przez Tomas Śr maja 30, 2007 9:17 Taktyka BMW byla sluszna.
Moim zdaniem taktyka teamu byla w stu procentach sluszna.A to,ze Robert mowi,iz przy taktyce dwu pit-stopowej bylby jeszcze lepszy jest zrozumiale,ale z innego powodu.Zauwazcie,ze wielu kierowcow<jezeli> w kazdym wywiadzie przechwalaja sie ze mogli by zajac lepsze miejsce,ze jakby nie to czy tamto to byli by jeszcze lepsi.Otoz wynika to z tego,ze kazdy z tych kierowcow to pojedyncza fabryka sukcesu i w ten sposob promuja swoja przyszlosc.Musza dbac w kazdym calu o swoj wizerunek i troche naciagac wyobrazenie o sobie.A teraz co do taktyki i samego wyscigu.Mysle,ze taktyka jednego pit-stopu to byl strzal w dziesiatke,tylko to pozwolilo Robertowi na wyprzedzenie az czterech rywali.Ekipa liczyla rowniez na wyjazd safety car,i w tym wypadku,wedlug nowych przepisow,wszyscy zdublowani zawodnicy wyprzedzaja wszystkich,lacznie z samochodem bezpieczenstwa,Robert bylby bardzo blisko czolowki,a wiedzac,ze oni musza zjechac jeszcze do boksow,zostal by liderem i wygral by wyscig.Niestety samochod bezpieczenstwa nie wyjechal,a Robert i tak ukonczyl na bardzo dobrym,punktowanym 5 miejscu.Jezeli chodzi zas o taktyke 2 pit-stopow,to mysle ,ze nie przyniosla by innego rozwiazania jak rowniez 4 lub 5 miejsce.Jezeli podczas kwalifikacji poszlo by wszystko zgodnie z planem,kierowcy Bmw mogli by liczyc najwyzej na 4,5 pozycje startowa i jak widac po wynikach czolowki takie miejsca mogli by przy duzej dozie szczescia dowiesc do mety.Ale to moje zdanie,ciekaw jestem waszych.Pozdro.
[mod="deZZember"]przesunięte do odpowiedniego tematu[/mod]
Shot at 2007-07-06