Posumowanie sezonu 2005

[Corvi78]

dziwna ankieta bo przeciez wiadomo kto, a co kto by chcial, to inna bajka (wiec nie oddam w niej glosu).

+ ze sezon 2005 odbyl sie
+ wiadomo, ze 2006 tez bedzie


- GP USA

[SPIDER]

Hej, ja pierwsza zrobiłam ten temat!!!!

Wiem o tym Iza i przepraszam Cię . Bym miał go wcześniej zrobionego, ale szukałem wszystkich danych do ankiety 8). Poza tym, Ty go usunęłaś (oj nie).
Ale mieliśmy takie same zamiary , więc nie ma się co martwić .

[Darth Tom]

W zeszłym sezonie FIA niepotrzebnie obaliłą możliwość zmiany opon Zmieszanie. Z pewnością za dużo Max&Bernie eksperymentują z przepsami. To powiduje mniejsze zainteresowanie F1 oraz mniej rywalizacji na torze.

Jak byś mi to ust wyjał chłopie Ale niestety nie my decydujemy w tym sporcie

Sezon 2005 ??? Hmmm dla fan Ferrai - okropny (nawet z GP USA ) Dla Niebieskich i Srebrno - czarnych emocjonujący No cóż pozostało nam cieszyc się 3 miejscem juhuuuuu
+
zmiany lidera (mimo wszystko jest ciekawiej)
pare nowych twarzy
Kubica (?)
-
panowie M&E
przepisy a więc i GP USA, opony, silniki, kwalifikacje (zero adrenaliny, nudne jak flaki z olejem ) itp. itd bleeeee
postawa Czerwonych
pożęgnanie Minardi, Jordana i Saubera - chociarz kto wie ???

[W]

dziwna ankieta bo przeciez wiadomo kto

Pytanie w ankiecie brzmi "najlepsi", a nie ci, co zwyciężyli, a GP Chin pokazuje, że to jednak jest pewna różnica.

[Corvi78]

Pytanie w ankiecie brzmi "najlepsi", a nie ci, co zwyciężyli, a GP Chin pokazuje, że to jednak jest pewna różnica.

Ja tam nie widze zadnej, po to scigali sie przez ponad pol roku by sobie to udowodnic, to tak jak bys chcial mi wcisnac kit, ze w sezonie 2004 BAR byl lepszy od Ferrari

[W]

to tak jak bys chcial mi wcisnac kit, ze w sezonie 2004 BAR byl lepszy od Ferrari

Ale nie chcę, ponieważ nie był.

[Corvi78]

lol to ja juz nie wiem co chcecie udowodnic

[W]

to ja juz nie wiem co chcecie udowodnic

To, że wygrana Renault w klasyfikacji końcowej nie jest ich zasługą, lecz Monteiro, Pizzoni, Villeneuva oraz chińskiej studzienki...

[chmiel]

Plusy:
-dość ciekawy sezon
-postawa Ferdka i Kimiego
-postawa Renault
-GP Japonii
-GP Turcji i jak dla mnie niezapomniany zakręt nr 8
-postawa Kliena, Massy i Monteiro

Minusy:
-ogólnie zmiany w przepisach
-postawa Williamsa, BAR-Hondy i Ferrari
-zawodność bolidu Maka
-GP USA
-Sato Co on robi w F1?
-komentarz w TV4

[Corvi78]

To, że wygrana Renault w klasyfikacji końcowej nie jest ich zasługą, lecz Monteiro, Pizzoni, Villeneuva oraz chińskiej studzienki...

Skoro to Cie pociesza.

Z mojej strony EOT

[Ave]

Sezon 2005 oceniam jako bardzo udany w moim odczuciu. Przede wszystkim Ferrari polecialo na zbity pysk Ktos kto od tego sezonu zaczalby sie interesowac F1 i obserwowac zmagania kierowcow na torze nigdy by nie uwierzyl, ze M.S. zdobyl 7 tytulow miszczowskich . Pierwsza wygrana Kimiego w tym sezonie to byl dla mnie szal macicy na ulicy- total.

+ D.C. z "krzakow napada" na F.M. Rodzice mlodego w palpitacjach serca.
+ M.S. nie konczy 6 wyscigow

- Pot Flaviusza. Czy ten czlowieczak nie zna przeznaczenia pampersow?

[Iza]

Poza tym, Ty go usunęłaś (oj nie).

Ja go nie usunęłam, tylko zrobił to moderator , ponieważ ty zrobiłeś lepszy

[SPIDER]

W takim razie mój błąd Iza. Nie wiedziałem, że to zrobił Mod, ponieważ cały czas byłem przekonany, iż Ty usunęłaś ten temat .

Pot Flaviusza

Nikt się tak nie poci jak on .
Przykład - GP Malezji:

[chmiel]

Porównanie Ferdka i Kimiego wg statystyk.
zwycięstwa- Ferdek 7, Kimi 7
2.miejsca- Ferdek 5, Kimi 3
3.miejsca- Ferdek 3, Kimi 2
punktował- Ferdek 16, Kimi 15
nie sklasyfikowany- Ferdek 2, Kimi 3
najszybsze okrążenia- Ferdek 2, Kimi 10
średnia pozycji końcowych (tylko ukończone GP)- Ferdek 2.41, Kimi 3.19
PP- Ferdek 6, Kimi 6
śr. pozycji z quali- Ferdek 4.05, Kimi 4.11 (nie uwzględniając kar)
punkty- Ferdek 133, Kimi 112

[W]

Plusy:
+ koniec ery Ferrari
+ walka między McLarenem na Reanult do samego końca
+ MP4-20 vs. R25
+ Kimi vs. Alfons
+ David Coulthard i Red Bull
+ GP Japonii
+ metamorfoza Montoi

Minusy:
- durne przepisy i nieudolność FIA
- silniki Mercedesa
- Flavio
- rozbrykana forma Williamsa i BAR-u
- chimery Buttona
- pech Montoi
- Takuma