LiGNA a rFactor 2 - temat ogólny

Wspólne sprawy dotyczące ligi

Moderatorzy: pyciek, Rubiq, Figo, Crow, B4ndit, LiGNA administratorzy

Postprzez Bronze N gru 18, 2011 15:59  Re: Reaktywacja?

Mishu Master nie pisał ,że ktoś pajacuje :shock:
Avatar użytkownika
Bronze
 
Dołączył(a): Cz sie 14, 2008 14:07
Lokalizacja: Heppenheim
GG: 1400118

Postprzez MITSUBISHI_WRC N gru 18, 2011 16:12  Re: Reaktywacja?

Master napisał(a):Wy pajacujecie. 9zł za miesiąc to jest nic. Odmówić sobie chipsy, batony i będzie jak znalazł. Albo mniej na PC siedzieć, co by rachunki za prąd były niższe. Na przykład kręcić mniej onboardów, to zaoszczędzisz na prądzie.

Co by nie mówić to jednak napisał tak, i jest strasznie przemądrzały. Do -------> Bronze.
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez hideto N gru 18, 2011 16:47  Re: Reaktywacja?

Wiele osób dostaje kieszonkowe, prawie każdy dostaje np od dziadków pieniądze na gwiazdkę czy czy urodziny. Będąc w szkole podstawowej, potrafiłem sobie odłożyć w ciągu 2-3 lat 3-3,5k na nowy komputer tylko z pieniędzy które dostawałem na różne okazje, a to na urodziny, a to na imieniny, a to wielkanoc itp itd. Prawie co roku też płaciłem sam za różne kolonie na które wyjeżdżałem (fakt załatwiane po znajomości w firmie w której pracowała babcia, ale zapłacić trzeba było) i poza opłaceniem ich zawsze miałem ze sobą minimum 500 zł. Nie wciskajcie innym kitu, że przeciętny uczeń gimnazjum nie jest w stanie odłożyć z otrzymywanych od rodziny pieniedzy 150 zł w ciągu półtora roku. Bo rozmawiamy w gronie ludzi których było stać i mieli na to pozwolenie rodziców by wyłożyć sporo kasy na kierownicę do kompa - więc (z całym szacunkiem dla tych osób) nie ma w tym temacie osób z różnych powodów biednych.

To jest kwestia przestania marudzenia i znalezienia sposobu jak sobie odłożyć taką sumę.
Jeszcze tak co do fajek - bo piwo od czasu do czasu ze znajomymi jestem w stanie zrozumieć - przeliczcie sobie drodzy gimnazjalni palacze ile kasy rocznie puszczacie z dymem. Mnie to bardzo szybko oduczyło palić.

A gimnazjalista zazwyczaj nie jest jeszcze od papierosów uzależniony, tylko pali dla szpanu w towarzystwie.

Mówiąc krótko, śmieszne są te bulwersy, że czemu płacić, że czemu tak drogo, że to jest suma na którą nikt sobie nie może pozwolić, skoro na swoje własne zachcianki w ciągu roku wydajecie kilkakrotnie więcej. To jest zwyczajnie kwestia priorytetów. "Nie kupię dzisiaj żywca, tylko wypije żubra, bo odkładam na półtora roku porządnej jazdy w rf2".
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez rolnik sam w dolinie N gru 18, 2011 16:56  Re: Reaktywacja?

Akurat wytykanie komuś, że jest przemądrzały w internecie to głupota, bo nie nam innych oceniać.
Co do tych 9zł, jak ktoś nie będzie miał to ma rf1 i niech się nim cieszy, jestem pewien, ze mnóstwo użytkowników na świecie to kupi, i właśnie pod tym kątem ISI wprowadziło taką opcję, na pewno Gjon myślał "No jacyś Polacy mogą nie mieć, aż tyle pieniędzy to dajmy im grę za darmo". Powtórzę się, większość ma nowe komputery, szybki internet kierownice za 300-500 zł, a marudzą bo gra będzie kosztować 150zł. Aż mi się nie chce przytaczać sposobów w jaki można by te pieniądze zdobyć bo jest tego za dużo.
Myślę, że i tak większość z tych maruderów z tego tematu, zobaczę po wydaniu rf2 jak będą się wypowiadać na temat gry, bo marudzicie dla samego marudzenia.

EDIT:I mnie mistrz wyprzedził
tak poza tym to zeszliśmy mocno z tematu ;]
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez ExiT N gru 18, 2011 22:35  Re: Reaktywacja?

rolnik sam w dolinie napisał(a):Powtórzę się, większość ma nowe komputery, szybki internet kierownice za 300-500 zł, a marudzą bo gra będzie kosztować 150zł. Aż mi się nie chce przytaczać sposobów w jaki można by te pieniądze zdobyć bo jest tego za dużo.


Ok, to chętnie chciałbym się dowiedzieć, jak zarobić na choćby jedną z tych rzeczy.
Avatar użytkownika
ExiT
 
Dołączył(a): N lis 15, 2009 13:33
GG: 9542681

Postprzez MalarzF1 N gru 18, 2011 22:39  Re: Reaktywacja?

Najprościej, to chyba iść do pracy. :wink:
Avatar użytkownika
MalarzF1
 
Dołączył(a): N cze 08, 2008 15:15

Postprzez MITSUBISHI_WRC N gru 18, 2011 23:00  Re: Reaktywacja?

Dobrze że MalarzF1 na końcu dał emotikon'a z przymróżeniem oka.
A jak zarobić (dla chcącego nic trudnego) przykłady: roznoszenie ulotek (ale może się nie chcieć), wykładanie towarów w marketach (oferty są), ochrona itd. A resztę to niech rolnik sam w dolinie poda, bo podobno ''jest tego za dużo''. O pracę w tej chwili nie jest łatwo, a jak już coś się znajdzie np wykładanie towarów, to zarobki marne (no ale zawsze coś wpadnie do sakwy :grin:).
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez hideto N gru 18, 2011 23:09  Re: Reaktywacja?

Z całym szacunkiem, ale jak ktoś będąc w lo i chcąc dorobić liczy na pozycje managera wysokiego stopnia to już nawet nie jest naiwny ale tylko głupi.

Sposobów na zarobienie pieniędzy jest bardzo dużo.

Można się zgłosić do agencji pracy tymczasowej
Można się zgłosić do tzw. OHP
Można się przejść do jakiejś myjni samochodowej
Można przeszukać internet dotyczący swojego miejsca zamieszkania i okolic
Jak się mieszka w rejonie rolniczym to w wakacje można zbierać owoce w sadzie albo pomagać w pracach rolnych za pieniadze
Można też dostać pracę redaktora na jakimś portalu tematycznym. Z tego co wiem redaktorzy WM mają jakieś tam opłaty od artykułu robione
Można wyrobić sobie papiery ratownika WOPR i wakacje pracować nad morzem (bodaj 4h zmiany jako ratownik + dorabinie w nadmorskich barach)
Można sobie wyrobić papiery opiekuna grup wycieczkowych i jechać jako opiekun na kolonie (tylko dla osób pełnoletnich)
Będąc dobrym z maty/fizy można dawać korepetycje - chętnie będą bo będziecie tańsi niż normalni nauczyciele.

Jak się chce, to można. I nie jest to kwestia niewiadomo jak wielkiej ilości pracy. Idąc pracować do marketu na opłatę za rf2 zarobicie już w ciągu 3-4 dni. Zależy ile godzin dniówka i czy to np tylko hala czy też inwenataryzacja.

Najłatwiej usiąść i zacząć płakać jak to pracy nie ma. Praca jest, tylko zazwyczaj nie ma chętnych do jej wykonywania. I nie dotyczy to tylko młodych ludzi, bo ci akurat często sobie dorabiają w wakacje ale głównie tych 'dorosłych' którzy wolą siedzieć na zasiłku 600 zł niż iść 'harować' za 1000 zł miesięcznie.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez rolnik sam w dolinie N gru 18, 2011 23:14  Re: Reaktywacja?

ExiT napisał(a):
rolnik sam w dolinie napisał(a):Powtórzę się, większość ma nowe komputery, szybki internet kierownice za 300-500 zł, a marudzą bo gra będzie kosztować 150zł. Aż mi się nie chce przytaczać sposobów w jaki można by te pieniądze zdobyć bo jest tego za dużo.


Ok, to chętnie chciałbym się dowiedzieć, jak zarobić na choćby jedną z tych rzeczy.

Nie na jedną z tych rzeczy tylko na zarobienie 150zł bo do tego się moja wypowiedź sprowadzała

MITSUBISHI_WRC napisał(a):Dobrze że MalarzF1 na końcu dał emotikon'a z przymróżeniem oka.
A jak zarobić (dla chcącego nic trudnego) przykłady: roznoszenie ulotek (ale może się nie chcieć), wykładanie towarów w marketach (oferty są), ochrona itd. A resztę to niech rolnik sam w dolinie poda, bo podobno ''jest tego za dużo''. O pracę w tej chwili nie jest łatwo, a jak już coś się znajdzie np wykładanie towarów, to zarobki marne (no ale zawsze coś wpadnie do sakwy :grin:).


Jak się chce grać to niech się chce pracować, chyba że ktoś lubi wyłudzać od mamy/taty/babci itp.
Po co mam podawać skoro główne kategorie podałeś? możnaby wypisywać tylko pochodne tych rzeczy co mijałoby się z sensem, bo dyskusja nie do tego dąży. W przypadku gdy ktoś jest nieletni chyba najłatwiej roznosić ulotki, chyba że ktoś lubi się bawić w "cudowne" zarabianie przez internet

O pracę w tej chwili nie jest łatwo

(pozwolę sobie umieścić te ikonkę z przymrużeniem oka) :wink: ;)
Bo nie mam zamiaru tutaj swojego przykładu przytaczać.

Dalej jestem zdania, że połowa z was marudzi dla samego marudzenia.
rolnik sam w dolinie
 
Dołączył(a): Pt kwi 03, 2009 19:38

Postprzez MITSUBISHI_WRC N gru 18, 2011 23:20  Re: Reaktywacja?

Ależ przytocz swój przykład (nie krępuj się). :wink:
Znam przykład gdzie osoba (młoda) zarabiająca 1200 zwolniła się bo to było za mało. Niektórzy (oczywiście nie wszyscy młodzi) nie chcą pracować za 1000 bo to jest po prostu za mało dla nich. Bo kto będzie harował jak dziki za tak marne zarobki. A kto musi (ma rodzinę) to pracuję bo nie ma wyjścia.
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez hideto N gru 18, 2011 23:23  Re: Reaktywacja?

Jacy młodzi ? Z ledwo skończoną maturą ?

Mam kolegów którzy skończyli technikum z dobrymi wynikami zamiast 4 lata pić piwo i chodzić na imprezy i teraz żyją jak młodzi króle.

Ale ogólnie zgadzam się, że wiele ludzi tak starych jak i młodych uważa, że powinni zarabiać 10k miesięcznie netto bo oni muszą mieć kase na piwko w klubie w sobotni wieczór.

Był nawet na necie fajny artykuł na ten temat... zaraz poszukam.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez MITSUBISHI_WRC N gru 18, 2011 23:28  Re: Reaktywacja?

Jeszcze jeden przykład podam (z sąsiedztwa), dziewczyna po studiach opiekuję się małymi dziećmi bo nie znalazła innej pracy. Zresztą rozmawiam ze znajomymi sąsiadami i większość narzeka na zarobki, w każdym bądź razie nie jest za wesoło.
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez hideto N gru 18, 2011 23:35  Re: Reaktywacja?

A jakie studia skończyła ?

Bo sorry, ale większość polskich uniwersytetów jest nic nie warta.

Co może robić np student politologii by pracować w zawodzie ? Albo zostaje na uczelni, albo pracuje jako dziennikarz. Jeden uniwersytet co roku wypuszcza koło 100 politologów i gdzie oni mają pracę znaleźć ?

To samo psychologia i w zasadzie wszystkie kierunki które nie uczą wykonywania czegoś konkretnego.

Nie jest to bynajmniej tendencja 'polska'. Takie zjawisko widzi się na całym świecie. Teraz już nie wystarczy mądrze gadać, trzeba też coś umieć zrobić. A nie mam zbyt wielkiego mniemania o studencie ekonomii który nie potrafił policzyć pierwiastków wielomianu (co jest programem liceum), albo studentce która przez cały pierwszy rok nie miała nawet jednego kolokwium i wszystko zaliczał jej rok na podstawie 'wypracowań'.

Wreszcie, jeśli ktoś sądzi, że studia to będzie jego karta przetargowa to się srogo zawiedzie. Studia powinny powiększyć twoje umiejętności w danej kwestii, a nie być jedyną bronią na rynku pracy.

Fakt jakim w latach 70-90 było zrobienie studiów wyższych co od razu dawało świetną prace i duże zarobki już dawno przestał obowiązywać. Wtedy tak było, bo studiował drobny procent młodzieży, tylko tej zdolnej, która w szkole wykazywała się czymś więcej niż tylko frekwencją i jej ukończeniem.

Teraz musisz albo skończyć uniwerek na samych 5 i mieć wielkie szczęście, albo skończyć byle jak polibude, ale być na prawdę dobrym w tym co robisz.
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Postprzez MITSUBISHI_WRC N gru 18, 2011 23:48  Re: Reaktywacja?

hideto napisał(a):A jakie studia skończyła ?

Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie (Pedagogika Społeczno Opiekuńcza).
Obrazek
Avatar użytkownika
MITSUBISHI_WRC
 
Dołączył(a): Śr kwi 11, 2007 16:15
Lokalizacja: Kraków

Postprzez hideto N gru 18, 2011 23:50  Re: Reaktywacja?

No i wszystko jasne, choć można szyderczo powiedzieć, że pracuje w zawodzie :P
Obrazek
Dopiero gdy stracimy wszystko stajemy się zdolni do wszystkiego. Prawie śmierć niczego nie zmienia, dopiero śmierć... zmienia wszystko.
Avatar użytkownika
hideto
 
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 18:15
Lokalizacja: Łódź

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do LiGNA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości