Przed GP Kanady 2005

[Zidi]

No więc, tym razem ja zakładam ten temat... co myślicie o nadchodzącym Grand Prix? Czy Alonso utrzyma dobre tempo? Czy Kimas odegra się za przegraną? Czy kierowcy Quick Nick będzie miał pierwszą w jego karierze wygraną? A może Ferrari nareszcie się przebudzi i zdobędą 2 podiumy w Kanadzie?

[Spielberg]

Hmmmm.... Ja osobiście liczę na Webbo. Mam nadzieję na podium. Obawiam się natomiast co do McLarenów, czy będą w stanie utrzymać kolejny wyścig dobrą formę. Renault wydaje się być z powrotem dobrze dysponowane. Zwycięstwo któregoś z Williamsów? Uważam, że w Grove będą świętować dopiero za 2-3 wyścigi.

[Bart]

Williams naprawdę zaczyna wychodzić na ponad kilometrową prostą. Jeśli Ferrari się przebudzi, to możemy być świadkami fantastycznej walki pomiędzy nawet czterema zespołami (Renault, McLaren, Williams, Ferrari, ewentualnie Toyota). Oczywiście wszystkie zespoły muszą się odpowiednio przygotować. Producenci opon także (może przede wszystkim). Ja liczę na Schumiego, bo on podobno lubi ten tor i wiele razy tu zwyciężał.

[kuba]

Ja bym bardzo chciał ,żeby Schumi w koncu wygrał.Jak bedzie miał pozycje startową w pierwszej dziesiątce, nie przytrafi sienic na starcie to może bys bardzo dobrze....o no i żeby wogóle sie nic złego nie przytrafiło typu skrzynia ,opony,stojący w poprzek Albers i takie tam.Licze na Kimiego i Schumiego.Pozdro.

[Mariusz]

Schumacher zawsze w Kanadzie miał dobre wyniki, choć różnie to bywało na przestrzeni lat. Myślę, że powinien powalczyć o podium. Na zwycięzcę stawiałbym kogoś z dwójki Raikkonen - Alonso. Wiem, że to nic oryginalnego, ale wydaje mi się, że Ferrari - choć bezsprzecznie ma rewelacyjny bolid - to jednak nie wygra. Podobnie Toyota i Williams - mają szanse na podium, ale jeszcze na zwycięstwo chyba zbyt wcześnie. Pewną niewiadomą pozostaje ekipa BAR. Dotychczas szło im nieźle, choć miej rewelacyjnie niż w ubiegłym seoznie. A po powrocie z banicji jakoś niezbyt jestem przekonany, żeby Button mógł wygrać. Liczę na dobrą postawę Saubera i mam nadzieję, że Villeneuve będzie w wyśmienitej dyspozycji. W innym razie poważnie bym się zastanowił nad dalszym jego pozostaniem w tym zespole.

[W]

Dorzucę coś od siebie, żeby nie było, że tylko o Macach piszę...

Nie zdziwiłbym się, gdyby na podium stanął ktoś z Red Bulla. Gdyby nie kara dla Coultharda, może byłby całkiem niezły wynik.
Wiem - gdyby babcia miała wąsy...

[Jarek]

A ja wlasnie jestem najbardziej ciekawy postawy B.A.Rmanow. Zapowiadali podium w Europie, ale pelniac role zabrudzaczy toru podczas qualu, troche sie pospieszyli z ocena swoich mozliwosci. Poza tym scigali sie na starych silnikach, a w Kanadzie beda mieli noweczki no i te superszybkie skrzynki biegow zastosuja po raz pierwszy. Osobiscie nie mial bym nic przeciwko, gdyby Buttonik stanal na podium. Zycze rowniez podium Davidowi Coulthardowi, ktory prezentuje ostatnio w miare rowna forme (przynajmniej deklasuje mlodych team-matow). Na temat pretendentow do korony Schumiego, moze lepiej nie bede sie wypowiadal...

Miejmy nadzieje, ze emocji dostarcza nam dobrze przygotowani kierowcy (duzo pieknych manewrow wyprzedzania), a nie - jak od kilku wyscigow - OPONY

[Pieczar]

Mclaren może mieć tutaj problemy - jakoś ostatnio im ten tor nie "leżał". BAR rzeczywiście może się pokazać z dobrej strony, chociaż już podczas GP Europy miało być podium. Williamsy są coraz lepsze, ale to już staje się tradycją, że w środku sezonu są dobrzy. Jeśli chodzi o ferrari - to widać poprawę i myślę że mogą być w czołówce (ja mam nadzieję, że Barrichello znowu będzie lepszy od Schumiego ). No i DC mógłby wreszcie na podium stanąć 8)

[Ave]

Kolejny tor gdzie opony beda pracowaly w extremalnych warunkach. W kilku miejscach dochodzic bedzie do ostrego hamowania a nastepnie przyspieszania. Zapewne znow dojdzie do kilku spektakularnych zakonczen wyscigu przed przejechaniem pelnego dystansu

[gregoff]

A moje motto niezmiennie brzmi: "oby było ciekawie"

Ale boje się o kierowców, opony mogą znów nie wytrzymać

[kuba]

Czemu cholera jasna wyścig musi roztrzygać sie przez opony.W Bahrajnie Barrichello, w Monako Alonso ,ostatnio i to najboleśniej KIMI.To straszne.Zgodze sie w 100% zgregoffem-oby było ciekawie.Zresztą tak szczerze mówiąc to przez te opony też jest co nieco ciekawie.Nie twierdze wcale ,że to dobry pomysł ten zakaz....ale też czegoś dodaje.

[Ave]

Zresztą tak szczerze mówiąc to przez te opony też jest co nieco ciekawie.Nie twierdze wcale ,że to dobry pomysł ten zakaz....ale też czegoś dodaje.

Raczej sprawia,ze zatwardziali ateisci skladaja lapki w modlitwach by ich faworyci dojechali do mety
BTW. Doczytalem w F1 Racing,ze te domniemane testy "lotniskowe" okazaly sie sciema. W tym roku zaden zespol "dziewiatki" nie pojawil sie w Yorkshire.

[bonafide]

Ten sezon jest dużo ciekawszy od poprzedniego gdzie była praktycznie przez cały okres dominacja ferrari,to dobrze,tylko my na tym zyskujemy.
Odnosnie wynikow,moim zdaniem wazną role odegraja bmw,szczególnie heidfeld,gdyż webber jest dobry,ale tylko w kwalifikacjach,w wyścigu nie potrafi zachowac zimnej krwi.
Może ferrari sie w koncu obudzi,opony bridgestone juz chyba lepiej są przygotowane,mógłby nawet wygrać Schumi .
Bedzie zacięta walka pomiędzy "byczkiem" a "bryła lodową",to napewno .
A moim czarnym koniem jest DC.

[falconf1]

Ja stawiam na Ferrari. Zawsze byli tam bardzo mocni nawet jak startowali z dalszych pól startowych - w zeszłym roku z P6 i P7 wywalczyli dublet. McLaren też powinno być bardzo silne. Renault za nimi, a Williams i Toyota? Wiemy jak było rok temu chyba coś wynieśli z tamtej lekcji i będzie lepiej.

[hide]

Stawiam na braci Schumacherow. Lubia obydwaj ten tor, Schumi wygrywal tu chyba 7 krotnie a Ralf w ostatnich latach byl bardzo szybki podczas kwalifikacji, natomiast w 2001 stanąl na najwyzszym stopniu podium. Mam nadzieje takze ze wkoncu BAR juz z nowym silnikiem bedzie konkurencyjny podczas tego wyscigu.Pozdrowienia. [list=] F1 RULEEZ!!!