Hmmm, ja jakoś nigdy nie kibicowałem zespołom, lecz kierowcom. Jednak w tym roku będzie inaczej
Ulubiony kierowca to oczywiście Kimi - od zawsze, na zawsze.
Ulubiony zespół - Ferrari, bo Kimi jeździ tam, ale też darzę wieelką sympatią McLarena - nie jego kierowców lecz zespół.
Poza wymienionymi naprawdę lubię Super Ogórki - mają coraz większy potecjał, rozwijają się i widac i nich więcej determinacji i zapału, niż np. w Spykerze. Spyker myśle że spadnie na ostatnie miejsce, a Ogórki będą zaciekle walczyć z Toro Rosso
To tyle :]