Jestem załamany. Po prostu brak mi słów. Ja nie wiem jak można mieć takiego pecha. A może to już jest jakieś fatum
Przez ostatnie 10 okrążeń modliłem się, żeby mu to koło wytrzymało. Niestety... No cóż już 20 punktów umknęło Kimiemu w tym sezonie (albo nawet więcej - w Malezji też mu opona siadła). Strata do Alonso coraz większa, a czasu coraz mniej. Mam nadzieję, że w końcu pech go opuści i pokaże on Byczkowi gdzie jest jego miejsce.
PS. Gratulacje dla Barrichello - pokazał Schumacherowi kto w tym sezonie jest lepszy w ferrari.