Forum Wyprzedź Mnie!

przez **Kris** N cze 17, 2007 18:07 GP USA 2007

Nie no sorry, że tak wczesnie pizze ten temat, ale Ralf Schumamcher moze już się pożegnac z Toyotą. Żeby mieć takiego pecha. Chciał udowodnic wladzą zepsołu, że mu zależy a tu na pierwszym zakręcie juz koniec wyścigu, a Vettek sadł na 11 miejsce:PP Dobra wyścig się toczy dalej ide oglądać

:D

[mod="deZZember"]Trzymaj się ustalonego szablonu: do nazwy tematu po danym GP dodajemy rok (sezon)
[/mod]

przez **polek** N cze 17, 2007 18:12

Szkoda Rubensa i Coultharda. Takie nadzieję RedBulle miały na walkę z BMW, a tu proszę... Po Schumim Jr. takich akcji można się było spodziewać. Nie pierwszy to raz, niestety.
Vettel spalił start, może nadrobi. Niech się chłopak wykaże, póki może, bo go Dietrich nie zechce :o)

Lewis gola!!!

przez **Petrolhead** N cze 17, 2007 18:43 Kimi overtakes

No w koncu Kimi kogos wyprzedzil w tym sezonie!!!

przez **Pussik** N cze 17, 2007 18:58

Na którym okrążeniu odpadł Coulthard oraz Barrichello?

DC na 2 okr, a Rubens na 4?

przez **polek** N cze 17, 2007 19:15

Pussik: Od razu. Winien temu Schumi.

przez **sadektom** N cze 17, 2007 19:30

S. Vettel na punktowanej pozycji po awarii bolidu Rosberga :/ na 3 okrazenia do konca wyscigu, co za pech

przez **pawelgkm** N cze 17, 2007 19:36

A jednak widać, że Vettelowi ciągle sporo brakuje do Kubicy. Gdyby nie awarie to o punktach mógłby sobie pomarzyć. Niemiec musi jeszcze trochę poczekać. Pechowy wyścig dla BMW, miało być dorównywanie Ferrari, a tymczasem tylko 1 pkt...

Brawo dla Hamiltona, czyżby MŚ w debiucie? To byłoby coś.

Nico i Heikki :spoko:

przez **polek** N cze 17, 2007 19:37

Raikonnen? Szybszy od Massy? Nie w tym roku...

Brawo Hamilton!!! Oj, będzie o czym w kronikach historycznych pisać!

Fuksiarz Vettel. Ale szczęście też w tym zawodzie potrzebne.

Dobrze, Heikki!

I cieszę się, że RedBull punktował. I staruszek Jarno.

Trzymajcie się, dzięki za wspólnie oglądany wyścig

przez **Wilu** N cze 17, 2007 19:41

Wielkie Brawa dla Hamiltona znowu zaprezentował bezbłędny styl jazdy i dowiózł pierwsze miejsce do mety. Alonso starał się do 2 Pit Stopu pokazać młodemu Brytyjczykowi kto jest liderem teamu jednak nie udało się. Co do BMW pozwolę Sobie użyć stwierdzenia ze był to fatalny występ, tylko 1 pkt i to tylko dzięki temu że zawodnicy przed Vettelem odpadli. Co do samego Vettela nie pokazał nic wielkiego, strata 3 pozycji na starcie i podążanie przez większość wyścigu na 10 pozycji i tylko dzięki pechowi Nicka i Rosberga awans na punktowaną pozycje. Ogromna szkoda Rosberga, który jechał bardzo ładnie. Zastanawiające co stanie się z Ralfem S. co prawda odpadniecie na 1 okrążeniu to nie jego wina, ale nadal nie jeździ pomimo oczekiwań teamu, wiec kto wie może we Francji zobaczymy kogoś na jego miejsce??

przez **Petrolhead** N cze 17, 2007 19:42

Ale bardzo ciekawy wyscig, trzeba przyznac! Choc pierwsza czworka bez zmian w pirownaniu z ustawieniem na starcie. Dobrze w koncu widziec Kimiego jak przypomina sobie jak sie jezdzi. Vettel faktycznie slabszy od Kubicy, mysle ze Robert moglby byc dzisiaj spokojnie 5ty. A Heidfelda mi jakos wcale nie szkoda........ :-P

przez **gregoff** N cze 17, 2007 19:43

Alonso miał jedną jedyną szansę na wyprzedzenie Hamiltona i nie udało się:( Poza tym jeszcze miał szansę w boksach, ale na trawie stracił ponad sekundę . Jednak to zdecydowało aby Hamilton utrzymał swoje miejsce.

Bardzo dobry wyścig Rosberga, chłopak jest świetny, ale co z tego. Dziś naprawdę starał się i nic.

Raikkonen lepszy start i byłby na pudle. Fast Lapa wykręcił, chyba się budzi ze snu. Ale wyprzedzić się Massy nie dało. Dobry wyścig Fisiego. Gdyby nie wypadł punkty miał by pewne. Koval też bardzo dobrze:)

Vettel udowodnił, że na razie Robert nie ma się czego bać. Zresztą jak go zabrakło to całe BMW pojechało słabo. Nick też głupi błąd na T1 a potem jeszcze ta awaria. Mam nadzieję, że na następny wyścig BMW trochę dołoży do pieca jeszcze.

Wyścig bardzo ciekawy, dużo się działo i do końca było ciekawie. Na pewno nie trzeba było się zastanawiać nad swoim życiem podczas wyścigu.

Hamulton=Cyborg...

przez **Mika** N cze 17, 2007 19:47

Wyścig był bardzo ciekawy i to z wielu powodów a mianowicie: walka Fernanda i Lewisa, Massy i Kimiego, pierwszy zakręt (Ralf pokazał, że nie jest w formie, wiele nieudanych prób wyprzedzania), pechowy koniec wyścigu dla Nicka. Cały wyścig w końcu był na wysokim poziomie. Same próby (te udane i nieudane) wyprzedzania były ekscytujące. Awaria samochód Nicka potwierdza, że nie tylko Robert miał problemy z samochodem. Hamilton pokazał, że potrafi zachować zimną krew i nie dać się presji. A co do zastępcy Roberta pokazał się z nie najgorszej strony ( 8 miejsce ).

przez **bodek** N cze 17, 2007 19:50

No młodzierz jednak sobie używa, Hammi, Nico (dla mnie punkty), Koval i nawet debiutant Vettel w pierwszej 8-mce. Do archiwum bochaterów pierwszego wiraża (Baricz, DC i oczywyście SCHUMACHER :oops:

).
Teraz dopiero jest szkoda że nasz RK nie pojechał, ale nie ma problemu. Heki już tuż za Fisichellą (Robertem) w klasyfikacji. Młodzi góra.

przez **Alassane Bamba** N cze 17, 2007 19:51

Vettel zaczął jechać od 3. zakrętu, do tego czasu stracił 4 pozycje, fuksem wbił się jednak do "8". BMW podobno przezwyciężyło problemy ze skrzynią... "podobno" :roll:

Kimas jakby się obudził, ale Massy wyprzedzić jakoś nie potrafił. Kovalowi trzeba było takiej Kanady, żeby się chłopak obudził. Ale to wszystko dzięki Roadshow w Wawie :-P

Alonso raz mógł wyprzedzić Hamiltona, nie udało mu się i potem już jakby przygasł. Ralf chyba niech szuka posady gdzieś w DTM-ie... Sutil ładnie jechał, ale niestety dla niego rywali pojechali na 1 pit-stop i znów nie udało mu się wyprzedzić nikogo poza Albersem. No i Fisico, spartolił na początku, ale potem wyczyniał cuda, szkoda, że nie udało mu się zdobyć punktów

przez **Michal92** N cze 17, 2007 19:52

No ciekawy wyścig jak dla mnie.
Heidfeld niestety awaria,a Vettel no cóż.. na taką pozycję ja osobiście liczyłem choć mógł pojechać lepiej.Wielkie gratulacje dla jak to pan Borowczyk mówi dla sympatycznego Brytyjczyka Lewisa Hamiltona.Alonso widać był zdeterminowany i tylko myślał o zwycięstwie jednak nasz debiutant podszedł do tego profesjonalnie.Ferarri też nie pojechało najgorzej i cieszę się,że nie było aż takiej dominacji McLarenów jak ostatnio.Najbardziej żal mi Nico Rosberga tak się starał widać wszystko było dobrze zoorganizowane i 5 okrążeń przed końcem taki pech.Jaki ten sport potrafi być bezlitosny;)No również brawa dla H Kovalainena myślę, że Briatore o takim kierowcy myślał ostatnio daje popis;)

Forum Wyprzedź Mnie!

GP USA 2007

Kto przegląda forum