ba nawet zrobię ci to w namiocie bezcieniowym...

Cele są zamierzone bo testowałem sobie F2.4 i nadal nie rozumiem twoich aluzji do poprawności zdjęć.

Dobrzę to spróbuję ale ostatni raz...

Masz zdjęcie nr 3, stoi sobie bolid siedzi na nim senna ustawiłeś to swoje GO na niego i pomijając po co to jak dla mnie pierwsze co widzę to w większości rozmyte/zamglone zdjęcie i osobiście skupiam się właśnie na tym rozmyciu.

W ostatniej fotce natomiast jest to samo, ale jednocześnie zdjęcie jest tak wykadrowane że eksponuje Senne i efekt rozmycia jest przyjemny bo nie jako 'wycina' aktualnie nie istotne tło.

W pierwszych zdjęciach po prostu w moim odczuciu następuje coś w stylu przerostu formy nad treścią. Tło gra ważniejszą rolę niż fotografowany obiekt.

Może takie było twoje założenie (zakładam że tak było) ale do mnie to po prostu nie trafiło. Ot o to mi chodziło.

No to ja pierwszy Przesyłka dotarła.









Model wygląda świetnie, wręcz kapitalnie. Niestety nie miałem okazji 'karnąć' się nim po dywanie, bo mi Crow zabronił No ale trudno... Jak pójdzie na emeryturę to rozpakuję to cacko
Płytka też niczego sobie. Bardzo ładnie wygląda nadruk.

Dzięki Crow.

PS. Swoją drogą listonosz powinien w morde dostać, bo koperta była podarta w dwóch miejscach. Wprawdzie przeprosił, ale gdyby coś się stało z modelem to wziąłbym pistolet i powiesiłbym go za jajca.

Powiesił pistoletem za jajca? Hmm...

Musisz mnie nauczyć, jak coś takiego zrobić

Do mnie płytka dotarła dzisiaj. Płytka ujdzie, ale ten autograf na płytce - bezcenny

Kojot napisał(a):Płytka ujdzie

Phi...

Kojot napisał(a):ale ten autograf na płytce - bezcenny

Sie wie.

A mi się nie spodobał... Lipa jakaś totalna, gryzmoły...
Starłem gumką.

On jest niezniszczalny... jak ja