Nie krzyczcie proszę, że jestem ułomny...!
Jesteście pewni, że ta akcja przed startem to tylko rozgrzewanie opon...?
Czy nie jest tak, że przez "ostre manewry" "zdziera" się nawierzchnia opony...?
Zawsze przy drugim przejeździe na start, jak na przykład podczas ostatniego GP Europy, kierowcy się już tak nie miotają od jednej krawędzi do drugiej...
Jak pisze od rzeczy, proszę Admina o usunięcie tego postu... 8)