Debiutant roku 2007

Moderator: Ekipa F1

Rookie of the year 2007

Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes, Anglik)
106
43%
Heikki Kovalainen (Renault, Fin)
31
13%
Sebastian Vettel (BMW / STR-Ferrari, Niemiec)
17
7%
Adrian Sutil (Spyker-Ferrari, Niemiec)
88
36%
Markus Winkelhock (Spyker-Ferrari, Niemiec)
4
2%
 
Liczba głosów : 246

Postprzez Mariusz Cz wrz 27, 2007 19:04  Debiutant roku 2007

Sezon wyścigowy F1 dobiega końca. Czas na wybór debiutanta roku 2007. Wzorem lat ubiegłych użytkownicy forum Wyprzedź Mnie! wybierają najlepiej spisującego się ich zdaniem kierowcę, dla którego jest to pierwszy sezon w F1.

Wszystkim nowym, ale nie tylko, przypominam wyniki wcześniejszych naszych głosowań:
2005:
1) Tiago Monteiro (Jordan-Toyota, Portugalczyk) - obecnie kierowca SEATA w WTCC
2) Vitantonio Liuzzi (RBR-Cosworth, Włoch) - obecnie kierowca STR-Ferrari
3) Christijan Albers (Minardi-Cosworth, Holender) - sezon zaczynał w Spyker-Ferrari, obecnie jest bezrobotny
2006:
1) Robert Kubica (BMW, Polak) - nadal w tym zespole
2) Nico Rosberg (Williams-Cosworth, Niemiec) - ciągle u Franka Williamsa
3) Yuji Ide (Super Aguri-Honda, Japończyk) - pan Ide już sobie poszedł z F1

Pretendentami do tytułu Rookie Of The Year 2007 jest 5 kierowców. 3 z nich uczestniczy w Grand Prix od pierwszego wyścigu, pełen sezon. Vettell pojawił się później, nie wystąpił w 9 eliminacjach, a Winkelhock zaliczył tylko jeden występ. Głosowanie trwa do końca tego sezonu.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez patgaw Cz wrz 27, 2007 19:08  

1. sutil
2. heikki
3. ham

[mod="deZZember"]Rozwiniesz swoją myśl, czy wolisz, by ten post był skasowany jako "nic nie wnoszący do dyskusji"?[/mod]
Avatar użytkownika
patgaw
 
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 21:27
Lokalizacja: WWA

Postprzez Darth ZajceV Cz wrz 27, 2007 19:14  

Oceniając fakty i to kto najwięcej się popisywał w tym roku niechętnie obstawiam Hamiltona.
Sutil ma pojedyńcze wyskoki, Heikki miał bardzo słaby początek sezonu, Marcus pojechał tylko jeden wyścig, a Vettel tym jednym punkcikiem na takowy tytuł nie zasłużył.
A ósmego dnia Bóg stworzył samochód... i zobaczył, że jest on dobry!



Obrazek
Avatar użytkownika
Darth ZajceV
redaktor
 
Dołączył(a): Pt kwi 13, 2007 13:58
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Postprzez yankess Cz wrz 27, 2007 19:27  

Heikki.
Po słabiutkim początku sezonu, jego forma niesamowicie wzrosła. Ostatnio cały czas jest przed Fisim.
Hamilton nie zasługuje na tytuł debiutanta roku, bo najlepszym bolidem w stawce, to każdy może, szczegolnie mając za sobą FiA, cały zespół i za partnera marude Alonso.
Forme Sutila ciężko oceniać, bo wiadomo o nim w zasadzie tyle, ze zawsze dojeżdżał przed partnerami z teamu, poza tym 1 wyskokiem na Spa, mogliśmy tylko podziwiać, jak potulnie daje sie dublować
Markus Winkelhock pojechal tylko w 1 wyścigu i na jego szczęście startował z boxow na intermediatach, za mało, zeby wysnuć jakiekolwiek wnioski.
Sebastian Vettel też pojechał 1 i to słaby wyścig, zdecydowanie tamtym występem nie zachwycił.
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Postprzez O2 Cz wrz 27, 2007 19:28  

Wszystko wskazuje na Hamiltona ale on jezdzi nielegalnym sprzetem wiec Sutil jest No 1. Pokazal ze nawet "kartonowym" spykerem da rade cos ujechac.
Obrazek
O2
 
Dołączył(a): Pn mar 12, 2007 15:33
Lokalizacja: z kosmosu

Postprzez adagio28 Cz wrz 27, 2007 19:30  

Heikki Kovalainen.

[mod="deZZember"]To samo, co kilka postów wyżej. Rozwiniesz swoją myśl, czy wolisz, by ten post był skasowany jako "nic nie wnoszący do dyskusji"?

Następne "puste" posty będą kasowane bez ostrzeżenia.[/mod]
Ta adagio28, nie ten adagio28.
Avatar użytkownika
adagio28
 
Dołączył(a): Śr wrz 12, 2007 11:39
Lokalizacja: E.

Postprzez deZZember Cz wrz 27, 2007 19:31  

Oczywiście, że Hamilton. Niesamowity debiut - możliwe Mistrzostwo Świata w pierwszym sezonie startów! Jazda na równie z 2-krotnym mistrzem. Do tego piękny styl i zimna krew - tej, której zabrakło kilka razy Massie podczas walki z Lewisem :-). Tyle błędów, co on popełnił w tym sezonie, to typowy debiutant popełnia w jednym wyścigu!

Szkoda, że na jego niesamowitej i wspaniale zapowiadającej się karierze mogą zaważyć jakieś dziwne niesportowe afery.

Najlepszy debiutant od... hohoho, albo i jeszcze dłużej :-).
Avatar użytkownika
deZZember
 
Dołączył(a): Cz lip 14, 2005 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mariusz Cz wrz 27, 2007 19:37  

Oceniamy występy kierowców, a nie legalność ich samochodów. Skoro FIA dopuściła auto do wyścigu, to należy uznać, że wszystko jest okey.

Ja mimo niechęci daję głos na Hamiltona. Miał rewelacyjny początek sezon i nadal jest liderem w klasyfikacji indywidualnej. Co by o nim nie mówić, zapominając o aferze szpiegowskiej, to jednak nie każdy byłby w stanie stawać tyle razy na podium w tylu wyścigach pod rząd w debiutanckim sezonie.

Wysoko cenię sobie też występy Sutila. Liczę, że Winkelhock bedzie miał szansę pokazania się jeszcze w F1 w lepszym zepsole, podobnie jak i Sutil.
Avatar użytkownika
Mariusz
 
Dołączył(a): Śr kwi 13, 2005 7:00
Lokalizacja: Puławy
GG: 1111640

Postprzez SoBcZaK Cz wrz 27, 2007 19:42  

mimo iż nie lubię Hamiltona to jednak musze uczciwie przyznac że to on jest najlepszym debiutantem bo miał tylko jeden słaby występ ze swojej strony (GP Europy), reszta sezonu jak najbardziej udana, pierwszy sezon, i już na koncie tyle sukcesów, fakt że takim bolidem to wielu kierowców mogło by tak jeździć ale 3ma równą formę przez cały sezon, oddałbym głos na Kovala ale on miał słąby początek, Ventyl trzecim bolidem w stawce zdołał zdobyc jeden punkt, to za mało! teraz jeszcze jeździ Czerwonym Bykiem i tutaj też wiele nie pokazuje, Winkiel miał chyba więcej szczęścia niż talentu ale jego też trudno oceniać bo tylko jeden występ także mimo mojej nie chęci oddaję głos na Luisa :(
Formuła 1 kiedyś- kosztowna, szybka, piękna...
Formuła 1 dziś- coraz tańsza, coraz wolniejsza, coraz brzydsza...
Avatar użytkownika
SoBcZaK
moderator
 
Dołączył(a): So lut 03, 2007 19:55
Lokalizacja: from SPARTA!!!
GG: 24742679

Postprzez Jakuzo Cz wrz 27, 2007 19:51  

Co by nie mowic, najlepszy debiutant to bez watpienia Hamilton. No dobra ma najlepszy bolid ale potrafil kilka razy w tym sezonie dac lupnia Alonso i do tej pory utrzymuje sie na prowadzeniu. Nalezy mu sie ten tytul.
Obrazek
Avatar użytkownika
Jakuzo
 
Dołączył(a): Pt paź 14, 2005 19:48
Lokalizacja: zza winkla

Postprzez im9ulse Cz wrz 27, 2007 20:14  

1.Hamilton - co by nie mowic ,solidna jazda w polaczeniu z tym czyms (co mial w gp2) dala mu prowadzenie w tabeli kierowcow (niemal przez caly sezon) mial tez rekordowa liczbe wizyt na podium...co prawda na jego lsniacej zbroi ,widac rysy (brak setupow od Ferdka w ostatnich wyscigach i juz jest slabiej) i syfy (pomoc od Berniego)...ale mimo wszystko "czarny" zaskoczyl wszystkich [ na niego oddaje glos ]

2.Sutil - gdyby nie tendencja do czestych wizyt poza torem ,to debiut bardzo obiecujacy

3.Heiki - zdecydowanie slabiej niz IMO powinien wypasc...siedzial rok w Renault a poczatek sezonu to raczej dramat ,teraz juz sie otrzaskal i spokojnie łoi Fisico
Villeneuve(97),Tracy(03),Button(09),Bottas my racing idols...
RACING - because football,basketball,baseball & golf only require ONE BALL...
Avatar użytkownika
im9ulse
 
Dołączył(a): So lip 23, 2005 0:03
Lokalizacja: Old Danzig

Postprzez slipstream Cz wrz 27, 2007 20:16  

deZZember napisał(a):Najlepszy debiutant od... hohoho, albo i jeszcze dłużej

E tam dawno, toż to tylko dekadę temu pojawił się Villeneuve. Ocenianie Hamiltona jest zresztą co najmniej trudne. Dostał najlepsze auto w stawce, choć może pozornie to i plus w ostateczności. Duzo się mówi że nie dostaje setupu od Alonso to od razu jeździ słabiej - jednak IMO to już jest tylko doświadczenie jakiego żaden debiutant z racji piastowanego urzedu nie ma prawa posiadać. Pomijając jednak to jest bezbłędny (tak wiem, wszyscy wypomną zaraz Monako ale co by nie mówić Robert zaliczył więcej spinów w swoim debiutanckim wyścigu niż Hamilton w sezonie więc darujmy sobie polemikę na ten temat) - i przede wszystkim nie pali się pod presją.

Co więcej, dawno żaden debiutant nie został rzucony na tak głęboką wodę co tym bardziej sprzyjałoby wewnętrznemu spaleniu się jego - a że taka sytuacja jest możliwa pokazał Heikki który wg. mnie nie wytrzymał na początku sezonu oczekiwań co do jego osoby (w końcu jako wieloletniego podopiecznego stajni Flaviusz pokładał w nim spore nadzieje). Jednak Heikki jest przykładem należycie odrobionej pracy domowej przez debiutanta. Pomimo trudności zaadoptował się należycie.

Vattel - no cóz, traktuję go jako kogoś kto się tylko pojawił, choć muszę przyznać ze po miłej wymianie uprzejmości w Krakowie dążę go sympatią, ale wiem że to w tym konkursie się nie liczy całkowicie.

Z Sutilem o tyle trudniej, że z pewnością dekadę temu zostałby zauważony (Ok, wiem ze teraz też o nim głośno) jednak dawniej każdy debiut w "czerwonej latarnii" stawki był baczniej obserwowany w kwestii postępów bo to była w ogromnej większości przypadków droga awansu na szczyt. Dziś jednak takie debiuty są tłumione coraz pospolitszymi debiiutami w czołowych zespołach, które siła rzeczy swoimi wynikami plasują takiego debiutanta w tyle.
Avatar użytkownika
slipstream
moderator
 
Dołączył(a): N maja 29, 2005 15:24
Lokalizacja: 1123, 6536, 5321

Postprzez yankess Cz wrz 27, 2007 20:21  

slipstream napisał(a):i przede wszystkim nie pali się pod presją.
o czym "fucki" do Rona na Węgrzech dobitnie świadczą.
slipstream napisał(a):Robert zaliczył więcej spinów w swoim debiutanckim wyścigu niż Hamilton w sezonie więc darujmy sobie polemikę na ten temat) - i przede wszystkim nie pali się pod presją.
Za to Hamilton swojego 1 wyścigu w takich warunkach, jakie były na Węgrzech w ogole nie powinien był ukończyć.
Avatar użytkownika
yankess
 
Dołączył(a): N gru 03, 2006 22:57
Lokalizacja: B'ham/KRK/CK

Postprzez kamilka Cz wrz 27, 2007 20:27  

Chętnie oddałabym głos na Heikkiego bo końcówkę sezonu zdecydowanie ma bardzo dobrą ale byłoby to niesprawiedliwe więc będzie Hamilton. Można go lubić lub nie ale jedno trzeba przyznać - jak na debiutanta to jeździ znakomicie, prawie nie popełnia błędów i przez cały sezon dotrzymywał kroku dwukrotnemu mistrzowi świata. Może i bolid ułatwia mu sprawę ale takiego talentu tylko pozazdrościć. Już tyle razy stawał na podium i w pierwszym roku startów w F1 ma szansę na mistrzostwo.
Avatar użytkownika
kamilka
 
Dołączył(a): So kwi 28, 2007 17:08
Lokalizacja: Hajnówka

Postprzez rafaello85 Cz wrz 27, 2007 20:37  

Wg mnie debiutantem roku jest zdecydowanie Lewis Hamilton! Chłopak znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, ale umiał to wykorzystać. Ma talent i udowodnił to. Takiego debiutu chyba jeszcze nie było i nie wiem kiedy zostanie powtórzony. Tyle: punktów, podiów, 3 zwycięstwa i kilka PP w debiutanckim sezonie. Ponadto jest prawie bezbłędny. SZACUNEK!
Obrazek
Avatar użytkownika
rafaello85
moderator
 
Dołączył(a): Śr wrz 14, 2005 9:08

Następna strona

Powrót do Sezon 2007

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości