GP USA 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Kobi Pn cze 18, 2007 10:06  

Co do tego machania ręką w co sam nie wierze/wierzyłem znalazłem na youtubie to:

http://www.youtube.com/watch?v=H7jLZrouKXc
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kobi
 
Dołączył(a): N kwi 02, 2006 19:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Memphis Pn cze 18, 2007 10:08  

Całkiem fajny wyścig. Taki sam bolid, taka sama taktyka i Hamilton znów wygrał z Alonso. A ta akcja z pięścią- tak mógł postapić tylko skończony dureń. Ferrari jakby troszkę bliżej McL niż w Kanadzie. Raikkonen mógł być nie tak daleko za srebrnymi, gdyby tradycyjnie nie zawalił startu, taktykę miał ciekawą. Renault wraca do formy, to jest jednak solidny team, w przyszłym roku zapewne znów będą zdolni do zwycięstw.
Obrazek
Avatar użytkownika
Memphis
 
Dołączył(a): Pn lut 27, 2006 10:15
Lokalizacja: Warszawa
GG: 3483676

Postprzez SoBcZaK Pn cze 18, 2007 10:08  

Kobi na poprzedniej stronie agata dała ten filmik
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez deZZember Pn cze 18, 2007 10:16  

Darth ZajceV napisał(a):Oj afera się zapowiada. Coś czuje, że się pojawia kolejne oskarżenia o team orders.

Chyba nie znacie podstaw machania ręką - chodziło mu o to, że był wyraźnie szybszy od Lewisa, więc ten powinien go przepuścić, jako dobry partner z zespołu :-D. Ale figa - zespół nie zareagował i nie "poprosił" Lewisa o przepuszczenie szybszego Ferdka. Tak więc co najwyżej mogą być "oskarżenia" o brak TO.

BTW: ciekawe, czy rok temu Alonso będąc w sytuacji podobnej do Hamiltona przepuścił (dostał prośbę od człowieka, któremu się nie odmawia - Flavio) Fisico, czy Włoch po prostu wyprzedził go zgodnie z tzw. "duchem sportu"?

A co do wyścigu: Świetny McLaren, świetny Fisichella (pięknie wykorzystywał zewnętrzne linie jazdy). Reszta taka jakaś nijaka taka (łącznie z Kimim, który jeszcze rok temu cisnąłby do skutku, nawet swojego partnera z teamu - znowu nasuwa mi się na myśl stwierdzenie, że Fina wykastrowali w tej Scuderii :-D ).
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Kobi Pn cze 18, 2007 10:17  

Kobi na poprzedniej stronie agata dała ten filmik


A to przepraszam, nie zauważyłem tego za pierwszym razem :)

Czyli jednak onet nie kłamał :roll: Zastanawiam się po co i do kogo on tak machał :-o
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kobi
 
Dołączył(a): N kwi 02, 2006 19:33
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Darth ZajceV Pn cze 18, 2007 10:20  

Jedziecie tak bardzo po Alonso za gest pięścią. Najpierw po pierwszym pitstopie dochodzi do Hamiltona bez większych problemów, próbuje go wyprzedzić, co prawda się nie udaje, ale potem zaraz bierze i odpuszcza całkowicie. Nie wydaje się wam to trochę dziwne?

Szczerze mówiąc to wątpię, żeby Alonso był tak głupi by robić takie gesty względem teamu tylko dlatego, że nie potrafił dać sobie rady z Hamiltonem.

Jak na mój gust to dostał team orders, do tego jeszcze ta wypowiedź Denisa podkreślająca walkę FA i LH na torze.

deZZember napisał(a):Chyba nie znacie podstaw machania ręką - chodziło mu o to, że był wyraźnie szybszy od Lewisa, więc ten powinien go przepuścić, jako dobry partner z zespołu Szczęście. Ale figa - zespół nie zareagował i nie "poprosił" Lewisa o przepuszczenie szybszego Ferdka. Tak więc co najwyżej mogą być "oskarżenia" o brak TO.


Kimas jakoś do teamu nie machał a był wyraźnie szybszy niż Massa.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez deZZember Pn cze 18, 2007 10:34  

Darth ZajceV napisał(a):Kimas jakoś do teamu nie machał a był wyraźnie szybszy niż Massa.

Nie porównuj lodu z ogniem :wink:

Nie jadę po Alonso za gest, tylko wyjaśniam ludziom, co nie czytają anglojęzycznych portali F1, co było (oczywiści nikt nie wie na 100% poza samymi zainteresowanymi) przyczyną tego gestu. Może w Renault był przyzwyczajony, że szybszego kolegę z teamu się przepuszcza? Nie wiem.
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez McMarcin Pn cze 18, 2007 11:12  

Nie wiadomo o co chodziło z tym gestem. Obejrzałem na youtube i to nie było grożenie pięścią. Alonso wyraźnie dawał jakieś sygnały zespołowi. Być może chodziło o to, że był wyraźnie szybszy niż Hamilton, a Lewis go bez sensu blokował ? Tak czy inaczej Fernando powinien to rozegrać na torze, a nie poprzez sugestie do kierownictwa teamu. Fissico pokazał, że można wyprzedzać, nie tylko przy końcu długiej startowej ;)
Avatar użytkownika
McMarcin
 
Dołączył(a): Pt sie 19, 2005 18:33
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez alvaro Pn cze 18, 2007 11:20  

McMarcin napisał(a):Być może chodziło o to, że był wyraźnie szybszy niż Hamilton, a Lewis go bez sensu blokował ?

W takim razie wystarczyłoby żeby trzymał się za Hamiltonem do pitów i wtedy powinien go mijać, a on w pewnym momencie poprostu odpuścił.
McMarcin napisał(a):Fernando powinien to rozegrać na torze, a nie poprzez sugestie do kierownictwa teamu.

Otóż to.
Obrazek
Obrazek
alvaro
 
Dołączył(a): N cze 17, 2007 22:46
Lokalizacja: W-wek

Postprzez Mika Pn cze 18, 2007 11:59  

marrak, źle się wyraziłem... chodziło mi o awarie Nicka a nie całokształt (bez usterek Roberta)
Avatar użytkownika
Mika
 
Dołączył(a): N cze 25, 2006 19:46
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Iza Pn cze 18, 2007 12:19  

Wspaniały wyścig, a prznajmniej jeden z lepszych dla mnie ostatnio, uwieńczony wspaniałym zwycięstwem Hamiltona :)


1. Hamilton - wczoraj pokazał prawdziwą klasę, nie poddał się presji Alonso i zwyciężył :brawo:

2. Alonso - pojechał swoje. Ważne, że próbował walczyć z Lewisem, ale chyba potem wygrał rozsądek i postanowił dowieźć 8 pkt. do mety.

3. Massa - o dziwo ferrari nie odstawało tak bardzo od McLarenów, a Massa potrafił utrzymać za sobą Kimiego (choć to nie było akurat trudne...).

4. Raikkonen - start miał jak zwykle do d*py (przez co popsuł tak dobrą taktykę), pojeździł sobie trochę ze Kovalainenem, a jak miał już pusty tor przed sobą to nawet potrafił ustanowić FL. I co najważniejsze: zaliczył swoje pierwsze(?) wyprzedzenie w sezonie.
Ale Massy to już się nie potrafiło wyprzedzić :x

5. Kovalainen - rozszalał się po ostatnim GP. Popisał się b. dobrym startem, potem trzymał za sobą Kimiego i to wszystko z cięższym bolidem niż czołówka. Dobrze, że wreszcie wziął się za siebie :-)

6. Trulli - w każdym GP pokazuje, że w Toycie da się jednak zdobywać pkt. W przeciwieństwie do Ralfa...

7. Webber - wreszcie zaczyna sobie dobrze radzić w Red Bullu, lepiej od DC. Oby tak dalej, bo strasznie lubię jego waleczność na torze :dobrze:

8. Vettel - zły start, a jednak zdołał zdobyć 1 pkt i zapisać się w historii. Podratował honor BMW.

Szkoda Nicka i Nico (tym bardziej, że typowałam ich w GPM :? ). Byli na punktowanych pozycjach, a nie ukończenie wyścigu z powodu awarii zawsze jest przykre. Ostatni manewr wyprzedznia podczas GP Kanady Sato na Alonso dodał Japończykowi skrzydeł i tak się rozszalał, że skończył na poboczu. Jednak waleczności nie moża mu odmówić ;)
Avatar użytkownika
Iza
 
Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 14:21

Postprzez Jankes Pn cze 18, 2007 12:59  

Mika napisał(a):marrak, źle się wyraziłem... chodziło mi o awarie Nicka a nie całokształt (bez usterek Roberta)

Nick drugi raz już nie ukończył wyścigu
Avatar użytkownika
Jankes
 
Dołączył(a): Śr paź 18, 2006 13:38
Lokalizacja: ZGora

Postprzez Macus Pn cze 18, 2007 13:24  

No całkiem całkiem wyścig.Vettel fatalny start! Brawo Lewis Hamilton druga wygrana z rzędu Alonso drugi( widać McLaren najlepszy) potem obaj kierowcy Ferrari Felipe Massa i Kimi Raikkonen no i znakomicie jadący w tamtym wyścigu Kovalainen.Szkoda mi Rosberga jechał znakomicie z 14 pozycji na 6 i bach cos z wozem ale trudno.
Avatar użytkownika
Macus
 
Dołączył(a): Cz lut 22, 2007 7:45
Lokalizacja: Działdowo

Postprzez marrak Pn cze 18, 2007 13:47  

Jankes napisał(a):
Mika napisał(a):marrak, źle się wyraziłem... chodziło mi o awarie Nicka a nie całokształt (bez usterek Roberta)

Nick drugi raz już nie ukończył wyścigu

... i raz na treningach mial usterke bolidu = 3 :grin:
to chyba za duzo jak na 3 zespol w stawce z coraz wiekszymi aspiracjami
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez Mika Pn cze 18, 2007 13:54  

Racja zapomniałem... Dużo na głowie mam... Ale dzięki za przypomnienie. marrak, dokładnie jak na trzeci zespoł w stawce to za dużo...
Avatar użytkownika
Mika
 
Dołączył(a): N cze 25, 2006 19:46
Lokalizacja: Śląsk

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron