Kerb napisał(a):Hamilton: 17
Raikkonen: 8
Massa: 4
To liczba odpowiedzi, których udzielili kierowcy podczas konferencji po kwalifikacjach. Lewis bryluje, jak widać, również oralnie!
Ależ to naturalne, że ochota do udzielania odpowiedzi jest silnie skorelowana z liczbą zadawanych pytań a ta z kolei z zajmowanym miejscem (wszystko jedno jakimi środkami osiągniętym) w klasyfikacji
.
Czy jest specjalny setup na tajfun? np. boczne skrzydła albo lepiej wiosła
Odnośnie deszczowego wyścigu.
W zasadzie warunki pogodowe dla każdego będą takie same. Oczywiście ten co jedzie z PP ma nieco lepiej w deszczu bo nikt przed nim nie zostawia za sobą fontanny z wodą (przynajmniej do czasu dublowania lub wizyt w pit-stopach). Tyle że ten z przodu ma zawsze większy problem z hamowaniem przed zakrętem, drugi może nieco bardziej opóźnić. Ale to jak osiągi aut są porównywalne. "Większości" kierowców "problem" PP nie dotyczy bo może się tam znaleźć tylko jeden z nich. Jak się już jest w środku stawki to przeważnie zawsze kogoś mamy z przodu. Start z zatrzymania w deszczu (a nie lotny jak w GP Japonii) na pewno spowoduje niezły kocioł na pierwszym zakręcie. Tam wypadnięcie ryzykuje w zasadzie każdy no ale z drugiej strony jest też szansa na awans od razu o kilka pozycji. Dalej jadą gęsiego więc każdy ma swoją pojedynczą zasłonę wodną. Poza wyprzedzaniem na torze zostaje jeszcze wyprzedzanie "w boksach". Jeśli BMW trafi z ustawieniami na panujące na torze warunki pogodowe to obrana strategia pozwoli im na szybki awans w miarę kontynuowania wyścigu. A jeszcze jak się pojawi SC, zwłaszcza na początku to już będzie nadmiar szczęścia
. Pozostałe losowe przypadki typu najechanie przez kogoś, awaria bolidu itd. "trudno" wyeliminować przed wyścigiem. Zapewne nie wszystkie teamy zwłaszcza te przed BMW wybrały setup deszczowy. Na tym polega ryzyko. Jeśli jednak ma padać to chyba lepiej dostosować się przed niż w trakcie.
To wszystko luźne dywagacje. Jak będzie zobaczymy już za niespełna 10h.
Proponuję odprawić jakieś modły zaklinające deszcz
. Byle nie tajfun bo wtedy żadna strategia nie będzie dobra, ani na sucho ani na mokro. Odwołają wyścig i FIAmilton/FOMilton
będzie już mógł przyjmować telegramy z gratulacjami napływające z całego świata
.