GP Wielkiej Brytanii 2007

Moderator: Ekipa F1

Postprzez W N lip 08, 2007 23:29  

gregoff napisał(a):Hamilton popełnił jeden drobny błąd podczas całego wyścigu i wątpię aby kosztowało go to kilka sekund jak mówił w swojej wypowiedzi, według mnie góra 0,5 może sekunda

O ile wogóle coś stracił. Maszyna tankowała i pewnie lekki ruch nie zakłócił jej pracy, bo niby dlaczego. Skończyła i ruszył. Hamiś blebla, bo blado wyszedł, więc "kilka sekund" wygląda lepiej niż "byłem cienki". :evil:
Avatar użytkownika
W
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 19:49

Postprzez chmiel N lip 08, 2007 23:39  

Wyścig ciekawy. Było dużo emocji, związanych z taktyką i zjazdami do boksu oraz tych związanych z walką na torze (choć tych mogłoby być więcej).

1. Kimi - świetny wyścig Kimasa :!: Iceman chyba wreszcie się obudził. Jechał bardzo szybko i miał do dyspozycji najszybszy bolid. To w połączeniu z Kimim w formie może chyba oznaczać tylko jedno. ;) :brawo:

2. Fernando - również świetny wyścig Byczka Fernando :!: Nie dość, że zmiażdżył Lewisa, to wolniejszym McLaren nieźle trzymał tempo szybszej Ferki. Zrobił dzisiaj maximum. Trzeba również podkreślić świetny występ Fernando w qualu. Był on cięższy od Lewisa o paliwo aż na 4 okrążenia, a przegrał minimalnie :!: Fernando był wyraźnie szybszy od swojego teammate. :brawo: W poprzednim GP również spisał się bardzo dobrze, no ale taktyka i pech przeszkodził... Mam nadzieję, że to oznacza tak, jak w przypadku Kimiego, powrót do formy.

3. Lewis - tym razem pojechał słabiej. Szkoda, że akurat u siebie... Był wolny i to nie tylko w wyścigu, ale również w qualu. A błąd w czasie pierwszego postoju w boksach kosztował go 0,5s, max 1s, więc nie przeceniajmy wagi tego błędu.

4. Robert - kolejny bardzo dobry wyścig Roberta. :D Osiągnął maximum. Wykorzystał, to że Massie zgasł silnik na starcie, a ostatnie kilkanaście okrążeń skutecznie się przed nim bronił.

5. Felipe - wyścig Massy podobny do jego wyścigu na inauguracje sezonu w Australii. Tyle że w Melbourne jechał na 1 pit stop, na początku był ciężki i męczył się nawet z Hondami, a teraz jechał na 2 postoje, na początku lżejszy i nie męczył się z dużo wolniejszymi kierowcami. Bardzo wolnych kierowców wyprzedzał łatwo, bo tak musiało być, ale już troszeczkę szybszych jak Heikki i Fisico wyprzedził w boksach, a Roberta w dużo wolniejszym BMW nie wyprzedził. No ale to nie krytyka. Wiadomo, że wyprzedzanie w tym sezonie jest strasznie trudne. Wg mnie tak samo, jak w GP Australii, Felipe jechał dobrze, ale nie zachwycił.

6. Quick Nick - dobry start i już na początku Nick zyskał. Nie musiał tracić czasu na wyprzedzanie. Solidny występ Nicka.

7. Heikki - dobre GP dla Heikkiego. Osiągnął to, co mógł osiągnąć. Ci kierowcy, którzy byli przed nim, dysponowali szybszymi samochodami. Kolegę z ekipy pokonał i to jest ważne.

8. Fisico - punkt jest, ale niezbyt doba jazda.

... Speed - niech on odchodzi, bo coraz bardziej traci w moich oczach. Nie dość, że, łagodnie rzecz ujmując, nie jest szybki, to blokuje szybszych od siebie. :x I jeździ niebezpiecznie.

W kolejnym GP Ferrari jest szybsze od McLarena i po spadku formy przed GP Monako nic nie widać. Rywalizacja o tytułu mistrzowskie może być bardzo ciekawa. Na Silverstone świetnie pojechali Kimi i Fernando, którym wcześniej nie szło najlepiej. Chyba coraz bardziej widać, że obaj problemy z oponami mają już za sobą. To zwiastuje, mam nadzieję, arcyciekawą dalszą część sezonu i walkę o tytuły.
Avatar użytkownika
chmiel
moderator
 
Dołączył(a): So sie 13, 2005 9:48

Postprzez RENO Pn lip 09, 2007 8:44  

ja powiem tak wyścig bardzo ciekawy bo dawno nie było zmiany lidera po każdym stincie, a pozatym ten wyścig był do wygrania dla McLArena, wystarczyło postawić na Alonso, któy przez cały weekend był szybszy od HAMa, ale ten uśmieszek Alonso na podium to bezcenny był :-D
RENO
 
Dołączył(a): N sie 28, 2005 8:47
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Tomek1 Pn lip 09, 2007 8:56  

Po pierwszym postoju było porównanie czasów Hamiltona i Raikkonena w boksach.Jeśli dobrze pamiętam to Hamilton miał 26,9 a Kimi 26.Nie brakowało mu paru sekund ale szybkości.
Obrazek
Avatar użytkownika
Tomek1
 
Dołączył(a): Cz cze 28, 2007 12:43
Lokalizacja: Pszów

Postprzez Wiesiek3 Pn lip 09, 2007 8:59  

Wielka szkoda, ze zeby sie cieszyc z 4-go miejsca, ktorys z wielkiej czworki musi cos zawalic.
Chociaz w GPM mam Filipe w skladzie, to ostro trzymalem kciuki za Roberta. Co tu gadac od 12-13 okrazenia przed meta "czarowalem" jak moglem Filipe zeby zwolnil i trafialo mnie jak na ostatnim okrazeniu realizator pokazywal tylko L.H.
Czy jest gdzies w sieci to okrazenie z Kubica i F.M.?
Ciekawe co tam sie rozegralo. Wg naszych komentatorow to jednak Felipe nie odpuscil i jeszcze zaatakowal.
Ferrari jest naprawde sporo lepsze od BMW.

A w Niemczech, to chyba N.H. bedzie mial mniej paliwka :smile:
Wiesiek3
 
Dołączył(a): Śr wrz 27, 2006 10:50

Postprzez marrak Pn lip 09, 2007 9:04  

Wiesiek3 napisał(a):Wg naszych komentatorow to jednak Felipe nie odpuscil i jeszcze zaatakowal.

no raczej powiedzial tak na podstawie live timing, bo po pierwszym sektorze na ostatnim okr. massa zblizyl sie na 0.1.
Raczej tego nie widzieli bo tez chcieli zeby realizator pokazal ta walke a realizator znalazl sobie inny 'martwy' punkt :?
press the red button...
Avatar użytkownika
marrak
 
Dołączył(a): Pn maja 07, 2007 10:09
Lokalizacja: wlkp

Postprzez stefan225 Pn lip 09, 2007 10:07  

panowie mam takie pytanie czy ta babka co zawsze stoi w picie mclarena to matka Alonso?? tak z ciekawości się pytam
stefan225
 
Dołączył(a): Śr paź 25, 2006 18:24

Postprzez Tomek1 Pn lip 09, 2007 10:25  

Nie,to jest żona Rona Dennisa(chyba)
Obrazek
Avatar użytkownika
Tomek1
 
Dołączył(a): Cz cze 28, 2007 12:43
Lokalizacja: Pszów

Postprzez RENO Pn lip 09, 2007 11:24  

matka Alonso to nie jeździ na wyścig, poza tym Alonso twierdzi że ona przynosi mu pecha, ponoć była obecna na Hungaro 05 i wtedy wiem jak Alonso dojechał 11 pozycja, więc może coś w tym jest
RENO
 
Dołączył(a): N sie 28, 2005 8:47
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez yankess Pn lip 09, 2007 12:14  

Tak swoją drogą, to trzeba przyznać, ze F1 nam się rozkręca. Wyścigi na teoretycznie znacznie gorszych obiektach do wyprzedzania od tilkodromów, były w tym sezonie znacznie lepsze. Chyba każdy sie ze mną zgodzi, ze na mgny-cours był lepszy wyścig od Bahrajnu. Hmm, az sie nie moge doczekac GP Turcji :-D
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Postprzez Daniel Pn lip 09, 2007 13:18  

Wyścig jeden z lepszych w tym sezonie. Kimi widać już dobrze zadooptował się z oponami i zespołem, teraz jego wyniki będą tylko lepsze.
Kubica kolejny dobry wyścig, jeśli ma dobry i nie zawodny bolid zawsze potrafii dobrze pojechać. Massa pokazał, że potrafii wyprzedzać ale tylko maruderów, bo trafiła koza na kamień kiedy dotarł do Kubicy. Hamilton dał ciała z tym pitstopem, ale cóż każdy popełnia błędy. Ferrari wraca do formy, gdzie walka z McLarenem będzie coraz bardziej zacięta.
2 Fast + 2 Furious = F1
Avatar użytkownika
Daniel
 
Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 18:20
Lokalizacja: Kalisz

Postprzez 5cuderi4 Pn lip 09, 2007 15:59  

Tomas napisał(a):
5cuderi4 napisał(a):McLaren - to już nie ten sam zespół, który zdobywał dublety chociażby w USA czy Monako.

Bez przesady!!! Nie dzielmy skory na niedzwiedziu zbyt wczesnie. To, ze do tej pory Ferrari lekko odstawalo od McLarena, nie znaczy wcale, ze teraz z kolei McLaren odstaje od Ferrari. Ferrari odrobilo lekcje i mysle, ze teraz mamy dwa rownorzedne zespoly, bez rzadnych wskazan w obojetnie ktora strone. Dzieki temu bedziemy na pewno swiadkami emocjonujacych widowisk przy kazdym kolejnym GP, a sama walka, moze trwac do samego konca sezonu.
Czego sobie i panstwu zycze. :grin:
Spokojnie, nie napisałem, że McLaren się stoczył i mocno odstaje od Ferrari. ;) Chodziło o to, że Ferrari odrobiło pracę domową i po tym małym kryzysie i problemach z tunelem wracają do gry. ;)
im9ulse napisał(a):Ciekawe GP sporo walki na dalszych miejscach (Rosberg,Massa).Jak dzisiaj ogladalem wyscig to mnie taka mysl przeszla "to cholernie niesprawiedliwe ze tylko 8 kierowcow punktuje" ,czy walczysz jak ROsber czy jedziesz ciagle w granicach miejsc 9-10 to i tak na koniec masz tyle samo punktow co jakis "zamulacz ze Spykera" czyli ZERO.W przyszlym sezonie MUSI punktowac pierwsza dziesiatka.
Tak wygląda tabela mniej więcej, ale jest jedno "ale". Nawet dojeżdżając poza punktowaną ósemką, liczą się pozycje na jakich dojeżdżają kierowcy i dzięki temu taki Rosberg nie jest w tabeli tuż obok np. takiego Sutila. ;)

Jeszcze jedna sprawa, o której zapomniałem napisać w pierwszym moim poście w tym temacie: rozśmieszyły mnie trochę rozmiary pucharów dla podium. Dla zwycięzcy mega-złoty puchar, a dla drugiego miejsca to była jakaś srebrna filiżanka. Dla trzeciego miejsca "puchar" podobnej wielkości jak dla drugiego miejsca. :D
Avatar użytkownika
5cuderi4
 
Dołączył(a): Pt sty 27, 2006 19:34
Lokalizacja: Warszawa
GG: 1551549

Postprzez W Pn lip 09, 2007 16:21  

5cuderi4 napisał(a):Dla zwycięzcy mega-złoty puchar, a dla drugiego miejsca to była jakaś srebrna filiżanka. Dla trzeciego miejsca "puchar" podobnej wielkości jak dla drugiego miejsca

Bo to był puchar dla Hamiltona. :twisted:
Avatar użytkownika
W
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 19:49

Postprzez dex Pn lip 09, 2007 17:56  

ogólnie to jestem ciekaw jak pojedzie Hamilton w następnym wyścigu , bo już drugie GP w którym odstaje i to dość znacznie od dwóch pierwszych miejsc , oby teraz tylko nie postanowił dojeżdzać i "ciułać" punkciki , niech jeszcze zawalczy :)
KIMI RAIKKONEN GO !
VALTTERI BOTTAS GO GO !
Avatar użytkownika
dex
 
Dołączył(a): N cze 26, 2005 11:03
Lokalizacja: Silent Hill

Postprzez TobaccoBoy Pn lip 09, 2007 19:06  

Obrazek
Dla takich chwil warto żyć...
TobaccoBoy
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości