Przed GP Kanady 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Miaja Menant So cze 09, 2007 22:53  

Jak widać po wynikach kwalifikacji, BMW-Sauber zaczyna potwierdzać, że w tym roku dysponuje co najmniej tak szybkim bolidem jak w zeszłym sezonie. Nie wiem tylko, czemu Kubica znów wyraźnie wolniejszy od Heidfelda. Dla mnie najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie to przyjęcie ponownie takiej strategii jak w Monako - z późniejszym pit-stopem przy założeniu, że na tro wyjedzie safety-car. Theissen chyba potrzebuje więcej czasu na wyciągnięcie wniosków, chociaż, z drugiej strony, zważywszy na stały rozwój i progres formy bolidów, wie co robi. McLareny zaczynają odjeżdżac reszcie stawki i jeśli znów zgarną dublet w wyścigu (na co się zanosi), bardzo prawdopodobne, że reszta sezonu upłynie pod znakiem dominacji tego teamu. No bo skoro nie potrafi im przeszkodzić Ferrari, które miało królować na "szybkich" torach jak ten w Montrealu, to nikt inny tego nie zrobi. Zespół BMW-Sauber nie jest jeszcze na tyle doświadczony, jeśli chodzi o starty w F1, a Renault, które miało walczyc nawet o obronę tytułu mistrzowskiego, popadło w szarzyznę...
A właśnie, Renault. Francuzi już na stałe chyba zadomowili się w środku stawki. Jedynie Fisichella robi jak na razie to, co do niego należy. Kovalainen już drugi raz z rzędu odpadł już w pierwszej fazie kwalifikacji. Starty w F1 chyba go przerastają, i chociaż na pewno ma talent, to jeśli nie poprze go choćby przyzwoitymi wynikami i ciężką pracą, z przyjemnością zobaczę za sterami drugiego bolidu Nelsinho Piqueta...
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez K So cze 09, 2007 23:33  

Miaja Menant napisał(a):przyjęcie ponownie takiej strategii jak w Monako - z późniejszym pit-stopem przy założeniu, że na tro wyjedzie safety-car


W sumie treningi przed GP Kanady obfitowały w więcej wypadków niż w Monako - ale nieznacznie więcej. Może będzie safety car - tor cały czas śliski, a nikt nie chce być wolniejszy. Hamilton na pewno nie odpuści - za bardzo pragnie pierwszego zwycięstwa, a z drugiej strony Alonso będzie pewnie chciał pokazać gdzie czyje miejsce w zespole - kto wie co się stanie.

Tylko, że w Monako jakoś do wypadku nie doszło, mimo, że w kwalifikacjach parę wpadek było. Tu historia może się powtórzyć.
Avatar użytkownika
K
 
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 19:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Dziadek N cze 10, 2007 0:00  

Gratulacje dla Hamiltona, choć za nim nie przepadam. Niemniej należy mu się szacunek za odważną jazdę. Chłopak rzuca tym bolidem, że czasem wydaje się, że to rajdy samochodowe :) Widocznie czas teraz na Hamiltona :P Alonso również dobrze, choć stawiałem, że to on będzie miał PP. Ferrari jakby zaczynało odstawać od Mclarena. Haidfeld, no cóż... szkoda, że to nie nasz Roberto. Gratulacje dla NH :) Kubicy chyba bardzo doskwiera nadsterowność bolidu, bo coś mi się nie chce wierzyć, że znów "zatankowali" Kubice :( Obym się mylił! Najbardziej szkoda mi H. Kovalainena, bo jeśli tak dalej pójdzie to jego przygoda z F1 może się zakończyć. R. Schumacher - jestem ciekaw co on sobie myśli po takich kwalifikacjach??
.
Obrazek
Avatar użytkownika
Dziadek
 
Dołączył(a): Wt lut 27, 2007 2:58
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Postprzez chmiel N cze 10, 2007 8:13  

Po qualu jestem zadowolony, choć nie końca. Alonso powinien był zdobyć PP. Był szybszy w pierwszych dwóch sektorach od Lewisa, ale na ostatniej szykanie popełnił błąd i przegrał. No ale najważniejsze, że McLareny są szybsze od Ferrari. :-D I gratulację dla Lewisa. Jutro walka o zwycięstwo powinna rozegrać się pomiędzy kierowcami Srebrnych Strzał. Nick 3. z czego się cieszę, bo jest przed Czerwonymi. Ma on pewnie mniej paliwa od Roberta, ale trzeba przyznać, że Robert był wczoraj wolniejszy do Niemca. Wychodzą problemy z piątku. Ferrari coś słabo, mieli wrócić w Kanadzie do walki o wygraną. Ralf. :hihi: Znowu duuuużo lepszy był od niego Trulli. Niech się już nie pogrąża, bo żal na niego patrzeć. Michaela może nie lubiłem, ale Ralf przynosi wstyd nazwisku Schumacher. ;)
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez bankoq N cze 10, 2007 9:08  

Przeciez Heidfeld jedzie na SC i tylko ślepy mógłby tego nie zauważyć. No bo chyba nie wierzycie, ze nagle znikad BMW znalazlo 0,5s straty na okrazeniu do Ferrari, ktore mieli do tej pory?

Jak wyjedzie SC to Nick dojedzie na P3. I nawet szeroki tor nie pomoze wtedy Ferrari, w tym sezonie wyprzedzac sie nie da, no chyba, ze Nick bedzie wolniejszy od czerwonych w pewnym momencie wyscigu o 1s na okrazenie, to wtedy beda mogli pomyslec o wyprzedzeniu.

A co do dominacji McLarena... wg mnie jest juz po zabawie dla Ferrari. Dwa diametralnie rozne tory i dwa razy zapowiada sie na nokaut.

Ciekawi mnie tylko jaka strate bedzie mialo Ferrari do Maca po zakonczeniu sezonu. Obstawiam ok. 55-60pkt.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez Jakuzo N cze 10, 2007 9:15  

bankoq napisał(a):w tym sezonie wyprzedzac sie nie da,

Na tym torze jest to calkiem prawdopodobne w kilku miejscach.

Nick zjedzie na pit sporo wczesniej niz Robert, sadze ze roznica bedzie wynosila minimum 5 okrazen. Ale pewnie do tego czasu wypracuje sobie spora przewage.
Obrazek
Avatar użytkownika
Jakuzo
 
Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 19:48
Lokalizacja: zza winkla

Postprzez K_FFOX N cze 10, 2007 9:30  

Moim zdaniem taktyka w BMW wygląda tak:

Heidfeld - bardzo dobrze mu szło od początku weekendu ( nie licząc 2 sesji treningowej) więc postanowili aby jechał z paliwem tak ja czołówka. Nie liczą pewnie na 1 i 2 miejsce bo to narazie nie realne w czystej walce ale 3 i sporo pkt. są realne.

Robert - balans bolidu nie był zadowalający i nie udało sie tego poprawić do kwalifikacji więc moim zdaniem postanowili zalać auto do pełna wiedząc że nie wykręci dobrego czasu w Q3. Jeśli nie będzie korków takich jak w Monaco to może mieć to sens, a widząc po początkowej fazie weekendu że szanse na SC są chyba większe niż w Monaco, może okazać się to strategia na 5 miejsce może nawet 4.

Wieże że taktyka BMW jest przemy i mam nadzieje że Robert przeskoczy Fisico w generalce.
Avatar użytkownika
K_FFOX
 
Dołączył(a): Pt paź 07, 2005 19:32

Postprzez bankoq N cze 10, 2007 9:31  

Jakuzo napisał(a):
bankoq napisał(a):w tym sezonie wyprzedzac sie nie da,

Na tym torze jest to calkiem prawdopodobne w kilku miejscach.

Nick zjedzie na pit sporo wczesniej niz Robert, sadze ze roznica bedzie wynosila minimum 5 okrazen. Ale pewnie do tego czasu wypracuje sobie spora przewage.


Mimo wsyzstko uwazam, ze wyprzedzanie w tym sezonie jest chyba najtrudniejsze w historii F1 (!!!) i jezeli Nick nie bedzie WYRAZNIE wolniejszy od Ferrari to czerwoni nie beda mieli szans na wyprzedzenie BMW.

Manewr Heidfelda na Alonso jest tylko wyjatkiem, ktory potwierdza regule. FA zrobil wtedy duzy blad i to wykorzystal Nick, ale w Montrealu drugi raz sie na to nie zanosi.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez termit N cze 10, 2007 10:01  

Willy Rampf:W przypadku Roberta nie było tak dobrze i pokonany o ułamki sekund zakończył kwalifikacje na 8 pozycji. Szczerze mówiąc liczyliśmy tutaj właśnie na drugi rząd startowy”.

Oj niedobrze :-(
Avatar użytkownika
termit
 
Dołączył(a): Wt maja 01, 2007 21:31

Postprzez Lucky Strike baski N cze 10, 2007 10:14  

Podczas decydującej fazy kwalifikacji zespół BMW Sauber zastosował wobec swoich kierowców podobną taktykę, jak przed dwoma tygodniami w Monte Carlo. Nick Heidfeld wyjechał lekkim bolidem, co pozwoliło mu uzyskać świetny, trzeci czas. W samochodzie Roberta Kubicy zatankowano większą ilość paliwa i Polak jeździł znacznie wolniej niż we wcześniejszych etapach.


Oni chyba w głowie mają nie tak, jeśli chcieli zając 2 linie ...

Pozdro
Lucky Strike Honda F1 Racing Team
Avatar użytkownika
Lucky Strike baski
 
Dołączył(a): Śr wrz 13, 2006 21:04
Lokalizacja: Poznań

Postprzez bankoq N cze 10, 2007 10:52  

Termit czytaj dokładnie:

"To be honest, this second row was what we hoped to achieve here."

WR chodziło o ogolnie o drugą linie, ktora zamierzali tu osiagnac, a nie konkretnie druga linie w przypadku Roberta.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez termit N cze 10, 2007 11:32  

Tak było przetłumaczone na portalu, ja nie widziałem orginalnej wypowiedzi.
Avatar użytkownika
termit
 
Dołączył(a): Wt maja 01, 2007 21:31

Postprzez dex N cze 10, 2007 11:55  

po qualu sądzę że będzie tak :

1.Hamilton ( pierwsze zwycięstwo i to już w piątym Gp no no :) )
2.Kimi( będzie walczyć ale tylko na drugie miejsce go dziś będzie stać )
3 Ferduś/Nick (walka między Bmw, a Mclarenem będzie ostra )
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Postprzez slipstream N cze 10, 2007 12:17  

Miaja Menant napisał(a):Nie wiem tylko, czemu Kubica znów wyraźnie wolniejszy od Heidfelda. Dla mnie najbardziej prawdopodobne wytłumaczenie to przyjęcie ponownie takiej strategii jak w Monako - z późniejszym pit-stopem przy założeniu, że na tro wyjedzie safety-car

Obawiam się jednak że ma to problemy z ustawieniem auta Roberta co zresztą potwierdzają wypowiedzi oficjeli BMW. Jak wiemy od poczatku Robert miał problemy z zestrojeniem auta w czym wydatnie nie pomogły awarie w czasie sesji treningowych. Tym samym widząc te problemy przyjęto taktykę na dojechanie, bo czasy z treningów czy nawet Q1 i Q2 nie dawały nadzieje że z tak ustawionym autem Kubica przy "walecznej" strategii znajdzie się lekko w pierwszej 6-ce, a tym bardziej powalczy o więcej jak Nick.

IMO w tym tkwi teraz problem, a nie znowu w liczeniu na cud.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez golakr N cze 10, 2007 12:39  

slipstream napisał(a):Obawiam się jednak że ma to problemy z ustawieniem auta Roberta co zresztą potwierdzają wypowiedzi oficjeli BMW. Jak wiemy od poczatku Robert miał problemy z zestrojeniem auta w czym wydatnie nie pomogły awarie w czasie sesji treningowych.



Słusznie. Tym bardziej, że chyba jazdy na jeden postój nikt nie bierze pod uwagę. Oczywiście że BMW mogło zróżnicowac taktykę z Monako, ale biorąc degradację opon na tym torze jazda na jednym komplecie 40 okrążen to samobój. I RK dodatkowo obciążony paliwem mógłby wogóle nie dojechac do mety.

To, że na torze pojawi sie SC jest raczej przesądzone + ewentualne kary za śćinki szykan + kolizje a wszystko spowodowane śliską nawierzchnią (nie było nikogo kto by nie miał jakiejś przygody w trakcie weekendu).
Na pewno będzie ciekawie, pierwszy raz tego roku.
Avatar użytkownika
golakr
 
Dołączył(a): So wrz 16, 2006 14:30
Lokalizacja: Cieszyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości