Przed GP Monako 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Alassane Bamba So maja 26, 2007 20:14  

A światła na pit-lane nie zapalają się przypadkiem dopiero po jakimś czasie od startu? Nigdy się tym co prawda nie interesowałem, więc mogę się mylić :wink:
"At the press conference they asked me if Hamiltons penalty was fair. I said yes immediately. I do not even know why they penalized him, but for me it was fair, and I said yes." - F. Alonso
Avatar użytkownika
Alassane Bamba
 
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 16:57

Postprzez kamil.pl5 So maja 26, 2007 20:24  

cinek w sumie nie głupi pomysł, bo Monaco jest dość specyficzne i mogł by wyjść na tym dość dobrze :) Ale jak będzie zobaczymy jutro.
Obrazek
Czy istnieje coś gorszego niż miłość brzydkiej kobiety? Owszem - przyjaźń pięknej kobiety - Albert Camus
Avatar użytkownika
kamil.pl5
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 14:40

Postprzez slipstream So maja 26, 2007 20:29  

cinek napisał(a):Kimasowi bardziej by się opłacało startować z pitlane

Ferrari ma teraz wolną ręke w doborze strategii, jednak Kimas nie sprawia w tym sezonie wrażenia kogoś, kto powtorzyłby wyczyn Schumachera z zeszłego roku (choć już pewne podobieństwa tamtej sytuacji są - czyt. miejsce parkingowe).
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Memphis So maja 26, 2007 21:19  

Gdzie tam, Kimi jest pasywny, przypomina mi Bergera z czasów jego występów w Ferrari. Życzę mu żeby poprawił wynik Schumiego z zeszłego roku, ale on jest po prostu za słaby, ciągle dostaje lekcje od Massy. To jest taki "wieczny wielki talent", podobnie jak Button.
Obrazek
Avatar użytkownika
Memphis
 
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 10:15
Lokalizacja: Warszawa
GG: 3483676

Postprzez Piter So maja 26, 2007 21:30  

5cuderi4 napisał(a):
Piter napisał(a):Stratedzy dali ciała.
Tego typu komentarze mnie zadziwiają. Mówicie tak jakbyście wiedzieli jaki będzie wynik jutrzejszego wyścigu. Skąd możesz wiedzieć jak spiszą się kierowcy jutro :?: :!: Nie rozumiem takiej oceny jeszcze przed wyścigiem. :zakrywa:


Willy Rampf
: „To była kłopotliwa sesja kwalifikacyjna. Nasze czasy okrążeń w Q2 były bliżej czołówki niż się spodziewaliśmy i na podstawie tego ustaliliśmy ilość paliwa na Q3. Ponieważ zaczęło lekko padać w niektórych częściach toru, zdecydowaliśmy się na wczesne założenie bardziej miękkich opon. Przez taką strategię nie byliśmy oczywiście w stanie wykorzystać ciągle poprawiających się warunków na torze. Szkoda, ale nic straconego, ponieważ wszystko może się zdarzyć w wyścigu”.

Nick Heidfeld: ...W Q3 mieliśmy małe problemy. Założyliśmy wcześnie bardziej miękkie opony, ponieważ pojawił się lekki deszcz, który nas niepokoił. To oznaczało, że warunki na torze nie były idealne i mieliśmy też za dużo paliwa na pokładzie...

A ich rozumiesz? :zakrywa:
slipstream napisał(a):
Piter napisał(a):Stratedzy dali ciała

Jak powiedział pewien kardynał (ten od 3 muszkieterów): "O tym co jest zdradą decyduje historia". Wszyscy sobie wzięli do serca jakąż to okazją było odpadniecie Kimiego, zapominająć ze w F1 myśli się raczej bardziej w przyszłość niż na takie epizody, co potiwerdzają słowa doktora...

slipstream ale Ty chyba nie piszesz o mnie? :? i zgubiłeś wyraz "liczy".
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 21:32 przez Piter, łącznie edytowano 1 raz
200SX POWER
Avatar użytkownika
Piter
 
Dołączył(a): Śr sty 25, 2006 0:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez A-J-P So maja 26, 2007 21:30  

ja mowilem w zeszlym roku o tym, mowilem ,ze bedzie psul ferrari i ostatnio zaczelo sie to sprawdzac.
Moze tak wplywa na niego swiadomosc ,ze kierowcy maka tak dobrze sobie radza? ;]
Ale takto to jest jak sie nie siedzi godzinami z mechanikami i nie "grzebie" przy aucie.
A-J-P
 
Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 18:31
Lokalizacja: Łódź

Postprzez TobaccoBoy So maja 26, 2007 21:39  

Memphis, nie obraź się, ale w tym przypadku p***dolisz :P

Pan "Guzik" co pokazał? 1 zwycięstwo i kilkanaście podium w ciągu 8 lat i to tylko, gdy miał wyjątkową maszynę i sporo fuksa.

Iceman, co by nie mówić jego stosunku do zawodu, dostał się do F1 po jedynie 20 startach w seriach open-wheel, a dokładniej F2000, od 2001 ma na swoim koncie wiele zwycięstw (od 2003 i wiele w pojęciu F1, nie ery schumacherowskiej), kilkanaście P1, dwa wicemistrzostwa (w pojęciu "moralnego zwycięstwa" należy mu się tytuł z 2005), szacunek środowiska od momentu debiutu w F1. Robił wiele razy cuda na torze, nie dawał się presji i walczył w najmniej sprzyjających warunkach (awaryjność Maka) i wyciągał ze zwykłego sprzętu wiele. I tak wymieniać.
Przez te kilkanaście lat widziałem tylko kilku TAK utalentowanych zawodników . Ferdek, co by nie mówić, to jednak to inna, niższa liga. O Massie nie wspominam. Przeżywa okres wielkich zmian, a presja jest potężna. Wielu się nie podoba, że nie słucha nikogo i robi swoje.

Obrazek
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 21:46 przez TobaccoBoy, łącznie edytowano 1 raz
TobaccoBoy
 

Postprzez slipstream So maja 26, 2007 21:43  

A-J-P napisał(a):ja mowilem w zeszlym roku o tym, mowilem ,ze bedzie psul ferrari i ostatnio zaczelo sie to sprawdzac

Strasznie, bardzo się zgadza. Oczywiście dzisiejszy błąd nie ma nic wspólnego z tym co miałeś na mysli pisząc że będzie psuł bolid (bo zapewne chodziło tylko i wyłacznie o zaqzynanie jednostki) więc sobie już nie pochlebiaj...

TobaccoBoy napisał(a):Przez te kilkanaście lat widziałem tylko kilku TAK utalentowanych zawodników

Ze wszystkim się w pełni zgodzę do momentu tego sezonu. No chyba nie powiesz że mimo wszystko na razie (bo mam nadzieję że tylko na razie) może wyglądać na nieco "zagubionego" i przygaszonego na tle poprzednich lat.

Piter napisał(a):i zgubiłeś wyraz "liczy".

A mozesz mnie uświadomić w którym miejscu ?
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 21:54 przez slipstream, łącznie edytowano 4 razy
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez gregoff So maja 26, 2007 21:45  

Moralny mistrz:) Dobre określenie :D Ogólnie na razie nie porywa swoją jazdą w Ferrari, ale to nie było by najgorsze. Dla jego błędu z kwalifikacji nie ma usprawiedliwienia. Druga sesja w której trzeba było wykręcić spokojne kółko on taki numer odwala :?: W zeszłym roku Massa też się nie popisał to trzeba przyznać, ale jednak sam mówisz, że to nie jest najwyższa liga...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez A-J-P So maja 26, 2007 21:47  

Kompletnie sie nie zgodze!

(awaryjność Maka) i wyciągał ze zwykłego sprzętu wiele


Za to teraz ma praktycznie najlepszy sprzet i jakos nie widac aby z niego wyciagal cokolwiek

Ferdek, co by nie mówić, to jednak to inna, niższa liga.


A to stwierdzenie mnie bawi na maxa bo po 1
mowisz ,ze kimi to wyzsza liga od fernando gdzie hiszpan ma dwa tytuly na koncie i obecnie jest wyzej w klasyfikacji od Kimiego
po 2 jakos to on wprowadza cos do zespolu ,ze ten jest w wysokiej formie ( najpierw w renault - gdzie mamy wyniki jak go nie ma :P teraz w maku )

rasznie, bardzo się zgadza. Oczywiście dzisiejszy błąd nie ma nic wspólnego z tym co miałeś na mysli pisząc że będzie psuł bolid rasznie, bardzo się zgadza. Oczywiście dzisiejszy błąd nie ma nic wspólnego z tym co miałeś na mysli pisząc że będzie psuł bolid

dzisiejsze to tak bardziej w przenosni ale to on popsul bolid :P
A-J-P
 
Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 18:31
Lokalizacja: Łódź

Postprzez TobaccoBoy So maja 26, 2007 21:52  

gregoff napisał(a):Moralny mistrz:) Dobre określenie..

Żeby nie było. sam w nic takiego jak "moralne zwycięstw" czy "moralnych mistrzów" nie wierzę. To bzdura do kwadratu. Tak jak nie było moralnego zwycięstwa Baricza w Austrii w 2002, tak jak i Hilla w 1994. Cóż posłużyłem się skrótem myślowym. Chodziło, o to, że główna przyczyną porażki Kimasa w 2005 był awaryjność sprzętu. Nie wiemy jakby to wyglądało bez tego, ale to już inni temat.

Zwróćcie uwagę na to, ze Fin nie robi głupich wymówek. Popełnił błąd to siedzi cicho i nie robi się na Marię Dziewicę (np.: jak Ferdek w tamtym roku). nawet w tej materii góruje nad innymi. W tym nad wieloma widzami F1 (nawet krytycy Kimasa nie mogą tu się do niczego przyczepić).

A-J-P, w takim razie Senna to był tylko 3-krotny mistrz świata, a Schumi to jest The Beściak w F1 . Ale mi się zdaje, ze ty nie przepadałeś za MiSzCzem
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 21:59 przez TobaccoBoy, łącznie edytowano 2 razy
TobaccoBoy
 

Postprzez slipstream So maja 26, 2007 21:59  

TobaccoBoy napisał(a):Cóż posłużyłem się skrótem myślowym

Jak uczy najnowsza historia polski, ze skrótami myślowymi lepiej uważać.

TobaccoBoy napisał(a):Chodziło, o to, że główna przyczyną porażki Kimasa w 2005 był awaryjność sprzętu

Tak chcę też tylko wtrącić że co by nie mówić przez awaryjność sprzętu przegrał i tytuł w 2003. Ale sytuacja było o tyle różna od tej z 2005 że przegrał tylko jedną jedyną awarią swojego bolidu w sezonie prowadząc w wyścigu na Nurburgringu.

Pragnąc jednak wrócić temat na właściwe tory, jutrzejszy wyścig pokaże wyraźnie czy możemy jeszcze liczyć na szybki powrót starego dobrego kimasa jeszcze w tym sezonie. Zważywszy na to jak potrafił utrzymać w zeszłym roku tempo Alonsa słabym co by nie pisać Makiem, możemy liczyć ze w tegorocznym GP Monako zobaczymy to lepsze oblicze Kimiego za sterami Ferrari.
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 22:02 przez slipstream, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez A-J-P So maja 26, 2007 22:02  

w tkim razie Senna to był tylko 3-krotny mistrz świata, a Schumi to jest The Beściak w F1 (w sumie z tym się zgadzam, bo tytuły są tu najważniejsze)


Senna to byl az 3krotny mistrz ,schumacher to az 7krotny, alonso to az dwukrotny , hakkinen tak samo , hill i villneuve to az jednokrotny -
kazdy w F1 kto zdobywa tytul jest kims z wyzszej ligi
Dlatego mowienie ,ze Kimi jest w wyzszej lidze niz alonso jest smieszne bo jak narazie to alonso jest bardziej utytulowany , ma wiecej zwyciestw , wiecej PP i co wazniejsze to on byl w stanie pokonac niepokonanego Michaela Schumachera ( za co fani Schumiego go nienawidza co jest zrozumiale - ale za to wlasnie szacunek ,ze tylko on byl w stanie z nim walczyc na rowni )



Kimi nie marudzil bo on w ogole jest malomowny wiec to nie dziwne akurat
mozemy liczyć zę w tegorocznym GP Monako zobaczymy to lepsze oblicze Kimiego za sterami Ferrari


Ja sadze ,ze Masa nie odpusci on wie ,ze jak raz kimi go pokona w ferrari i bedzie mial nad nim sporo przewage w pkt to Masa znowu bedzie nr2
Wiec jesli chodzi o walke w Ferrari miedzy kierowcami to napewno bedzie ciekawie ;) wreszcie :P

A jutrzejszy wyscig bedzie ciekawy napewno
A-J-P
 
Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 18:31
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Piter So maja 26, 2007 22:09  

slipstream napisał(a):A mozesz mnie uświadomić w którym miejscu ?

zapominająć ze w F1 myśli się raczej bardziej w przyszłość niż liczy na takie epizody

Tak by mi jakoś to pasowało w tym miejscu bo inaczej to zdanie jest trochę niezrozumiałe.
sobczak napisał(a):według mnie to BMW wogóle powinno dolewać mniej paliwa w Q3 bo przecież nie są na tyle szybcy żeby mimo ciężkiego bolidu uzyskac dobra pozycje i ją utrzymać, zawsze tak kombinuja z tym żeby dac więcej paliwa, wydaje im się że ich BMW będzie wtedy super szybkie, i przegoni reszte, a to błąd, powinni dac tego paliwa mniej żeby nie mieć przed sobą takich kierowców jak Fisico itp. generalnie to powinni 3mać się jak najbliżej czołówki bo wtedy to by ich nie spowalniało w żaden sposób, niepotrzebnie stawiają przed sobą ściane, ale oczywiście jutro się wszystko wyjaśni

Możliwość późniejszego zjazdu do boksów to duży plus, zwłaszcza gdy nie jest się pewnym warunków pogodowych.
200SX POWER
Avatar użytkownika
Piter
 
Dołączył(a): Śr sty 25, 2006 0:46
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez slipstream So maja 26, 2007 22:10  

Możliwość późniejszego zjazdu do boku to duży plus, zwłaszcza że nie jest się pewnym warunków pogodowych.

Więc czemu...
Piter napisał(a):Stratedzy dali ciała

Piter napisał(a):Żal! żal! żal! Robert świetnie radził sobie na torze. Powinni nie robić z niego cysterny i dać mu powalczyć Cysterne mogli zrobić tylko z Nicka.


Tak tylko się czepiam, bo skoro już pisaliśmy o dlugofalowym planowaniu w F1, to co - dali ciała w kwalifikacji bo powinni myśleć krótkofalowo tylko na dobry wynik w kwalifikacjach.
Ostatnio edytowano So maja 26, 2007 22:15 przez slipstream, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron