Sprawy dot. użytkowników

[patgaw]

boze jedyny Marker, dobrze ze forum sie od tego nie popsulo

wstyd byc takim konfidentem tanim. i nie mowie tylko o tej sytacji, ale tutaj pelno takich, co zglaszaja jakies posty ktore nikomu nie szkodza.

[rolnik sam w dolinie]

Marker a trzy posty niżej w poście impr'a już nie widziałeś?
śmiech na sali

[Kajek]

Te! ja wywaliłem swój avatar, lecz Mati93 mi go... ukradł. Każdy widział jaki mam - a autor Figo nie wyraża zgody na używanie go przez Matiego. dowód - memberlist.php?mode=viewprofile&u=6832

[Razor]

Taki avatar to ja Ci mogę zrobić w 3 minuty w PS więc tu nie ma żadnej kradzieży.

[Kajek]

Jeśli nie kradzież, to plagiat.

[Campeon]

Kajek, bez przesady. Zrezygnowałeś z tego avatara, który jak wspomniał przedmówca, żadnym dziełem nie jest. Tym bardziej, że wcześniejszy avatar Matiego był prawie identyczny, więc nie bądźmy tacy drobiazgowi.

[Szxt]

Ekhm, Hideko dołączył do nas na forum w sierpniu 2008,...

Przepraszam za odkop,ale dołączył w sierpniu 2008 i ciągle was czyta ;]

[krzych]

Ten sam filmik w trzech różnych tematach to lekka przesada:

1) viewtopic.php?f=23&t=4988&start=2730
2) viewtopic.php?f=8&t=3529&start=105
3) viewtopic.php?f=8&t=2041&start=105

Autor: MArtiN

[dodgers]

Dwa usunięte. Został jeden w Filmikach z gier symulacyjnych

[Arti]

memberlist.php?mode=viewprofile&u=10934
Uspokójcie go.

[AutoryteT]

memberlist.php?mode=viewprofile&u=8550
Trzeba ogarnąć gościa...

[Barti]

Sprawa tyczy się nas wszystkich.

Wychodzę z taką inicjatywą, żeby tematy "przed GP..." i "GP ...."

Były zablokowane nie tylko w czasie trwania sesji treningowych, kwalifikacyjnych czy samego wyścigu, ale również jakiś czas po.

Z prostej przyczyny, fala spamu jest tak wielka, że dużo wartościowych postów ginie w tłumie. Dużo nowych użytkowników urządza sobie El Dorado (pewnie całkiem nieświadomie), część kipi z podniecenia albo ze złości, natomiast jeszcze inni wykorzystują ten moment do bicia licznika postów (który na szczęście został ukryty).

Te tematy są naprawdę zaśmiecane, kultura forum znaczącą się obniża a informacje jeżeli już jakieś się pojawiają to trzeba być naprawdę uważnym archeologiem, żeby coś odkopać....

Na necie jest masa stron gdzie informacje są podawane na bieżąco, można podpiąć linki żeby ludziska potrafili szukać informacji a nie dopytywali się o błahostki na forum.

Przez tą zakichaną falę spamu wielu użytkowników sobie daruje pisanie w tych tematach bo po co... skoro i tak gdzieś to zginie... A szkoda bo przeważnie mają wiele ciekawego do powiedzenia.

Podsumowując wychodzę z inicjatywą zablokowania owych tematów na jakiś czas po głównych wydarzeniach weekendu wyścigowego.
Może to być 1 godzina, 2 godziny.... a najlepiej do momentu kiedy uzbieramy oficjalne wypowiedzi kierowców!
Dzięki temu te tematy zyskają na jakości, spamerzy zejdą z wokandy. Ogólnie wszyscy na tym skorzystamy!

[deeze]

Przychylam się do opinii Bartiego. Oby planowane poprawki w forum częściowo rozwiązały ten problem... Na to liczę. Trzeba się jedynie uzbroić w cierpliwość.

[chmiel]

Byłaby to odważna decyzja, bo zaraz podniosłyby się głosy, że forum jest od dyskutowania, a moderatorzy tego zabraniają, jednak ja jestem skłonny przychylić się do propozycji Bartiego. Ten, kto ma coś ciekawego do napisania, napiszę to po tych np. 2h, a w ten sposób może uda się pozbyć fali spamu i niewartościowych postów. Propozycja warta rozważenia.

[SPIDER]

Ja mam czasami nawet wrażenie, że ludzie na forum siedzą 24h na dobę. Niemalże nie odchodzą od komputerów. Nie wiem, z czego to wynika. Chociaż każdy robi to, co uważa za słuszne i nie mi krytykować ich postępowanie. To jest problem głębszy. Może teraz jest tak tragicznie, bo to pierwszy wyścig i wszyscy są spragnieni F1. Ciekawe ilu ludzi będzie chętnych do oglądania treningów w Australii?

W jakimś temacie już to pisałem. Na przestrzeni ostatnich miesięcy/lat wartość forum znacząco spadła pod względem merytorycznym. Pomijam fakt, że jako serwis w ogóle należymy do czołówki w kraju, ale w przypadku forum czasami naprawdę wartościowe posty giną gdzieś w gąszczu postów o byle czym. No nie oszukujmy się - o byle czym. Trzeba się nad tym zastanowić, bo jest to problem, bo dla jednych (użytkowników) może sprawiać to jakąś tam frajdę, ale dla nas moderatorów takie różowe to już nie jest. Każdy może, rzecz jasna, krytykować decyzję, jakie podejmujemy w gronie moderatorskim, ale jakieś tam kroki trzeba podejmować, aby ukrócić w pewnym stopniu to, co się dzieje.

Oczywiście, jestem pozytywnie nastawiony do przedstawionej przez Bartiego koncepcji. Chociaż cały ten problem to ogólnie rzecz biorąc grubsza sprawa.