GP USA 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez TobaccoBoy N cze 17, 2007 21:27  

Orłoś napisał(a):
Ulver napisał(a):Za ten wjazd w DC nalezaloby chyba zastanowic sie nad superlicencja Ralfa. Ten facet robi sie niebezpieczny, drugi Ide nam rosnie...


Drugim Ide to raczej należy nazwać Trulli. To w jaki sposób zamknął drzwi Webberowi daje sporo do myślenia. Tak się nie robi! Nie wiem, czy podobnego manewru nie wykonał w Kanadzie na Robercie. Czy śledztwo FIA już się zakończyło?


Nie przesadzajmy - gdyby takie normy bezpieczeństwa i reguła jednego manewru obowiązywała 15 lat temu , nie byłoby dziś sporej ilości manewrów Senny do wspominania. To się nazywa walka na torze. Co jak co, ale takie torowanie to powinno być chlebem F1...

PS: Jak się okazuje agregat Toyoty jest najszybszym elementem FW29. Kurka, jak się czuje Nico w takiej chwili.....
TobaccoBoy
 

Postprzez Orłoś N cze 17, 2007 21:34  

"Zamknięcie drzwi" jest OK pod warunkiem, że się nie wypycha kogoś z toru a tu tak właśnie było. Będę obstawał przy swoim.

EDIT

Właśnie zauważyłem, że na Ultrze też pojawiły się podobne głosy...

A i już wiadomo co się stało z samochodem NH: wyciek z układu hydraulicznego.
Pozdrawiam,
Orłoś

http://www.visionf1.com/
Avatar użytkownika
Orłoś
 
Dołączył(a): Pt sty 13, 2006 23:53
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez marrak N cze 17, 2007 21:46  

Co do wyscigu: moja ocena 7/10 :-)
1.McLaren - dwoch rownych kierowcow alonso by wygral gdyby nie blad w Q a to mowi za siebie
2.Ferrari - nie cofnelo sie ale napewno nie zblizylo sie tez do Mc. Brac sie do pracy!!!!
3.BMW - zal mi ich. Najslabszy wyscig w sezonie. Nick nie zachwycil i jeszcze skrzynia... szkoda gadac. Seba za duzo agresji na starcie, za malo w wyscigu
4.Reno - dziwne rzeczy sie dzieja raz fisi raz kovi zawala, ale moze u siebie sie zgraja w koncu
Reszta - Rosberg(prawie) i Webber OK
Trulli nadzwyczajnie OK moze cos z tego bedzie
Sutil pokazal sie przez polowe wyscigu ale w koncowce jakby
zniknal
RALF DNO, szkoda Cultharda moze by sie pokazal
PLUS wyscigu - brak, jak dlamnie Hamilton nie zasluzyl bo to bardziej zasluga zespolu i braku konkurencji, na plusy dla lewisa przyjdzie jeszcze czas
MINUS 1 - BMW za ... regularnosc w usterkach wieksza nic regularnosc zwyciestw Mc!!! SZOK + tytul najczesciej psujacego sie bolidu w historii F1
MINUS 2 - sedziowie oczywiscie. flaga na torze, pomylka z sutilem, co najmniej kontrowersyjne nie rozpatrzenie sytulacji lewisa na dojezdzie do pit stopu, no i blokada heidfelda tez niczego sobie...
GREAT RACE!! wg mnie najlepszy w tym sezonie(nieliczac kanady, ktorej nie oceniam) szkoda tylko ze bez Roberta :-(
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez gregoff N cze 17, 2007 21:47  

Webber tak czy siak nie musiał uciekać na pobocze gdyby normalnie hamował. Według mnie Trulli zostawił wystarczająco dużo miejsca gdyby Mark nie przesadził z hamowaniem. Raczej żadnego śledztwa FIA nie będzie, a jeśli nawet to wątpię aby coś zrobili Trulliemu.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez SWEK N cze 17, 2007 21:53  

Ferdek nawet nie udawał radości. Totalny niepokój i zaniepokojenie. Szkoda mi go ale nie był lepszy od Lewisa. Ale wierzę, że będzie walczył do końca i życzę mu trzeciego tytułu.
SWEK
 

Postprzez Corvi78 N cze 17, 2007 22:03  

W moim odczuciu, bardzo dobry wyscig a myslalem, ze bedzie "procesja".
BMW musi "zakasac rekawy" bo Renault zaczyna sie wciskac na ich miejsce. Fisichella z jednym pitstop'em - gdyby nie zawalil, moglby namieszac w okolicy 3go miejsca.

PS. sa gdzies dostepne czasy wszystkich okrazen dla poszczegolnych kierowcow?

PS2. moja uwaga co do niektorych forumowiczow; strasznie meczace jest jak opisujecie poszczegolne sytuacje - ogladalismy wiec widzielismy...
wiem, ze moge omijac takie wypowiedzi ale jest problem z wychwytywaniem co bardziej ciekawych postow...
Obrazek
J.P.Montoya i N.Mansell "pala gume" na Regent St.
Montoya2MB
Mansell2MB
Avatar użytkownika
Corvi78
 
Dołączył(a): So sie 27, 2005 18:49
Lokalizacja: Koło

Postprzez Darth ZajceV N cze 17, 2007 22:04  

Dajcie spokój Trullemu, nic złego nie zrobił, jeżeli takie manewry mają się kończyć tylko wycieczką na pobocze to jak najbardziej powinny być.

1. McLaren nie wiem jak oni robią tak niezawodne auta, gratualcje dla Hamiltona.
2. Ferrerka wreszcie się choć trochę podniosła, mam nadzieję, że jeszcze trochę powalczą z McLarenami.
3. Kovalainen pokazał, że 4 miejsce w Kanadzie to nie przypadek co mnie jak najbardziej cieszy.
4. Trulli i Webber ciekaw,e nie spodziewałem się ich w pierwszej ósemce a jednak.
5. Vettel, jak na debiut całkiem nieźle, ale moje słowa się potwierdziły, że się nie popisze (brak doświadczenia). Cieszy mnie okropnie, że przyjechał przed Nickiem, szkoda że w taki sposób.
6. Fisico ładnie pojechał jużgo po tym spinie na straty spisywałem.

7. Szkoda mi bardzo Rosberga dał popis świetnej jazdy i wyeliminowała go awaria przed samą metą... no cóż, mam nadzieję, że we Francji lepiej mu pójdzie.
8.Ralfik do domu!! Tak będzie najlepiej dla wszystkich...
9. Sato.. oj nie opłaciło mu się wyprzedanie na żółtej fladze.

10. Heidfeld, ilość paliwa w baku pokazuje, że troszkę koloryzował w wypowiedzi po qualu, a nawet śmiem twierdzić, że się nie popisał. Awaria skrzyni, cóż już mi bardziej DC szkoda (cieszy :D).
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez Ulver N cze 17, 2007 22:19  

Info z Onetu: kaczka dziennikarska czy nie?

"Na 38. rundzie, kiedy mistrz świata zbliżył się do lider MŚ - Hamiltona, nie próbował go wyprzedzać tylko prowokacyjnie przejechał tuż obok muru oddzielającego tor od boksów. Przy okazji pokazał inżynierom McLarena pięść(...)"

Pamietam, ze bodaj okrazenie lub dwa po tym jak Alonso probowal wyprzedzic Hamiltona rzeczywiscie pojechal kawalek prostej blizej bandy. Czy sa gdzies zdjecia z tego zdarzenia?

Nie chce mi sie wierzyc zeby to byla prawda, zwlaszcza z ta piescia, ale gdyby tak bylo, mielibysmy konflikt w McLarenie. Zastanawiam sie tylko jaki mialby byc tego powod, w koncu obaj kierowcy mieli niemal dokladnie rowne szanse w tym wyscigu. Nie wierze tez, ze Alonso mialby miec pretensje, ze nie jest faworyzowany w McL, zwlaszcza, ze nie okazywal tego po wyscigu.

EDIT: z tego wynika, ze to raczej brednie:
http://www.autosport.com/news/report.php/id/59935
Ostatnio edytowano N cze 17, 2007 22:35 przez Ulver, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ulver
 
Dołączył(a): Cz wrz 28, 2006 16:50
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Jankes N cze 17, 2007 22:26  

Ostatnio edytowano N cze 17, 2007 22:26 przez Jankes, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Jankes
 
Dołączył(a): Śr paź 18, 2006 13:38
Lokalizacja: ZGora

Postprzez A-J-P N cze 17, 2007 22:26  

hehe sluchaj wszystko co masz na onecie to jedna wielka bzdura to juz nawet nasi "eksperci" z polsatu zientarscy powiedziei aby tego nie czytac.
A-J-P
 
Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 18:31
Lokalizacja: Łódź

Postprzez K N cze 17, 2007 22:28  

Wyścig bardzo mi się podobał - miałem nagrać i obejrzeć później, ale już od startu takie rzeczy się działy :) Było sporo wyprzedzania i takie wyścigi F1 chciałbym oglądać - bez spektakularnych kraks.

Brawo Hamilton - utrzymał tempo, pozycję i nie poddał się presji atakującego Fernando. Swoją drogą zastanawiałem się na ile Alonso będzie zdeterminowany w próbie odbicia pierwszego miejsca - jednak był opanowany i za to też należy mu się uznanie.

Brawo Heikki - coś się wreszcie ruszyło.

Fisichella - nadał wyścigowi kolorytu :)

Szkoda mi Rosberg'a i Nick'a - przegrali z techniką a to są chyba najmutniejsze przegrane. Takuma dobrze jechał dopóki nie wypadł z toru - gość jest niezły - ma marny bolid, ale widać, że na lepszym jeszcze pokazałby pazurki :)

A Ralf - już pytałem co to się stało że 12 jest na starcie - już myślałem, że się budzi. No cóż - szkoda, że inni musieli się przez niego wycofać.
Tych gości z flagami musieli brać z łapanki najprawdopodobniej, bo nie wiem, jak wytłumaczyć to że jeden machał nie temu zawodnikowi, a drugi upuścił niebieską na tor - a może to ten sam był :lol:
Avatar użytkownika
K
 
Dołączył(a): Pn cze 04, 2007 19:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez gregoff N cze 17, 2007 22:37  

A-J-P napisał(a):hehe sluchaj wszystko co masz na onecie to jedna wielka bzdura to juz nawet nasi "eksperci" z polsatu zientarscy powiedziei aby tego nie czytac.


Aczkolwiek było wyraźnie widać jak pojechał Alonso szeroko na prostej. Chociaż tam coś niebieskiego mi mignęło więc może omijął kawałki tej flagi którą opuścił porządkowy kierowca. Trulli też w nią wpadł bo widać było jak ją ciągnął jej kawałek przy podwoziu.
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez A-J-P N cze 17, 2007 22:39  

nie wierze w te brednie z reka bo takim gestem skazal by sie juz na kleske w maku.
a ma przeciez konkurencyjne auto.
A-J-P
 
Dołączył(a): Wt sie 08, 2006 18:31
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Miaja Menant N cze 17, 2007 22:41  

Darth ZajceV napisał(a):McLaren nie wiem jak oni robią tak niezawodne auta, gratualcje dla Hamiltona.

Chyba mają na to jakiś patent. Podobna sytuacja była pod koniec lat 80., kiedy to McLaren napędzany silnikiem Hondy był absolutnie bezkonkurencyjny, a o palmę pierwszeństwa w zespole jak i w całej F1 walczyli Prost i Senna. Zresztą Kubuś Fatalista już pisał o sławnym MP4/4 w dziale historyczno-technicznym. Teraz sytuacja jest podobna. Brytyjskie bolidy wyraźnie przeważają nad resztą stawki, zaś o mistrzostwo najprawdopodobniej zawalczą między sobą chyba najlepszi na chwilę obecną kierowcy w stawce - Alonso i Hamilton.

Co do samego wyścigu - dla mnie ciekawy był tylko na początku, kiedy sprytem na starcie wykazali się Kovalainen i Heidfeld objeżdżając Raikkonena. Niestety po wizytach w boksie wszystko wróciło do normy, okazało się też że Qnick grubo przesadził nazywając swój team drugą siłą w F1. Jak na razie nieco na wyrost. Przy normalnych warunkach rozgrywania zawodów McLareny walczą o zwycięstwo, Ferrarki o podium.
no i brawa dla Kovalainena. Widać, że zaczyna się aklimatyzować w F1 i nawet wygrywać walkę z Fisichellą o miano lepszego kierowcy zespołu.
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez dex N cze 17, 2007 22:42  

piękny wyścig , nareszcie oglądałem Kimiego takiego jak lubie :) , Koval też pięknie i w jednym momecie prowadził hihih no ładnie :), Hamilton Kapitalnie ,Alonso bardzo solidnie chociaż widać było na podium że mial kwaśną minę , zastępca Kubicy ok debiut udany , a Nico szalał naprawdę i należały mu się dziś punkty .
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość