Przed GP Wielkiej Brytanii 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez Barti So lip 07, 2007 19:31  

neodg napisał(a):Muszę przyznać że jestem nieco zaskoczony wynikiem Ralfa jeśli chodzi o jego osobę to in plus:) bardzo równo jeździł. Jeśli chodzi o czołówkę głupi błąd Kimmiego kosztował go PP szkoda. Wygląda na to że Ferrari wzięło się ostro do pracy.

Dobra forma toyoty to pewnie rezultat owocnych testów na silverstone przed GP Francji, a ostateczny test czeka ich jutro w wyścigu.
(Ralf pewnie na oparach :D Jarno w treningach nie ustępował mu niczym a teraz trochę więcej paliwa i 10 lokata... )

Ten kryzys formy Ferrari, który trwał w od Monaco do USA to pewnie sprawka zepsutego tunelu areo no ale jak widać w przyrodzie wszytko wraca do normy :)
neodg napisał(a):Niestety Jenson tym razem znów nisko, nie wiem czy większa wina bolidu czy jego kontuzji pleców, pewnie i to i to. Tak czy owak trzymam kciuki za kierowców Hondy.

Myślę że bolidu, JB to dobry kierowca, dawał z siebie wszystko bo przecież występuje przed własną publicznością.
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez robbo So lip 07, 2007 19:44  

czy wiadomo coś na temat Rosberga ?

zakładam, że miał jakiś problem z bolidem
robbo
 
Dołączył(a): Pn kwi 09, 2007 12:48

Postprzez czlapka So lip 07, 2007 19:45  

Wiadomo

Nico Rosberg (P17):
„Miałem problem techniczny w samochodzie, przez co traciłem sporo prędkości na prostych, nawet do 20 km/h, a więc kwalifikacje były rozczarowujące. Rano szło nam dobrze, samochód prowadził się komfortowo i miałem nadzieję na dobre kwalifikacje. Z 17 pola startowego będzie trudno (coś osiągnąć), jednak mimo wszystko spróbujemy. Byłem na naprawdę dobrej drodze w ten weekend, więc oczekujemy, że jutro będzie lepszy dzień. Miejmy nadzieję, że uda nam się osiągnąć coś więcej w naszym domowym wyścigu”.
Avatar użytkownika
czlapka
 
Dołączył(a): So sie 12, 2006 12:59
Lokalizacja: 3city/Ldz

Postprzez slipstream So lip 07, 2007 21:38  

Barti napisał(a):Ralf pewnie na oparach Szczęście Jarno w treningach nie ustępował mu niczym a teraz trochę więcej paliwa i 10 lokata.


Zwróć jednak uwagę na to jak Ralf był wysoko w Q3 i w Q2 a tam jednak wszyscy mają zbliżoną ilość paliwa. Doprawdy zastanawiam się sam skąd aż tak drastyczna poprawa u Ralfa.

Niemniej po Qualu widać że chyba Kimi wraca do gry.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Pieczar So lip 07, 2007 22:30  

slipstream napisał(a):Niemniej po Qualu widać że chyba Kimi wraca do gry.

To już było widać we Francji. A w Wielkiej Brytanii już był bardzo mocny na wszystkich treningach. Mam nadzieję, że wreszcie będziemy oglądac tego Kimiego co w 2005 roku :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Pieczar
 
Dołączył(a): Wt kwi 26, 2005 20:26
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Barti So lip 07, 2007 22:59  

Niech KIMAS wróci i wygra tytuł, należy mu się ;) W sumie jak dla mnie mógłby to trofeum wywalczyć jakiś inny zasłużony :P Nie chciałbym aby Hamilton wygrał MŚ... pierwszoroczniak który trzeba sobie powiedzieć ma farta że jeździ dobrą maszyną, dlatego że obrońca tytułu nie ma opon które utrzymały by go w torze... :P Jak tak dalej pójdzie w każdym GP będzie stawał na podium w końcu woda sodowa strzeli do głowy. Sam Alonso w jakimś wywiadzie wspominał, że Lewis korzysta z jego ustawień, bo sam nie wie do końca gdzie może jeszcze wycisnąć.. Podobna sytuacja była z Rubensem i Schumacherem... team orders ... przepuszczanie gdyby nie to że ścigał się z Niemcem w zespole miałby mistrza świata. Nic nie mam do Hamiltona ale czasami drażni mnie to że niektórym sukcesy przychodzą łatwiej, niektórzy ostro pracują a inni spijają śmietankę...
Obrazek
Avatar użytkownika
Barti
 
Dołączył(a): Wt kwi 17, 2007 8:36
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slipstream So lip 07, 2007 23:26  

Pieczar napisał(a):To już było widać we Francji. A w Wielkiej Brytanii już był bardzo mocny na wszystkich treningach

No właśnie chodziło mi o to, że GP WB potwierdza to że Francja nie była tylko "wypadkiem przy pracy" i nowe elementy F2007 chyba przypasowały Finowi. Ponadto uważam że to GP może zachwiać pojmowaniem siebie samego przez Massę jako numer 1 w zespole.

Barti napisał(a):dlatego że obrońca tytułu nie ma opon które utrzymały by go w torze

Ale za to ma dokładnie takie same opony jak wszyscy inni :-P

Barti napisał(a):ale czasami drażni mnie to że niektórym sukcesy przychodzą łatwiej

Bez takich populizmów. Nalegam
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez Revolver N lip 08, 2007 6:08  

Barti napisał(a): Nic nie mam do Hamiltona ale czasami drażni mnie to że niektórym sukcesy przychodzą łatwiej, niektórzy ostro pracują a inni spijają śmietankę...


To chyba wszyscy oprócz Angoli zauważają, Hiszpanie wyrywają włosy jak widzą co się w McLarenia dzieje i nie zdziwię się jakby tam mieli najmniej teraz kibiców :-o Faktem jest, że wszystko się pod Hamiltona ułożyło, na pewno był szkolony na tę chwilę, tak czy siak miał wskoczyć do McLarena, a więc do czołowego teamu, ale nikt nie przewidział, że zbudują taką zabójczą maszynę na ten rok, że czołowi kierowcy będą się zmagać ze zmianą opon, że 'murzynem' będzie mistrz świata, że Ferrari będzie miało techniczne problemy... itp. Chłopakowi bardzo niewiele brakuje, aby zdobyć tytuł, mogą mu zagrozić jedynie kierowcy Ferrari, bo powiedzmy jasno, Angole nie pozwolą już teraz, aby tytuł sprzątną mu Hiszpan, czy jednak Kimiego i Masse stać na to? Chciałbym wierzyć, ale w sumie niech Hamilton zdobędzie ten tytuł, bo jak nie teraz to kiedy? przynajmniej za dwa, trzy lata, bo za rok będzie brak kontroli trakcji i czołowi kierowcy poczują bluesa na bridgestonach, a takie teamy jak BMW, Renualt, Honda, szykują się już na sezon 2008.
Revolver
 
Dołączył(a): Cz cze 21, 2007 6:59

Postprzez Verticus N lip 08, 2007 7:10  

Dokładnie tak. Możecie pisać, że pieniądze nie mają narodowości, ale w McLarenie nr 1 to hamilton i nawet doskonała jazda Alonso tego nie zmieni.
revolver: co Ty o tej porze przed kompem robisz?? :oops:
Avatar użytkownika
Verticus
 
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez SPIDER N lip 08, 2007 8:57  

Wczoraj obejrzałem dosłownie końcówkę trzeciego bloku.
Kurcze. Szkoda tego błędu Kimiego, bo Ferrari powinno stać na P1 - w sumie przez cały weekend brylują.

Pozostaje poczekać do 14 i zobaczyć, jak się sprawy potoczą. Mam nadzieję, że Kimsterek wyprzedzi Hamiltona jeszcze na starcie.
NIE UFAJ SYSTEMOWI. Podważaj autorytety w telewizji, szkole, pracy, kościele, radiu i prasie. Buduj sam swoją opinię o świecie.
Avatar użytkownika
SPIDER
moderator
 
Dołączył(a): Pn kwi 25, 2005 13:33

Postprzez Verticus N lip 08, 2007 9:01  

spider ale za to będzie ciekawiej, taki przekładaniec maców i ferrarek na starcie wróży /mam nadzieję/ bardzo emocjonujący start.
Ja jestem najbardziej ciekaw, jak zagra Alonso z Hamiltonem, innymi słowy z kim zawalczy Alonso na starcie :twisted:
Ciekawym też co z Renault, czy to zwyżka formy czy mała ilość paliwa? :-)
Avatar użytkownika
Verticus
 
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 10:05
Lokalizacja: Kraków

Postprzez bankoq N lip 08, 2007 9:17  

Revolver napisał(a):
Barti napisał(a): Nic nie mam do Hamiltona ale czasami drażni mnie to że niektórym sukcesy przychodzą łatwiej, niektórzy ostro pracują a inni spijają śmietankę...


To chyba wszyscy oprócz Angoli zauważają, Hiszpanie wyrywają włosy jak widzą co się w McLarenia dzieje i nie zdziwię się jakby tam mieli najmniej teraz kibiców :-o Faktem jest, że wszystko się pod Hamiltona ułożyło, na pewno był szkolony na tę chwilę, tak czy siak miał wskoczyć do McLarena, a więc do czołowego teamu, ale nikt nie przewidział, że zbudują taką zabójczą maszynę na ten rok, że czołowi kierowcy będą się zmagać ze zmianą opon, że 'murzynem' będzie mistrz świata, że Ferrari będzie miało techniczne problemy... itp. Chłopakowi bardzo niewiele brakuje, aby zdobyć tytuł, mogą mu zagrozić jedynie kierowcy Ferrari, bo powiedzmy jasno, Angole nie pozwolą już teraz, aby tytuł sprzątną mu Hiszpan, czy jednak Kimiego i Masse stać na to? Chciałbym wierzyć, ale w sumie niech Hamilton zdobędzie ten tytuł, bo jak nie teraz to kiedy? przynajmniej za dwa, trzy lata, bo za rok będzie brak kontroli trakcji i czołowi kierowcy poczują bluesa na bridgestonach, a takie teamy jak BMW, Renualt, Honda, szykują się już na sezon 2008.


Brak TC znowu będzie faworyzował Lewisa Hamiltona :) Jeździł już dokładnie na takich oponach, bez TC w GP2 i problemów nie miał.

To właśnie cała reszta będzie musiała się dostosować, Hamiltonowi pójdzie z górki. Tym bardziej, że jego styl jest 'ultra smooth'.

Prawdziwy powrót do glorii Alonso, Kimi i Kubica będą mieli, kiedy w końcu pojawią się super przyczepne slicki. Wtedy to właśnie tacy kierowcy, jak Lewis nie będą w stanie wyciągnąć max przyczepności z tych opon, ze względu na zbyt łagodny styl jazdy.
bankoq
 
Dołączył(a): Pt wrz 29, 2006 0:07
GG: 2774995

Postprzez gregoff N lip 08, 2007 9:21  

Nie demonizujcie braku TC, nawet bez tego te samochody nie będą seryjnie wypadały. Zmieni się pewnie taktyka jazdy, może opony się będą bardziej niszczyły, ale ze wszystkim sobie poradzą zespoły. Kwestia tylko w jaki sposób, ale na pewno ta kwestia nie będzie decydowała o tym kto zdobędzie w przyszłym roku MŚ.

Dobry kierowca musi sobie poradzić z każdymi warunkami i to czyni go wielkim. Alonso przecież dalej zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i gdyby nie pech to by wcale tak daleko od Hamiltona nie był...

EDIT:
Co do wyścigu to stawiam na Raikkonena, jeśli nie popełni żadnego głupiego błędu powinien to wygrać. Alonso za to będzie miał za zadanie osłaniać plecy Hamiltona żeby Massa czasem też nie nawiązał walki o pierwsze dwa miejsca. Co do Roberta to klasyka. Równy, spokojny wyścig i miejsce w pierwszej piątce powinno być bez problemu.

PS:Będę strasznie ciekawy jak sobie poradzi Ralf...
Avatar użytkownika
gregoff
redaktor/moderator
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 20:01
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą

Postprzez Miaja Menant N lip 08, 2007 9:31  

Verticus napisał(a):Ciekawym też co z Renault, czy to zwyżka formy czy mała ilość paliwa?

Raczej stała, acz powolna zwyżka formy. W końcu już od kilku GP dość regularnie zajmują w kwalifikacjach miejsce pod koniec punktującej ósemki.
W 99% chodzi o sławę. 100% oznacza śmierć.
Sir Henry O'Neal de Hane Segrave
Avatar użytkownika
Miaja Menant
 
Dołączył(a): Pt lut 02, 2007 17:28
Lokalizacja: Warszawa-Praga
GG: 9342498

Postprzez kamilka N lip 08, 2007 9:41  

gregoff napisał(a):Będę strasznie ciekawy jak sobie poradzi Ralf...


Nie chce tu robić za wrożkę ale jak nie dowiezie chociaż jednego punktu to... :idiota:

W wyścigu stawiam na Kimiego, potem, tak myślę przyjedzie Alonso, a 3 może Hamilton.

Kubica mistrz grupy B, czekamy na mistrza grupy A!, ale spokojnie powinien dowieźć to 5 miejsce do mety, chyba że Massa pozwiedza pobocza... co Robert szybko wykorzysta.
Avatar użytkownika
kamilka
 
Dołączył(a): So kwi 28, 2007 17:08
Lokalizacja: Hajnówka

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości