Kubuś Fatalista napisał(a):Ja się tak zastanawiam z jakiego powodu płakał Ron ? Może ktoś wie ?
Fakt łzy poleciały! Dlaczego płakał wie tylko On.
Najważniejsze: wygrać w takim stylu z Ferrari (miazga) na ich terenie; cóż może być bardziej wymownego.
I dodatkowo: po prostu żal chłopa, zamiast cieszyć się jak szaleniec po tylu latach czekania na zwycięstwo jedyne co ma to kupę zmartwień. Żałosna pseudo afera, dziecinni kierowcy. Jak dla mnie, widać pod jaką jest presją.
patgaw Pot też wycierał! Ale jakiego faceta pociesza i poklepuje po plecach żona/dziewczyna kiedy wyciera pot z czoła.
Wg. mnie na Monzy najbardziej wymowne były dwa "obrazy" wyłapane przez realizatora
1. Łzy Rona, właśnie.
2. I smutek mechaników Ferrari ( czyli koniec z MŚ 2007 zarówno dla teamu jak i dla kierowcy)