GP Węgier 2005

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Pieczar N lip 31, 2005 14:04  GP Węgier 2005

No i kolejna awaria Mclarena - tym razem JPM :evil: :evil: :evil:
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez krisow N lip 31, 2005 14:21  

Świetna jazda, dobrzy kierowcy, doskonałe, zróżnicowane strategie, najszybsze auta, tylko takie zawodne... :(
Nie wiem co oni przedobrzyli, takiemu zespołowi jak Mclaren nie przystoi to co się dzieje z awariami i to nie tylko w tym sezonie. Teraz pewnie Kimiemu w Turcji coś walnie...
Obrazek
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Avatar użytkownika
krisow
 
Dołączył(a): Pt lip 29, 2005 13:16
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Postprzez gregoff N lip 31, 2005 14:56  

Kimi: Czad, po prostu czad. Gdyby nie samochód to na pewno mistrz świata
Schumi: Czad, po prostu czad, gdyby nie samochód na pewno mistrz świata
Ralf:Czad, po prostu czad, gdyby nie samochód i tak by nie został mistrzem świata
Jarno: Bezbłędnie i do mety, Brawo. :wink:
Button: Potwierdza swoją formę.
Heidfeld: Williamsy powracają :wink:
Sato: W końcu się nie rozwalił i punkty są :wink:

Renault: Alonso wczoraj błąd dzisiaj błąd, chyba poczuł się już mistrzem świata, o wiele za szybko. Fisio fatalnie, najgorzej jak mógł.
RedBull: Totalny pech :cry: Szkoda wielka.

Na koniec Montoya :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: McLaren daje ciała, żeby samochód nie wytrzymał dwóch wyścigów. Tyle różnych problemów nie ma nikt w stawce. W Turcji Raikkonen będzie musiał zmienić silnik bo nie dojedzie do mety.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez slipstream N lip 31, 2005 15:02  

Bo liczba awarii w McLarenie na weekend zawsze musi się zgadzać i wynosić minimum 1 :evil: :evil: :evil:
Proponuje teraz z urzedu dac nowe auto Raikkonenowi +10 miejsc w plecy na starcie bo już nie wierzę że ten pojazd jest w stanie wytrzymac dwa wyscigi (bo to drugi Montoi był)
Teraz trochę opini:
1 - Raikkonen - po prostu perfekcja jesli szamani drużyn przeciwnych rzucą za słaby urok :mrgreen:
2 - M Schumacher - no cóż, pokazał wyraxnie że Ferrari w połowie dystansu dostaje zadyszki i do mety dojeżdża ledwo sapiąc
3 - R Schumacher - znów nie mógł, bo znowu zabrakło czasu. Cieszy że już wyżej
4 - Trulli - nie tak beznadziejnie jak tydzień temu, Toyota pokzała że dołek ze środka sezonu ma już chyba za sobą
5 - Button - chyba optymalne miejsce jak na mozliwosci BARmanów
6 i 7 - Heidfeld i Webber - dzielnie się spisali.
8 - Sato - chyba jednak gwiazdy mu sprzyjały

I wielcy? przegrani:
11- Alonso - ja go tam chwale za postawe wyścigu :twisted:
Montoya - ręce opadają odnośnie bolidu. I jeszcze pytanie czy nie dało tak rady jeździć od poczatku sezonu panie Montoya :?:
RedBull - dzisiaj po prostu mi ich szkoda, wyjątkowy niefart
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez SPIDER N lip 31, 2005 15:04  

Kimas - mimo tego, że wygrał z Schumim to się z tego cieszę bo przecież Alonso nie zdobył punktów.
Schumi - bardzo ładnie choć było wida, że miał słabszy bolid od pozostałych
Ralf - fantastycznie. Klan Schumacherów na podium.
Jarno - chyba przebłysk, bo jak na razie to był królem jednego okrążenia.
Button - potwierdził, że jest w formie od kilku wyścigów.
Heidfeld - no chyba pierwszy raz od Monako tak dobrze wypadł.
Webber - to samo.
Sato - tak sobie.

Pozostali: Alonso największym pechowcem razem z Red Bullami, Fisichella mógł wypaść troszkę lepiej to samo z Barrichello. Saubery kompletna klapa. Minardi i Jordan natomiast tradycyjnie swoje.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez Ahmed N lip 31, 2005 15:18  

gregoff napisał(a):W Turcji Raikkonen będzie musiał zmienić silnik bo nie dojedzie do mety.

...i wegług mnie taką powinni obrać taktyke na koniec sezonu. Przystepowac do kwalifikacji z nowym silnikiem, bo jakby cos nie poszlo to przed wyscigiem moga jeszcze wymienic. Start z 11 czy 12 pozycji, ba nawet 20 to nic. Pudło na 80%.

Kimas - bezbłędna jazda, ten ma nerwy, czyżby sprawa mistrzostwa pozostala otwarta?

Szu - początek wyścigu obiecujący, ale później to juź walka o utrzymanie pozycji, w końcu te 35sek różniy skąś musiało się wziąć :)

Ralf (Jarno) - bardzo ładnie, spokojnie do mety, mam nadzieje, ze przeskoczą ferrari w klasyfikacji

Rubens - on już jest chyba w Ferrari tylko ciałem :D

Baton - myślałem, że jednak pudło będzie

Nick (Webber) - zaskoczenie, jednak nie spodziewam się, że to zwyżka formy, raczej zaryzykował bym stwierdzenie, że tor im służy

Sato - w końcu punkty :D

-------
Mentos - jechał ładnie, ale co najwyżej na 2 pozycje, szkoda tych punktów

Alonso - jestem ciekaw jak sobie poradzi w kwalifikacjach w Turcji? Raz, że wyjedzie 9, a dwa, widzi, że Kimas jeszcze się nie poddał
na urlopie ;)
Avatar użytkownika
Ahmed
 
Dołączył(a): Wt kwi 12, 2005 21:11
Lokalizacja: Wągrowiec

Postprzez Pieczar N lip 31, 2005 15:20  

No brawo Kimi - wreszcie upragnione zwycięstwo :D Odrobił to co stracił tydzień temu, szkoda tylko, że o jeden wyścig mniej do końca :?. Mało brakowało, a bym się cieszył z dubletu - niestety, Mclaren dwóch wyścigów nie potrafi wytrzymać. Aż się boje co będzie w Turcji, tym bardziej, że tam chyba będą podobne temperatury. Brawa też dla Schumiego - na początku wyścigu był szybki a później, no cóż - chyba oponki nie wytrzymały. Ralfik pierwsze podium w tym roku - widać swojego brata chyba się boi wyprzedzać ;).
PS - Ciekawe jak się teraz czuje Flavio :twisted:
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez ylid N lip 31, 2005 15:40  

No Schumi, póki miał opony nawet brał się do walki z Kimim, ale opony na B szybko się kończą i zostaje obrona tego co jest. A wyścig bardzo udany. Kimi - w pięknym stylu pierwsze miejsce, co oznacza, że sprawa tytułu jeszcze jest otwarta. Szkoda tylko Mentosa, ale rzeczywiście 21 sierpnia Kimi musi raczej wymienić silnik, albo zamienić się samochodem z Montoyą. Alonso tak napuszony przed wyścigiem powinien trochę zejść na ziemię i nie próbować więcej tego typu startów (o ile dalej jeszcze chce zostać mistrzem w tym roku, bo jak pokazał jemu nerwy puszczają, Kimiemu nigdy). I jak tak oglądałem początek wyścigu i widziałem jak duet Schumi&Kimi odjeżdża razem reszcie kierowców i przewodzą wyścigowi, tak po prostu, jakby siedzieli w autach innej klasy, pomyślałem, że gdyby to były dwa bolidy Ferrari 2006 to rozgrywali by między sobą każdy wyścig, a inni walczyli by o pozycję od 3 w dół. No ale opony B kończą się szybciej, McLaren jest szybszy więc potem Kimi po prostu odjechał. Reszta kierowców albo miała pecha, albo nie mogła się odnaleźć na torze, a szkoda. Cóż następny wyścig na Hungaroringu dopiero za rok, kto wie może wtedy Kimi zamieni się miejscem z Schumi na podium.
Avatar użytkownika
ylid
 
Dołączył(a): Śr cze 15, 2005 9:11
Lokalizacja: Srebrne Miasto

Postprzez krisow N lip 31, 2005 16:03  

Ahmed, ale pudło nic nie daje Kimasowi o ile nie przyjedzie przed Alonso, a o to ciężko z dalszej pozycji. On musi jak najwięcej wygrywać i trzeba ryzykować. Może w końcu pech ich opuści. Zresztą ostatnio to nie silniki zawodzą, więc może ...
Obrazek
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Avatar użytkownika
krisow
 
Dołączył(a): Pt lip 29, 2005 13:16
Lokalizacja: Lidzbark Warmiński

Postprzez Mariusz N lip 31, 2005 16:06  

Schumacher jechał spoko, gdyby nie te Bridgestony... No i znowu awaria McLarena. A i szkoda Red Bullów. Dla Raikkonena brawa!
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez Ahmed N lip 31, 2005 16:14  

krisow, ale co to zmienia, że silniki już nie zawodzą? Jak nie jedno to drugie (teraz najprawdopodobniej skrzynia biegów :roll: ). Wymiana silnika (czy też całego zespołu napędowego) daje tą przewage, że w wyścigu najprawdopodobniej dojedzie się na wysokopunktowanym miejscu. Na uszkodzonym to już raczej nie. A jeżeli już sie dojedzie to cała nadzieja w Alonso :twisted:
na urlopie ;)
Avatar użytkownika
Ahmed
 
Dołączył(a): Wt kwi 12, 2005 21:11
Lokalizacja: Wągrowiec

Postprzez im9ulse N lip 31, 2005 16:16  

Wyscig byl ciekawy ,ciesze sie z kolejnych punktow BAR , Williams i Toyota powraca??? RedBull pech !!! ale najbardziej irytowal mnie komentarz Pana Borowczyka on jest gorszy od Szpakowskiego plecie bzdury nie rozpoznaje kierowcow i wyglasza swoje nieprawdziwe teorie (np.Schumi ma najmniej paliwa,albo ze Fisico "zabawia sie" w rajdy terenowe na szutrze ???)
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez Ave N lip 31, 2005 16:17  

RIP J.V. Tak mnie sie zdaje,ze un teraz w kazdym wyscigu bedzie sie staral komus dowalic. Tym razem zalatwil Kliena :evil:

Kopas w dupas dla McLarena- wiadomo za co :evil:
Avatar użytkownika
Ave
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 18:39
Lokalizacja: Wroclaw

Postprzez im9ulse N lip 31, 2005 16:22  

baz przesady widziales jaki byl tlok a Klien najechal wyjatkowo niefortunnie i stad ten DZWON.

ps.szkoda Montoyi
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez Bart N lip 31, 2005 16:24  

Znowu groźba deszczu okazała się nietrafiona. Panowie meteorolodzy, weźcie się porządnie do roboty. Co do wyścigu:
Kimas - jako pierwszy zjechał na pit-stop (planowany) :shock:, co mnie bardzo zdziwiło, ale później pokazał klasę i moc McLarena.
Schumi - miękkie opony marki na B, szybkie, ale mało wytrzymałe, przynajmniej podejmuje ryzyko, dobra jazda
Ralfik - dawno go nie widziałem tak wysoko, ale cały zespół Toyoty był w ten weekend w dobrej dyspozycji
Trulek - jestem ciekaw, jak by się potoczyły losy rywalizacji, gdyby "hamulcowy" objął drugą pozycję za MS
Przycisk - jechał, bo jechał, ale punkty wywalczył
Quick Nick - dobra jazda, ciekawa taktyka, cieszy powrót Willów do ósemki
Webber - ciągle ustępuje partnerowi z zespołu
Takuma - bez wypadku, ale z punktami :mrgreen:
-----------------------------------------------------------------
Rubens - co on jeszcze w Ferrari robi?
Ferdek - chyba mu nie pykło, ale fakt faktem, że sodówka chyba mu uderzyła
Avatar użytkownika
Bart
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 20:45
Lokalizacja: Kąśna Dolna/Kraków
GG: 1284088

Następna strona

Powrót do Sezon 2005

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość