Powód usunięcia postu

[kidmaciek]

No nie wiem, czy to jest najlepsze podejście do sprawy... W końcu w waszym interesie jest, żeby serwis miał jak najwięcej użytkowników, nie? Popieram inicjatywę, kiedyś każde usunięcie posta było wieńczone odpowiednią wiadomością, tak też powinno być teraz...

[Lukas]

Są dwie opcje, Campeon wytłumaczył wszystko, więc albo wracamy do dyskusji na poziomie albo uprawiamy zadymiarstwo w stylu hideto, który chce teraz na siłę nam udowodnić, że forum mamy głęboko gdzieś poprzez zgrywanie rzecznika uciśnionych, których jak na razie nie widzę Nie damy się prowokować tanim zagrywkom i ogólnikom.

[Damos]

I tak, za przeproszeniem, gówno robicie.

Nie przepraszaj z góry. Po prostu nie rób tego, za co przepraszasz. Inaczej przeprosiny nic nie znaczą. Równasz poziom do rynsztoku?

Zamiast np edytować post, albo wyciąć tylko jego fragment to wywalacie cały, nawet jeśli był merytoryczny a autor przesadził w jednym czy dwóch zdaniach.

Nie masz bladego pojęcia jak wygląda większość przypadków. Piszesz więc o czymś, co jest ci obce. To po pierwsze. Po drugie - metodologia kasowania fragmentów jest stosowana, o ile nie mamy do czynienia z wielokrotnym lub rażącym naruszeniem regulaminu. Nikt nie będzie w nieskończoność prosić o spokój i opanowanie. W pewnym momencie wylatują całe posty - bez bawienia się w niuanse. Jeśli to nie pomaga - sięgamy po ostrzeżenia. Bardzo prosty mechanizm: chcesz rozmawiać - rozmawiaj na temat i kulturalnie, albo śladu po twojej wypowiedzi nie będzie i nasmarujesz się "na daremno". Jeśli ktoś nie szanuje innych - to dziwnym zbiegiem okoliczności szanuje własny wysiłek włożony w napisanie posta. I bardziej z egoistycznych niż kulturalnych pobudek jest w stanie przywołać się do porządku.

No nie wiem, czy to jest najlepsze podejście do sprawy... W końcu w waszym interesie jest, żeby serwis miał jak najwięcej użytkowników, nie?

Nie.
Najwięcej "użytkowników" mają komentarze na Onecie i WP. A od ich poziomu chcemy trzymać się jak najdalej. Wykazujemy duże zrozumienie dla Forumowiczów, jednak empatia ma swoje granice. Szczególnie w przypadkach naruszania regulaminu lub trollowania.
Jeśli komuś nie odpowiadają wymogi wzajemnego poszanowania w dyskusji lub nakaz stosowania języka, którego oczekujemy od pracujących w mediach - nie trzymamy nikogo siłą. Jemu będzie lżej, że za przeklinanie i wulgaryzmy przestaną się go czepiać. Nam będzie lżej bez złośliwego trolla lub wulgarnego chama tudzież idioty. Obie strony zyskają na rozstaniu - czy można chcieć więcej? Ponadto - dzięki temu każdy inny, kto chce porozmawiać o F1, wymienić się konstruktywnymi uwagami lub spostrzeżeniami znajdzie tu doskonały klimat do dyskusji. Naszym celem jest stworzenie takiego miejsca a nie kolekcjonowanie liczb za wszelka cenę. Jeśli będzie odpowiedni poziom i merytoryka - liczby same "się zrobią".

[lechf1]

Do tego co napisali chłopaki dodam pewien przykład, zgodnie z regulaminem wszystkie słowa wrzucane w języku obcym (najczęściej angielskim) powinny być tłumaczone (chociaż skrótowo), a nie są. Wysyłałem PW, poskutkowało, ale na drugi raz już zapomnieli, bo przecież po co iść zgodnie z regulaminem, niech moher za mną pogania i mnie upomni.

[marrak]

Naprawdę nikogo nie trzymamy tu siłą

To niestety widać po zakończeniu sezonu, kiedy forum wymiera i zostają tylko Ci których 'dziwne' zwyczaje na tym forum nie ruszają. Ja też często zauważam, że znikają w dziwny sposób niektóre posty, które po prostu można przenieść, ale moderatorom się nie chce i wg. mnie brakuje czegoś takiego jak kosz, żeby można było ocenić czy wyrzucony post faktycznie naruszał regulamin, czy po prostu jakiś (jacyś) moderator idzie na łatwiznę.

[Campeon]

Zamiast np edytować post, albo wyciąć tylko jego fragment to wywalacie cały, nawet jeśli był merytoryczny a autor przesadził w jednym czy dwóch zdaniach. Tak jest w znacznej większości przypadków.

Po co w takim razie przesadził w jednym czy dwóch zdaniach? Za brak przecinka czy brak kilku polskich znaków w całym poście (o ile post nie wymagał użycia tylko kilku polskich znaków, zatem mowa o poście konkretnej długości) nie wywalamy - można przymknąć oko, bo może nieświadomie to uczynił i nie zauważył zatwierdzając. Tym samym, jeżeli ktoś świadomie np. użył przekleństwa, zatrollował, to sam jest sobie winien, gdyż w tych przypadkach nie można mówić o nieświadomym przesadzeniu.

wg. mnie brakuje czegoś takiego jak kosz, żeby można było ocenić czy wyrzucony post faktycznie naruszał regulamin, czy po prostu jakiś (jacyś) moderator idzie na łatwiznę.

Kosz, żeby ocenić, czy wyrzucony post naruszał regulamin? Może jeszcze niech użytkownicy wydają pozwolenia na wyrzucenie postu? Od oceniania takich aspektów są moderatorzy, a ci działają dla dobra forum i zgodnie z regulaminem. Jeżeli moderator nie trzyma się pewnych zasad, to z czasem wyjdzie to na jaw i sprawa zostanie załatwiona. Póki co nie odnotowaliśmy, by któryś z moderatorów działał w niewłaściwy sposób.

[Damos]

żeby można było ocenić czy wyrzucony post faktycznie naruszał regulamin, czy po prostu jakiś (jacyś) moderator idzie na łatwiznę.

A kto miałby oceniać moderatorów? Jakiś Zespół Do Spraw Moderacji Moderatorów? (ZDSMM) Kto wtedy będzie oceniał, czy ZDSMM nie poszedł na łatwiznę? Grupa Do Kontroli ZDSMM? (GDKZDSMM) Następnie będzie Międzyforumowa Rada Do Spraw Oceny GDKZDSMM? (MRDSOGDKZDSMM) A nad nią Parlamentarny Zespół Kontroli MRDSOGDKZDSMM (PZKMRDSOGDKZDSMM). Nad PZKMRDSOGDKZDSMM kontrolę będzie sprawować Specjalna Komisja Parlamentarna Do Spraw PZKMRDSOGDKZDSMM (SKPDSPZKMRDSOGDKZDSMM)

Zejdźmy na ziemię! Moderator jest osobą zaufania publicznego w społeczności, jaką tworzy Forum. Jest przedostatnim organem kontroli Forum. Dalej jest już tylko Administrator. Nic tego nie zmieni i jakiekolwiek próby powszechnego głosowania nad odrzuceniem lub przyjęciem skasowania jednego posta podejmowane na wielu innych forach zakończyły się totalnym fiaskiem. Tworzyły się wątki na temat zasadności skasowania posta, w których to wątkach też były kasowane posty i na ich temat powstawały kolejne watki. Tam głos zabierali tylko bezpośrednio zainteresowani - bo wszyscy inni mieli głęboko w .... koszu dyskusje nad zasadnością skasowania posta: "i tfojemu kotoo tesz!!!".

Przez ostatnich 15 lat empirycznie udowodniono słuszność aktualnego układu sił więc nie próbujmy odkrywać koła na nowo.

[cichy]

Damos, suchy żart.. ostatnie były lepsze :p forma Ci spada OT OFF :p

Forum służy dyskusjom, forum tworzą ludzie..

Moderatorzy, nie traktujcie tego jako obrazę Waszej pracy, nie na niej się skupiamy. Dlatego też pojawiła się tu sonda, wyniki mówią same za siebie. Chodzi tu o to, że ma to pomoc i uświadomić, jak na razie ludzie się tylko tym irytują. Lukas tutaj trochę z tą ironią o czekaniu na coś więcej i rzucaniem hasła, że nikt tu nikogo nie trzyma.. jest to odbierane w formie "ja tu rządzę - ja trzymam władzę, będzie tak jak chcę" - czy tak jest? Nie mi oceniać.. (Lukas, nie jest to wycieczka osobista, więc nie wchodźmy w dyskusje, mówię po prostu jak to wygląda ze strony szaraka)

To o czym rozmawiamy zadowoli użytkowników, a użytkownicy to ten portal.. chyba, że się mylę? Wam zajmie to zaledwie 5 sekund więcej .. i nie przywołujcie tu postów (jak ten z symulacją), że to i tamto.. bo na samym wstępie powiedziałem i powtórzę - chodzi o konkretne posty, bądź też edycję postu i dlaczego.. wsio..

Jeśli sprawia Wam to kłopot, zróbcie rekrutację .. mamy setki aktywnych, mądrych, ze stażem, nie trollujących, szanowanych użytkowników, którzy śmiało mogą mieć opcje tylko kasowania i edycji postu.. dwóch, trzech takich moderów i po sprawie..

Na prawdę nie miałem tutaj zamiaru wszczynać kłótni.. chcę Was upewnić i przekonać, że większość tego chcę..

Co do kosza, bo nie wszyscy chyba zrozumieli do czego on ma służyć i służy na innych forach, lądują tam tematy (zazwyczaj na jakiś okres.. 5-7 dni), które były nie na temat, czy tyczyły się nie danego tematu.. każdy z użytkowników może tam sobie wejść, przeczytać co się działo itp., itd.. i być 'na czasie'..

Co do postu przetoczonego przez Campa, no fakt, post rażący, ale czy nadaje się do usunięcia? czyjeś podejście do wypowiedzi (lolo, rotlfxxdxdxdLOLOL) nie jest jeszcze powodem do kasowania, banicji takiej osoby.. może to świeżak? A może nie zna się w temacie? Dlaczego ktoś nie ma mu w jasny sposób wytłumaczyć, że to promocja a symulator mają w domu.. wystarczy wysłać wiadomość, bądź edytować, w najgorszym przypadku wrzucić do wcześniej wspomnianego kosza..

[Lukas]

Ani w jednym, ani w drugim przypadku nie ironizowałem, to tak dla jasności

Druga sprawa to coś o co już kiedyś prosiłem - forum to nie serwis, serwis to nie forum. Forum to jedynie część serwisu. Resztę wyjaśnili poprzednicy, więc nie zamierzam ich powtarzać.

[krzysiek_aleks]

Powiem tak: jak zagłosowałem na TAK, bo uznałem, że to jest ważna sprawa. Moim zdaniem jeżeli jest taka opcja to można by było ją włączyć, przygotować w jakimś pliku tekstowym listę formułek, każdy moderator/admin by ten pliczek miał i jakby usuwał post to by wklejał taką formułkę i po kłopocie. Użytkownik wie co zrobił źle i widzi, że inni to dostrzegają. Ale, żeby nie było, że nie ma żadnych informacji nt. usunięcia postu, w informacjach o ostrzeżeniach informacja jest. Pozwolę sobie zacytować wiadomość o ostrzeżeniu od Campeona, chyba się nie obrazi:

Oto ostrzeżenie wystawione przez moderatora lub administratora forum:

Ostrzeżenie za nazwanie innego użytkownika "tumanem".

Oczywiście, to nie jest rozwiązanie problemu, ale przykład, że admini/moderatorzy informują nas, zwykłych, grzesznych użytkowników o tym co im się nie podoba. Teraz jest pytanie: czy tyle wystarczy?

[yankess]

ekhem... pozwole sobie się powtórzyć- bólem usuwania postów bez powiadamiania jest to, że często ktoś po kim posprzatano może sobie z tego faktu nie zdawać sprawy, szczególnie w przypadku postów pisanych w ferworze (jee alonso wygrał!). Niewiedza o usunięciu posta działa na niekorzyść moderatora, bo nieświadomy faktu użytkownik pozwoli sobie na napisanie czegoś podobnego po raz kolejny.
I tak zrobicie jak będziecie uważali, (na szczęście nie panuje tutaj najglupszy ustrój świata: ) ale byłaby to zmiana, która by wszystkim wyszła na dobre. Szczególnie, że taka funkcja kiedyś już na forum była.

Co do śmietnika to uważam to za bzdurę, jak ktoś się wykazuje brakami w umiejętności przepisania własnych myśli (albo braku myśli to nikt z takim w polemikę nie wchodzi

[SPIDER]

Posty w stylu "jee Alonso wygrał!" powinny być usuwane bez mrugnięcia okiem i nikt nie powinien mieć za to do nikogo pretensji, nawet jeśli moderator nie poinformuje o tym fakcie danego użytkownika.

[Master]

A czemu ludzie usuwają posty z obrazkami?
Na przykład wrzuciłem fotkę Citroena Kubicy, po kilku godzinach została usunięta.

[lechf1]

Ponieważ twoje zdjęcie nie różniło się niczym szczególnym od zdjęcia, które dał Luca

[cichy]

Posty w stylu "jee Alonso wygrał!" powinny być usuwane bez mrugnięcia okiem i nikt nie powinien mieć za to do nikogo pretensji, nawet jeśli moderator nie poinformuje o tym fakcie danego użytkownika.

Spider, mówiłem że skupiamy się na "normalnych" postach..